Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pikoj122
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:58, 15 Paź 2013 Temat postu: Częstotliwość odwiedzania pszczółek. |
|
|
Witajcie drodzy pszczelarze!
Myślę o założeniu małej pasieki (2-3 ule) na działce.
Niestety mógłbym być na niej tylko w weekendy.
Nasuwa mi się pytanie: Czy jest sens i możliwość hodowli tych cudownych owadów, mogąc doglądać ich tylko 2 dni w tygodniu?
Pozdrawiam Przemek.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:42, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Witam,
wielu pszczelarzy hobbystów pracuje w ten sposób. Częstotliwość tygodniowa jest OK. Co prawda w weekend można trafić na niepogodę i chcąc nie chcąc robi się przegląd - pszczoły mogą być nerwowe. Jednak tak jak piszę, da radę.
Pozdrawiam i polecam to wspaniałe hobby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Wto 20:09, 15 Paź 2013 Temat postu: Re: Częstotliwość odwiedzania pszczółek. |
|
|
pikoj122 napisał: | Witajcie drodzy pszczelarze!
Myślę o założeniu małej pasieki (2-3 ule) na działce.
Niestety mógłbym być na niej tylko w weekendy.
Nasuwa mi się pytanie: Czy jest sens i możliwość hodowli tych cudownych owadów, mogąc doglądać ich tylko 2 dni w tygodniu?
Pozdrawiam Przemek. | Wystarczą kontrole co dwa tygodnie.Jeśli pszczoły wejdą w nastrój rojowy trzeba przeglądać co 7dni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikoj122
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:26, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuje za wasze odpowiedzi. Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie: Czy można do zera zmniejszyć możliwość ucieczki roju z ula, będąc tam tylko w weekend'y?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Wto 21:38, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
pikoj122 napisał: | Bardzo dziękuje za wasze odpowiedzi. Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie: Czy można do zera zmniejszyć możliwość ucieczki roju z ula, będąc tam tylko w weekend'y? |
Można .
Oprócz samych zabiegów przeciw powstawaniu nastroju rojowego są jeszcze rojołapki zawieszane na wylot ula wyłapujące rój .
Jeśli się przydarzy taka sytuacja , to taka "pułapka" zatrzyma matkę , a pszczoły bez matki nie odlecą .
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Wto 22:05, 15 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Robi_Robson napisał: | pikoj122 napisał: | Bardzo dziękuje za wasze odpowiedzi. Nurtuje mnie jeszcze jedno pytanie: Czy można do zera zmniejszyć możliwość ucieczki roju z ula, będąc tam tylko w weekend'y? |
Można .
Oprócz samych zabiegów przeciw powstawaniu nastroju rojowego są jeszcze rojołapki zawieszane na wylot ula wyłapujące rój .
Jeśli się przydarzy taka sytuacja , to taka "pułapka" zatrzyma matkę , a pszczoły bez matki nie odlecą . | Są również izolatory 2-3-5 ramkowe.Bardzo ciekawe rozwiązanie ale trzeba wiedzieć kiedy stosować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:23, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Można też przyciąć matce skrzydełko i rójka daleko nie poleci.
Oprócz tego są dostępne wagi do ula z modułem gsm i jak waga ula nagle się zmienia to dostajesz sms.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pikoj122
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:40, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Wszystko rozjaśniliście.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bobek5001@gmail.com
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 17 Wrz 2013
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 17:22, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
jestemradek napisał: | Można też przyciąć matce skrzydełko i rójka daleko nie poleci.
Oprócz tego są dostępne wagi do ula z modułem gsm i jak waga ula nagle się zmienia to dostajesz sms. |
Witam kolegę dołącze się do tematu mógł by kolega zprecyzowac jak wygląda to podcięcie skrzydełka jak dalego mniej wiecej matka może odlecieć no i przedewszystkim czy nie pogorszy to stanu rodziny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:58, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Kolego tutaj możesz zobaczyć jak podcina się skrzydełko:
http://www.youtube.com/watch?v=EzTeHA9YKAE
Sam nie podcinałem, ale z opowieści mistrza pszczelarskiego z mojej okolicy wiem, że do takiej rójki nie potrzeba drabiny, rój zostaje na ziemi albo na krzaku obok ula. Nie poleci dalej jak kilka metrów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nefar
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Cze 2011
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Skąd: Żukowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:52, 16 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Trzeba jednak pamiętać, że podcięcie skrzydełka zwiększa szanse cichej wymiany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:55, 17 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
neefar, na dwoje babka wróżyła. Nie zawsze dochodzi do cichej wymiany, raczej rzadko się to zdarza, zależy bardzo od pszczół. Sam kiedyś podcinałem, pasieka miała 40 rodzin, podcinałem na dwudziestu, z czego tylko 4 wymieniły mi jesienią matki (pozwoliłem, zostawiłem matecznik). Zauważyłem, a były to lata 80 bodajże, że kaukaskie od razu wymieniają, Ct-46, Carnika Cj10 i Alsiny nie reagowały, tolerowały "uszkodzoną" matkę. Bywały u nas matki z Beskidu, Dobra, Karpatka, ale to też może w jednym tylko ulu próbowały wymienić, jesienią jakoś.
Obecnie nie podcinamy skrzydełek, nie ma takiej potrzeby, chociaż w tym roku ze 2-3 roje nam zwiały, sam wiosną nie dawałem rady upilnować wszystkich rodzin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Czw 21:15, 17 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Michał napisał: | w tym roku ze 2-3 roje nam zwiały, sam wiosną nie dawałem rady upilnować wszystkich rodzin. |
Ja w tym roku pilnowałem , przeglądałem a i tak 2 roje na moich oczach mi czmychnęły .
No i na lipie na wyjeździe 5 szt. się wyroiło.
Taki rok .
|
|
Powrót do góry |
|
|
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Skąd: stargard Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:11, 19 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Robi,krata pionowa za pierwszą ramką rozwiązuje problem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Sob 17:40, 19 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
golina napisał: | Robi,krata pionowa za pierwszą ramką rozwiązuje problem. |
W ciepłej zabudowie tak.
Ja mam aktualnie wszystkie na zimno
|
|
Powrót do góry |
|
|
|