Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
waldek6530
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Centralna Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:20, 28 Lut 2010 Temat postu: Gospodarka w ulach kombinowanych warszawskich poszerzonych |
|
|
Proszę o zadawanie pytań i udzielanie rad na temat gospodarki w ww. ulach. Oczywiście ja raczej będę zadawał pytania bo nie jestem jeszcze fachowcem ale myślę, że fachowi pszczelarze jeszcze gospodarują w tych ulach mimo, że są one już wiekowe ale maja też wiele zalet. Myślę, że temat zostanie podjęty i będę się mógł czegoś dowiedzieć i nie tylko ja. Przykro się czyta wiadomości na forach gdzie zdecydowana większość pisze o ulach korpusowych. Czy wszyscy muszą iść z tą modą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alex23p
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: podbeskidzie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:47, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zdziwił byś się jaki popularny jes w-wiak, znam wielu którzy w nich gospodarują na inny w rzyciu by nie zamienili. Sam mam dwa na próbę bo żeby krytykować to najpierw trzeba popraktykować.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
waldek6530
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Centralna Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:27, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja prowadzę pasiekę tylko w warszawskich poszerzonych i żebym 16.02 br. nie pochlastał palców prawej ręki na pile tarczowej przy robieniu ramek to już by szła produkcja trochę innych warszawiaków 10-cio ramkowym gnieździe i dalej pół nadstawki. Z takimi planowałem ruszyć na wędrówki w roku 2011. Miałem ich zrobić kilkanaście na platformie zasiedlić i heja. No cóż wypadek pokrzyżował mi plany trochę to się odwlecze. Mam tu pytanie czy zdaniem fachowców te 10-cio ramkowce ( by nie stosować izolatorów ) zdadzą mi egzamin na wędrówkach. Na korpusowe narazie nie dam się namówić bo jak kolega mi podpowiada tam trzeba być bardziej wtajemniczonym . Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex23p
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: podbeskidzie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:17, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja w tym sezonie kombinuję z korpusowym na ramkę war. posz ,ale 8-ramkowy i 1/2 korpusy do góry, z tym że to czysty eksperyment.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
euro75
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: janów lubelski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:40, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ja koledzy gospodaruje na warszawskich poszerzanych i jestem zadowolony bo na korpusach nieumiałbym sie obsługiwac a warszawiaki sa proste w obsłudze i dobrze rodzinkom sie mieszka 20ramek przez lato w ulu to chyba sporo no nie tylko musze zastosowac kraty odgrodowe bo matki zabardzo z czerwiem sie rozrzucaja no i w jednym ulu stosuje nadstawke ramka wysokosci 15 cma jest to ten niebieski ul w galeri !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:58, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
euro, witaj w klubie. Ja z zespołem też hoduję pszczoły w warszawiakach poszerzanych. wygodne i proste. Z korpusami trudniej i więcej roboty. Po za tym w tym roku robię zmiany w pasiece. Dzielimy pasieke na poł zależnie od siły (ocena przy I przeglądzie) i wprowadzamy czyste wielkopolskie korpusowe ule. Ponadto korpusowe idą na wędrówki. Będą 2 pasieki michałów: kadra A stacjonarna i kadra B wędrowna. Wkrótce może jakieś zdjęcia będą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:14, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Patrząc na temat, to prawdopodobnie tylko ja mam takie ule. Dlaczego ?
zaczynałem na klasycznym ulu Warszawskim poszerzanym kupionym w sklepie. Okazało się ze jest on fajny ale na słabych pożytkach, miód był zawsze z czerwiem. Po dokładnej analizie potrzeb matki do czerwienia , zapasów zimowych postanowiłem zmodernizowac 1 szt obserwowałem 1 sezona następnie wykonałem 40szt takich madernizowanych. Na czym to polega, po prostu ramkę mam tylko 35cm wysokości. Na wiosne idę na gnieżdzie do 10 ramek i daję półnadstawkę wielkopolską. Po zapełnieniu gniazda do 14 ramek jeśli jest potrzeba daję drugą półnadstawkę. W ten sposób biorę tylko miód z półnadstawek, prawie nie zaglądając do gniazda.
Te ule widać na moich zdjęciach w galerii. Są lekkie, ma ok 8 kg. pusty,wędruję z nimi 30lat. Nawet uczestniczenie w kolizjach drogowych ,nigdy nie miałem problemu z wysypaniem sie pszczół.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
waldek6530
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Centralna Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:14, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Malon napisałeś ciekawą rzecz dla mnie. Ja pisząc, że będę chciał wędrować z warszawiakami miałem na myśli trochę zmodernizowany. Wyczytałem chyba na forum" Pasieki wędrownej"o ulu tak przerobionym, że miał ramkę wysokości 40 cm ( chyba o tym pisał "Sabart") może się mylę. Tylko zastanawiałem się czy te 40 cm to już taka duża różnica Ty piszesz o 35 cm. I nie wiem czy 35 czy 40. Tak właśnie kombinowałem aby zrobić gniazdo np. 10 ramek i tylko miało to być gniazdo a miodnie to połnadstawki nakładane jak korpusy. Co o tym sadzicie. Mam Warszawiaki stacjonarne własnoręcznie robione z desek i 4 cm ocieplenia standardowe na 16 i nie standardowe na 20 ramek ale są ciężkie i nadają się tylko na stacjonarne a te mniejsze planowałem wykorzystać do wędrówek.
Jeżeli ktoś wędruje z takimi ulami to proszę o opisanie gospodarki wędrownej w takich ulach. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:11, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
waldek6530.
