Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maraz19114
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 13 Mar 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Okolice Torunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:02, 09 Cze 2013 Temat postu: czy przylecą do ula ?????????? |
|
|
Mam takie pytanie. Zakładam w tym roku pasiekę mam już 3 ule, lecz nie mam jeszcze pszczół. Zobaczyłem dziś że do tych uli wlatują pszczoły od czas do czasu, czy jest możliwe że zasiedlą ul ???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maraz19114 dnia Nie 23:58, 09 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
luzak123
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:48, 09 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
jesli masz ramki w tych ulach z wloszczyna to moze przyleciec rój te pszczulki co zagladaja sa to zwiadowczynie
pozdrawiam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
maraz19114
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 13 Mar 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Okolice Torunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:05, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Postanowiłem że w 2 zatknę wlotki i tylko jeden przygotowałem, włożyłem ramki z włoszczyzną itp. nawet postanowiłem jedną ramkę polać tak tylko delikatnie miodem, nie wiem czy to był dobry pomysł. Okazało się że na wieczór było w ulu ich już kilkadziesiąt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pon 9:10, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Liczenie na ,,drapane,, słabo zdaje egzamin. Dostałem ul z woszczyną i radę same przylecą. Kupiłem sam a ul po 20 latach diabli biorą i wstyd darczyńcy przynosi. PUSTY UL.300 ZET NIE MAJĄTEK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:50, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Polej miodem jeszcze bardziej i jak będzie ich w ulu dużo zatkaj ul i masz pszczoły. Nie pożyją długo ale łatwo przyszło łatwo poszło. W końcu to nie twoje.
A tak serio... Zyczę aby ci przyszły. Tylko żeby były tak złośliwe aby cię oduczyć kombinowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:12, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Darmowe, drapane czy jak je tam zwał, pszczoły rojowe gdzieś zamieszkać muszą. Więc zamiast w dziupli, ścianie, czy a starym samochodzie mogą wybrać gotowy ul. Tylko mi nie piepszyć ze są nosicielami chorób, za wyjątkiem warrozy. Złapałem w swym życiu kikadziesiąt rójek. Nie przywlokłem żdnego syfa.
Tylko zdrowe rodziny są w stanie wydać rój. W śród tych rójek trafiały sie matki młode znakowane. Został matecznik i podana maka. wygryzienie się matecznika przy trwający nastoju powoduje wyjście roju z podaną matką Były super.
Adam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:54, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Złapać rój to jedno a prowokować na starych ramkach to drugie. Oczywiście że mogą roznosić choroby i to nawet nie temu co złapał. Dla niego darmowe i tak nic nie bedzie warte. Stare ramki w ulach które zgineły moga być siedliskiem tego co było przyczyna wyginięcia. Zwiadowczynie zaniosą to do uli nawet jeżeli rój wcale nie przyjdzie. Otwieranie pustych uli ze starą woszczyną powinno być karalne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pon 21:15, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Malon ja mówię że małe szanse ma na to że wybiorą jego ul. Pszczoła mimo wszystko ma swoje zdanie. Rójki są i z ulików weselnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:54, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
A ja wiem swoje. Wcale nie jest powiedziane że po wyjściu roju nie zostanie złapany przez wlaściciela i po kłopocie. Kila lat temu padła pasieka koledze po zimie. Zanim skrzyknęliśmy sie do pomocy on miał ule pełne. Same przyszły w ciągu maja i czerwca.
wrzosowy.
czy wiesz ile rzeczy czeka na paragraf ?? My zostawieni jesteśmy sami sobie, i o tym należy mówić.
Przyroda nie zna pustki. W lesie jest lis, wilk, mrówki czyszczące padlinę.
Pasieki mają podobnie. Jeden rok pustego ula załatwia jego dezynfekcję.
