Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:53, 19 Kwi 2014 Temat postu: Jak uprościć pracę w pasiece. |
|
|
Po zimie mam ponad 90 uli i gdybym każdemu poświecił tyle czasu co pszczelarz mający uli 10 pewnie nie wychodziłbym z pasieki. Pomyślałem że podzielę się swoim systemem pracy. Oczywiście liczę na podpowiedzi innych i nie wątpię że sposobów jest tyle co pszczelarzy.
Dla mnie przy pierwszym gruntownym przeglądzie ważne jest wychwycenie najlepszych rodzin i najsłabszych. Średnie traktuję standardowo. Wystarczy że sprawdzę 2 najmocniejsze rodziny aby wiedzieć że w 80 nie ma powodu w ogóle zaglądać. Oczywiście to uproszczenie bo kiedy przychodzi czas na te 80 to też trzeba przy nich wszystko zrobić ale nie grzebię jak nie ma po co. Dwa ule mocne są jak czujnik dymu. Jak mocne zaczynają być niebezpiecznie mocne to znak że i cała reszta jest dobra. Co do słabych zapamiętuję ale do czasu zrobienia z nich średnich. Na ulach mam cegły. Raz to obciążenie daszka a dwa... Jak np zauważę że nie mają matki albo mają nastrój rojowy albo w ogóle wymagają wzięcia pod lupę stawiam cegłę na sztorc. Nastepnym razem widze że tam jest coś co wymaga mojej niestandardowej pracy. Większość uli traktuję tak samo czyli dodaję korpusy jak przychodzi czas, zabieram czerw do odkładów jak trzeba... Oczywiście najmocniejsze z wiosny nie zawsze będą najmocniejsze do jesieni ale przy przeglądach za każdym razem wybieram te od których następnym razem zacznę sprawdzanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
apis0909
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: oława Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:03, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
ja mam 21 lat pszczoły obecnie 114 rodzin i pracuje zawodowo,
robie podobnie z cegłami, zaznaczam które słabe najczesciej
ale jak w 90-tych latach miałem do 20 uli i poswiecałem tyle samo czasu co teraz to teraz czasem na ul poswiecam 1-2min. a w nastepnej cos nie zapasuje to sie poswieca 20min.
moge stwierdzic ze gdybym miał zyc tylko z tego to bez problemu obsłuze 40-50 uli na dzien z podjazdem na obiad do domu to wychodzi iż mógłbym smiało obsłuzyc 240 uli przy założeniu ze w zime mam pomalowane wszystkie zapasowe korpusy/ule i conajmniej wycysczone ramki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez apis0909 dnia Pią 9:04, 25 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
fijolek
Dołączył: 21 Kwi 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bolesławiec Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:58, 25 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Na jednym z szkolen prof Chorbinskj powiedzial ,ze jezeli sobie nie radzisz czasowo np z 20 rodzinami to powinienes powiekszyc pasieke o 100 % wtedy nie bedziesz mial czasu zajmowc sie sprawami malo waznymi i niepotrzebnymi a skupisz sie na zeczach naprawde istotnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:15, 26 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ja dalej chciałbym abyście dzielili się pomysłami bzdurnymi dla większości a oszczędzającymi czas. Np dodawanie trzeciego korpusu... kilka dni temu zakładałem kraty i trzeci korpus. Niektóre rodziny nie potrzebowały trzeciego bo ledwo zajmowały dwa. Położyłem folię na drugim i korpus z przygotowanymi ramkami jako trzeci. Po co?.. Żeby nie przywozić korpusów drugi raz. Wcześniej czy później i tak dostaną trzeci i czwarty a przywiezione są na miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Nie 10:48, 27 Kwi 2014 Temat postu: Re: Jak uprościć pracę w pasiece. |
|
|
wrzosowy napisał: | Dla mnie przy pierwszym gruntownym przeglądzie ważne jest wychwycenie najlepszych rodzin i najsłabszych.
Średnie traktuję standardowo.
Wystarczy że sprawdzę 2 najmocniejsze rodziny aby wiedzieć że w 80 nie ma powodu w ogóle zaglądać. |
I tym się różnisz od tych , którzy naprawdę upraszczają sobie pracę .
Większość tych co gospodarują na dużej ilości uli (80+) wyrównuje siłę rodzin i ma wszystkie rodziny jednakowo silne .
Dopiero wtedy tedy może je traktować szablonowo .
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:21, 27 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Tak masz rację tyle że wychwycić właśnie po to aby wyrównać ale mimo to zapamiętuję najmocniejsze czy też rasowo bardziej skłonne do rójki aby móc trafnie szacować co będzie. To że się wyrównuje potraktowałem jako coś oczywistego. Mam np kilka rodzin pozostałości po starych matkach namnażają się z wiosny jak gupie i naprawdę trudno je upilnować przy standardowym podejściu. Wiosną okradam je z czerwiu jak mogę wyrównując słabsze a one i tak jako pierwsze mateczniki zakładają. Trzymam je tylko z 2 powodów. Czerw dla innych z wiosny i jako sygnalizator tego co za tydzień będzie w innych. Miodu dają tyle co kot napłakał ale wiosną 2-3 ule stawiają mi na nogi 10 najsłabszych rodzin. Poza miodobraniem jest jeszcze wychów matek odkłady a więc i czerw ma swoją wartość. Pomyślałem jeszcze o matkach z odkładów z roku ubiegłego... Jak są dobre z 5 ramek wiosną teraz są na 3 korpusach w rzepaku bez dodawania czerwiu. Czyli to standardowo to też bywa różnie. Inaczej startuje matka 3 letnia a inaczej zeszłoroczna. Staram się nie mieszać roczników znaczy jak wywożę to raczej rocznikami bo to też ułatwia standardowe traktowanie jakiejś partii pszczół.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
apis0909
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Paź 2011
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: oława Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:09, 28 Kwi 2014 Temat postu: Re: Jak uprościć pracę w pasiece. |
|
|
Robi_Robson napisał: | wrzosowy napisał: | Dla mnie przy pierwszym gruntownym przeglądzie ważne jest wychwycenie najlepszych rodzin i najsłabszych.
Średnie traktuję standardowo.
Wystarczy że sprawdzę 2 najmocniejsze rodziny aby wiedzieć że w 80 nie ma powodu w ogóle zaglądać. |
I tym się różnisz od tych , którzy naprawdę upraszczają sobie pracę .
Większość tych co gospodarują na dużej ilości uli (80+) wyrównuje siłę rodzin i ma wszystkie rodziny jednakowo silne .
Dopiero wtedy tedy może je traktować szablonowo . |
a jak traktujesz szablonowo to jak wyselekcjonujesz dobre rodziny do rozrodu? ja to wyrównuje tylko lekko, 1-2 rami cz. z silniejszych ale to tylko tyle
musze wiedziec ktore potem rozmnozyc a które niet
jak wyrównam za mocno to spale pomysł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:00, 28 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Ja sprzedaję za darmola pomysły pod rozwagę. Nikt nie musi naśladować. Ja bez tego forum dalej będę robił co robię. Nie jestem nieomylny i nikt nie jest a więc nie czepiajmy się tylko wpisujmy pomysły sposoby a to czy ktoś z nich skorzysta to inna sprawa. Folia na ulach... ramki hoffmanowskie... jest tyje szczegółów ale łatwiej zbesztać tego co wpadł na głupi pomysł niż samemu podpisać się pod jakimkolwiek. Gdybym tak podchodził każdemu znalazłbym jakieś ale. Celowo temat jest dla tych co kombinują, liczą i są na tyle głupi aby sie tym dzielić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|