Tak jak pisałem wcześniej wędruję z tymi ulami. Początkowo przerobiłem 1 szt
aby sprawdzić sam pomysł, zimowlę, zachowanie itp. Po kilku latach byłem w Pszczelej Woli i ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłem moją ramkę, po rozmowie z pracownikami, uzyskałem potwierdzenie toku myslenia o potrzebach rodziny, zalet takiego rozwiązania. Wadą jedyną jest niestandart rozwiązania. zawsze zostaje węza po obcięciu, ale składam resztki i daję trzy kawałki na ramkę jest Ok. Pozostawienie 40 to i tak dużo, nie widać różnicy. Dlaczego gniazdo 14-15 rmek. taki jest sklepowy ul z półnadstawką wielkopolską, i obok mam jeszcze miejsce na podkarmiaczkę, korzystam z brytwanek na ciasto 20x10x10 czyli ok 2l syropu. Ul jest wykonany z płyty 5 mm paździerzowej ocieplony styropianem. 5cm przód i tył, dla zachowanie wymiaru gniazdo - nadstawka, dennice 3cm, ściana szczytowa 2cm do której układam gniazdo druga ściana szczytowa nie ocieplona. W tej konstrukcji jest prostota, lekkość a równocześnie wytrzymałość, Niektóre mają powyżej 30lat. Robiłem je seryjnie w 2 tygodnie 30szt, Dziś jeszcze łatwiej bo kupuję w hipermarkecie pocięte płyty, ramy zbijam z listew bez wrębów bo i tak konstrukcja sama w sobie jest stabilna. Najdłużej trwa malowanie. Daszki płaskie pokryte blachą aluminiową z poligrafii. Pytasz o wędrówki . ja z nimi obijam się po Świętokrzyskim i Podkarpackim, czasami jadę powyżej 150km, w upalne noce, miałem dwa wypadki myślałem że porozbijane, lub wysypały się ale nic, w stanie wojennym stałem z nimi pół nocy w Annopolu na Wiśle bo idiota chciał koniecznie zobaczyć co wiozę, myślałem że poduszę je, jednak chyba dzięki zapasowi powietrza nad gniazdem nic nigdy się nie stało.
Nigdy też nie brakło mi pokarmu.
Czy jest to najlepszy ul do wędrówek, prawdopodobnie jednak nie. Wedrówka jednak wymaga dużo miejsca na zapas w miodni, lub częstego odbierania miodu,i 1 półnadstawka to mało, musi być co najmniej 2szt. podobnie z gniazdem 10 takich to tylko rodnia, przy dobrej matce powinno być 14 wynika to z możliwości matki zakładając 2500 dziennie w szczytowym okresie czerwienia minus plastry pierzgi.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
waldek6530
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Centralna Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:41, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki za otrzymane dotąd rady. Wezmę je pod uwagę przy produkcji swoich warszawiaków na wędrówki. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:23, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nie dopisałem jeszcze jednej uwagi dlaczego uważam 10 ramek gniazda jest mało. wynika to z wymiaru klasycznej półnadstawki wielkopolskiej. ja daję bardzo szybko taką pół nadstawkę wiosna, 8 ramkową bo taka jest szerokość warszawiaka. jeśli wkładam 10-tą ramkę do rodni otwieram ostatnią uliczke i daję pół nadstawkę ale ramki odwrócone o 90 stopni w stosunku do gniazda. Nie oziębia to gniazda a pszczoły chętnie wchodzą do nadstawki jedną uliczką zagospodarowują i pokazanie się jakiegoś pożytku jest układane w nadstawce bo jest ciepło od gniazda. w miarę ocieplenia się wyjmuję pozostałe beleczki. Nie stosuję praktycznie krat a mimo to matki rzadko kiedy zaczerwiaja .Przy 15 ramkowym masz miejsce w czasie przeglądu na ramkę a tak nadstawka, ramka gniazda, galimatjas,
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Godziszowiak2
Dołączył: 03 Cze 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:22, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
jesli hodzi o najstarszy typ ula to napewno nie jest nim warzszawski poserzany zatwierdzony w 1925 r tylko langsztroth jakies 80 lat w czesniej ul warszawski to najlepszy ul jaki kiedy kolwiek wymyslono jak i dla pszczól i dla pszczelarza w moim regionie sa ogromne pasieki gospodarujace w tych ulach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daryl
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 06 Sie 2014
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wiśniowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:09, 04 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Temat może trochę odległy w czasie, ale mam tu kilka pytań. Ja mam Warszawski poszerzony o dość nietypowej ramce - takie kupiłem od starego pszczelarza. Rozmiar wewn. ramki to 277 mm X 312 mm. powierzchnia użytkowa plastra wynosi zatem ok. 9,5 dm2. Czytałem w "Gospodarce Pasiecznej" Ostrowskiej, że na rozwinięcie max nieśniości matki potrzeba okołom 110 dm2. Czyli rozumiem, że taką powierzchnię ma mieć gniazdo?
Część gniazdowa ma 19-20 ramek. Ale nie chcę odbierać miodu z gniazda i bawić się w kraty odgrodowe. Poradźcie jak ustawić gniazdo, czy 11 dużych ramek wystarczy, a z miodem przejść do półnadstawki. Czy stosować poziomą kratę odgrodową - w nadstawce są szersze ramki i czytałem gdzieś, że komórki są głębsze i matki nie znoszą w nich jajek (nie dosięgają dna) - czy tak jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Wto 16:20, 05 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Nie bardzo reszty rozumiem ale w ramkach o szer 3,5 cm matka nie składa jaj , z reguły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|