Zadaj sobie trud, popatrz na galerii moje fotki znajdziesz odpowiedź,
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:00, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Mimo wszystko czekanie na drapane to takie... "polskie". W złym tego słowa znaczeniu. Mnie nie przeszkadzaja pszczoły w dziupli. Niech idą. Czy jak złapie je ktoś kto sam nie umie rozmnożyć bedą u niego miały lepiej niż w dziupli? Nie sądzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maraz19114
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 13 Mar 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Okolice Torunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:21, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Ale ja nie wiem o co wam chodzi bo po pierwsze ramki nie są nie wiadomo jak stare, tylko znajomy pszczelarz który chciał mi pomóc dał mi je (za co jestem mu bardzo wdzięczny) a dlatego ich nie potrzebował bo wymieniał na howfmanowskie czy jakoś tak po drugie ja ich jakoś nie wiadomo jak też nie wabie same przylatują, a co mam wlotki zatkać, masakra. brzmi jak byście zazdrościli, co może teraz mam poszukać od kogo, dodatkowo temu komuś powiedzieć o tym, przeprosić że jego pszczoły zwiadowczynie szukają miejsca i wybrały sobie akurat mnie i nie daj boże jak to się stanie to zapłacić mu za to jeszcze. Logika kurczę panowie!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maraz19114
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 13 Mar 2013
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Okolice Torunia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:55, 10 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
w zasadzie doszedłem do paru wniosków, ja mam dopiero 18 lat na ogół osoby w moim wieku takimi rzeczami się nie interesują, kiedy rówieśnikom o tym powiedziałem to się śmieli ale jakoś szczególnie mi to nie przeszkadzało, na ogół interesuje się muzyką Hip-Hop logowałęm się na różnych forach tego typu i myślałem że nigdzie tak nieżyczliwych, złych osób, zazdrosnych nie znajdę a jednak się pomyliłem wydawało by się że takie forum jest bardzo kulturalne a jednak też tu tylu hejterów co i tam. jeśli ktoś nie wie co to hejter to niech w google sobie poszuka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:55, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Upraszczacie coś troszkę. To ze jestem przeciwny takim domorosłym praktykom nie znaczy że sąsiadowi pszczół zazdroszczę. To nie jest jak grzyby w państwowym lesie. Piszemy o pszczołach. Naprawdę wiem co piszę bo większość łapaczy roi w mojej okolicy to tacy z ulami sprzed 50 lat. W tym roku ponapełniali wszystko bo rok rojliwy. U mnie wyszło 5 roi z czego 4 złapałem, jeden uciekł w niedzielę. Przeżyję tym bardziej że roiły się tylko złośliwe kundle. Niech tam mają.
Problem dalej w tych starych ulach i w rabunkowym podejściu do złapanych pszczół. Złapane nie kradzione ale i nic nie kosztuje a więc jesienią zabierają co przyniosły i pszczoły giną. Wiosną przychodzą nowe... inne z innej pasieki i odkładają swoje choróbska do jesieni, potem są rabowane, giną, zostawiaja swoje choróbska i tak od ponad 50 lat. A pszczoły zwiadowczynie latają nawet jak rój zatrzymam albo nawet jak się nie roją a jedynie szukaja pokarmu w terenie. Im jak zginą to jeden dwa ule nawet nie rejestrowane a więc przyczyny nikt nie pozna. Dodam że nikt nie pytał czy mogę mu dać rój w zamian chociażby za pomoc przy wytrząsaniu miodu. Olać takiego niewykwalifikowanego pomocnika ale sam by się czegoś przy okazji o tych pszczołach dowiedział. Uczciwość to nie zazdrość. Natomiast komunistyczne podejście że jak nikt nie pilnuje to niczyje egzystuje jeszcze w Polsce ale dzieki
właśnie młodemu pokoleniu coraz mniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:02, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Hip hopu słucham rzadko to fakt. Syn ma 22 lata gra na gitarze studiuje ekonomię a hip hopu słuchał jak miał 14 lat. Są fajne kawałki nie przeczę ale każdy czas ma swoje trendy. Natomiast nie zawsze dobrze jest być trendy kiedy wszyscy są trendy bo wtedy jest się średnim.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:15, 11 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
maraz19114
Mimo młodego wieku widzę że masz już poukładane w głowie. Pszczoły to nie tylko kasa, popis, ale przede wszystkim radość posiadania czegoś swego. Wymagają od właściciela dyscypliny, terminów . Uczą szacunku do przyrody. Patrząc z perspektywy 35lat ich posiadania jestem dumny ze w trudnych chwilach nie zlikwidowalem. Ten rok jest dla mnie szczególnie ciężki Kiedy powiedziałem w domu że muszę sprzedć połowę podniósl się krzyk. Nie i już.
Sąduj wypowiedzi i miej nadzieję, ze jakaś rodzina zawita. w takim gronie jak forum są różni ludzie, z tym musisz się oswoić.
Adam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|