DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

DominikJ

Witam,

Przeglądałem dzisiaj swoją pasiekę, w jednym ulu zastała mnie dziwna sytuacja, a mianowicie pszczół robotnic dość dużo, trochę nakropu z nawłooci w ramkach, natomiast nie zauważyłem żadnego młodego czerwiu ani jajeczek. Na dwóch ramkach pozostałości krytego z którego lada chwila wygryzie się pszczoła. Matka zeszłoroczna była okrążana przez pszczoły które zachowywały się wobec niej nieco agresywnie.
Stwierdziłem że matka wskutek jakiegoś urazu przestała czerwić, wyjąłem ją z ula i podłożyłem nową w klateczce.
Pszczelarze których pytałem nie wiedzą co to może znaczyć.
Jakieś pomysły?

piotrpodhale · Gość

A ja sądzę bez żadnych teorii spiskowych.W czasie przeglądu pszczoły zachowują się w stosunku do matki różnie,niektóre chcąc ją chronić wychodzą na nią jakby okłębiają to może wyglądać jak wrogość.Niektóre matki nawet w czasie przeglądu sadzą jaja w komórki bez żadnego obciachu.Zachowanie więc jest różne i różnie można to odczytać.
Jeśli chodzi o brak czerwienia to również niema co gdybać,jeśli nie czerwi to należy ją wymienić,mogła być słabo unasienniona np:późnym latem,takie rzeczy się zdarzają.Pozdrawiam Piotr.

KRZY-SZTOF

Wymiana matki właściwa. Świta królowej zbyt późno zorientowała się, ze mają felerną szefową - dlatego brak wzmianki o matecznikach - a efekt tego taki, że brak możliwości wyhodowania nowej matki.
Po wymianie matki zadbaj o rozczerwienie, może zachęta wytrzęsionej ramki pomoże?
Z opisu wnioskuję, że konieczne dokarmienie - aby matka "ruszyła", i co najważniejsze, doprowadziła rodzinę w zadowalającej ilości sierpniowej i wrześniowej pszczoły do zimowli

Robi_Robson · Gość

Może po prostu przerwa w pożytku - zanim pojawiła się nawłoć spowodowała ograniczenie czerwienia ...

DominikJ

Nowa matka już czerwi, pszczoły noszą pyłki. Syropu na doping nie daję bo mają nektar z nawłoci. Dorzuciłem na wzmocnienie ramkę z czerwiem z mocniejszej rodziny.

Stara matka została włożona do klateczki z jedną pszczołą. Po jakimś czasie matkę zastałem martwą a żywą pszczołę wypuściłem...