Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:24, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Hallo co ci mozna poradzic --trzeba bylo zwazyc ule przed podkarmieniem i zapisac.
I teraz bys zwazyl i spokojnie spal,bo jestes z typu ludzi niecierpliwych -tylko waga cie ratuje.Ja nie wazylem i nie wiem ile dalem cukru na oko.Podnosze reka z boku ul i czuje wage --jest dobrze a jak za letki to apifonda od marca.Kolega ma wage na ryby wazy 1 raz z przodu przechylajac ul i jeden raz z tylu przechylajac ul---te dane spisuje na kartke i tez wie co sie dzieje.poz d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:47, 02 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
teraz nic nie zrobisz. (tą szansę miałeś na jesieni). Teraz musisz czekać do marca i próbować dokarmić ciastem. Może się uda ale masz nauczkę na przyszłe lata.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamel
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Wadowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:36, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mi sie wydaje ze nie ma sie czym martwic na to nie ma reguły. ja raz miałem bardzo ostra rodzine zabrałem jej pod koniec sierpnia cały miód i zostawiłem je na pewna smierc odymiłem tylko na waroze co sie okazało, ze na wiosne pieknie sie obleciały a pokarm to zimy zdazyły sobie uzupełnic. i co teraz podobno nawłoc spadz i inne pozne pozytki nie nadaja sie do zimowania rodzin bo jest za duza zawartos glukozy prawda? a mimo to pszczoły pieknie przezimowały.
Inne rodziny dostały po 10-12 litrów syropu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juppes
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 729
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kolonia_niemcy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:08, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kamel napisał: | Mi sie wydaje ze nie ma sie czym martwic na to nie ma reguły. ja raz miałem bardzo ostra rodzine zabrałem jej pod koniec sierpnia cały miód i zostawiłem je na pewna smierc odymiłem tylko na waroze co sie okazało, ze na wiosne pieknie sie obleciały a pokarm to zimy zdazyły sobie uzupełnic. i co teraz podobno nawłoc spadz i inne pozne pozytki nie nadaja sie do zimowania rodzin bo jest za duza zawartos glukozy prawda? a mimo to pszczoły pieknie przezimowały.
Inne rodziny dostały po 10-12 litrów syropu |
Kamel,
możesz napisać jaki pokarm sobie uzupełniły? Myślałem odebrać miód na początku grudnia ale Darek mi wytłumaczył że to za wcześnie i trzeba czekać do końca grudnia ale przedtem odparować kwas szczawiowy albo najlepiej siarkowy.
Pozdrowienia
Juppes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamel
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Wadowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:14, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No i oco ci chodzi?
Spadz nawloc gorczyca siana po zniwach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:45, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Tu jestem przeciwnikiem zimowania pszczół na miodzie. Nie powinno się tak robić, zwłaszcza z gęstymi miodami, spadziowym czy gryczanym. Jednak warto pamiętać, że pszczoły od początku świata zimowały tylko na tym co uzbierały, czyli na miodzie, pyłku. I świetnie na tym przezimowywały. Miałem jedną rodzinę co zimowała tylko na miodzie kilka lat temu, miały nawłoć i lokalne ogródki, jakieś kwiatki. Przezimowała bardzo dobrze, nie zaobserwowałem jakichś niepokojących objawów wiosną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamel
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Wadowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:59, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Dokładnie kiedys sobie pszczołki same dawały rade i to bardzo dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:01, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Moje kobiety wystartowały jak Luftwaffe z wylotków były uzbrojone w bomby- powietrze-ziemia co za inwazja aż miło patrzeć było i ten dźwięk cudny , pogoda dopisała +11*C w cieniu było i słoneczko lekki wiaterek który stawał się coraz silniejszy ale po oblocie rodziny zaczęły sprzątać i wietrzyć jak na wiosnę... nawet widziałem jak niektóre pszczoły nosiły wodę .... kobiety czują wiosnę ale wróżki z TVN zapowiedzieli w prognozie długoterminowej ,że przyjdzie zima..... ja w niedzielę chyba dam im poduszki ( górne ocieplenie) bo czerw już jest.... pokarm mają tylko tej wiosny prawdziwej nie widać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamel
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Wadowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:59, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Umnie to samo wszystkie sie dzis rdziny obleciały jak naraziewszystkie zyja;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tabaczek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:17, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Moje kobiety wystartowały jak Luftwaffe z wylotków były uzbrojone w bomby- powietrze-ziemia co za inwazja | Bomby zawsze są powietrze - ziemia Rakiety mogą byc w innej kombinacji źródło/cel
A tak serio: u mnie w niedzielę było tylko 10 stopni i do tego dość mocno wiało (zresztą na Bałtyku był sztorm). Czy się obleciały? nie wiem- nie byłem w pasiece, poczekam.
Za to na spacerze wypatrzyłem, że o ile wierzby jeszcze nie mają nic a nic kotków, to leszczyna ma juz rozwinięte szyszki. Tylko pyłku jeszcze w nich nie ma
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tabaczek dnia Pon 18:36, 07 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:29, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie też leszczyna zaczyna kwitnąć ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamel
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Skąd: Wadowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:36, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No ale on niedzieli znowu mrozy..Panowie mamy dopiero 7 luty;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:52, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
kamel dobrze jest żyć w nieświadomości ale fakt dopiero za miesiąc można mówić o pszczelim baby boom w ulach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tabaczek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:52, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No ale on niedzieli znowu mrozy |
Dlatego na razie nic nie ruszam. Zimowla trwa. Nie ma pyłku, to nie ma być za dużo nowego czerwiu. Jak ruszą wierzby, to w pierwszym cieplejszym dniu wymiana dennicy i ocieplenie.
Cytat: | Panowie mamy dopiero 7 luty;p | No własnie. Jestem na zimowym osłabieniu. Mi też brakuje wiosny i słońca. Juz by się chciało pogrzebać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinq00
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Łączki Kucharskie (podkarpacie) Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:57, 07 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
u mnie kolo pasieki rosna olchy i to z nich pszczoly bardzo duzo pylku nosily tamtej wiosny czy wy taz to zauwarzyliscie??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|