DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

kRZYŚ

Witam wszystkich
Jestem początkujący i trfiła się mi niestety dość ostra rodzinka .Mam plan ją złagodnić poprzedzony oczywiście wywiadem w postaci czytania i rozmów z pszczelażami i bardzo was prosze o konstruktywne podpowiedzi i opinie na jej temat .Mianowicie plan mam taki
1-Zrobiłem odkład z 1 ramki z czerwiem krytym i z miodem -taki sposób jest opisany w internecie na poddanie matki i ja go zastosowałem z powodzenie -matka już przyjęta i nie będę go całego opisywał bo nie o to mi chodzi
2- planuje w miejsce ula z tymi ostrymi pszczołami postawić ul z tym odkładzikiem z nową matką a tamten zabrać aby stara pszcz. nalatywała na ten nowy ul a w starym zostanie młoda wiec nie taka ostra no i chętniej młoda przyjmie matkę w tym starym jak oczywiście wcześniej znajde starą i usunę
3- i tu moje ważne pytanie -czy mogę ten ule przestawić wieczorem jak już pszcz wrócą no i od rana będą wylatywać ze starego i wracać do nowego czy muszę zrobić to w ciągu dnia jak już wylecą z ula aby wróciły tylko do nowego? a może innaczej -czy jak będzie pszczoła wylatywać rano z innego miejsca niż zawsze to wróci na stare miejsce czy już na nowe te na którym postawiłem ul wieczorem?
dziękuje za podpowiedzi i pozdrawiam

PiotrekF · Gość

kRZYŚ
ad 1 ... "z jednej ramki''.... skromniutki ci to odkładzik
ad 2 nie rób tego , pszczoły będą się ścinać , młoda pszczoła i matka 'pójdą' na straty - za długo z nową matką .
ad 3 . jeżeli chcesz pozbyć się 'agresywnych' pszczół (nie wiem z czego ta "agresja" wynika - nie piszesz) przestaw ten ul w całkiem inne miejsce , 'stara' znajdzie sobie gdzieś 'swoje' miejsce (nie wiem też ile masz uli???) , z 'młodzieżą' już łatwiej sobie ... poradzisz (choć uważam , niewiele to zmieni)

PF

ps
Zapoznaj się jeszcze z .....: http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/zwalczanie-agresji-u-pszczol,148/pokonaj-agresywna-rodzine,2247.html

kRZYŚ

Piotrze -znalazłem taki sposób poddania matki z takim małym odkładzikiem jakiegoś doświadczonego pszcz. co ma 300 rodzin i mi ten sposób sie podoba .Wklejam go poniżej:

"Tworzymy odkład z jednej ramki z czerwiem krytym na wygryzieniu obsiadanym przez pszczoły, umieszczając ramkę w skrzynce odkładowej wykonanej z poliuretanu dodając do niej 1 ramkę z nadstawki z niewielką ilością zapasu miodowego.
Odkład taki należy pozostawić otwarty przy rodzinie, z której był stworzony na około 2godz. tak, aby starsza pszczoła mogła opuścić nowo powstałą rodzinkę.
Następnie przenosimy odkład w przeznaczone mu miejsce z reguły na tej samej pasiece i pozostawiamy go na 2dni, po tym okresie wycinamy ewentualnie powstałe mateczniki i poddajemy matkę w klateczce z wyłamanym zabezpieczeniem.
Z klateczki przed poddaniem usuwamy pszczoły towarzyszące i wpuszczamy 2-3 pszczoły z rodziny, do której poddajemy matkę, w naszym przypadku jest to odkład.
Po okresie mniej więcej 3dni usuwamy klateczkę z rodziny i sprawdzamy najlepiej nie używając dymu czy matka została przyjęta.
Po okresie około 10dni od ostatniego zabiegu sprawdzamy czy matka jest obecna i czy już czerwi.
Jeśli tak przechodzimy do następnego etapu.
Przenosimy odkład z czerwiącą matką do rodziny produkcyjnej, w której chcemy wymienić matkę.
W rodzinie produkcyjnej należy odszukać matkę i ją usunąć wraz z 2 ramkami (1 ramka czerwiu
z pszczołami i jedna ramka skrajna z pokarmem i pszczołami).
Następnie wkładamy cały odkład z czerwiącą matką do rodziny produkcyjnej, umieszczając go na skraju gniazda, najdalej od wylotka.
Ramki, które usunęliśmy z rodziny produkcyjnej umieszczamy w skrzynce odkładowej i przechodzimy do Etapu II. "

Z tąd ten mój mały odkładzik .I tam także jest wkładany do osieroconej rodziny z tymi młodymi pszczołami ( do pełnego ula na raz a ja chce na nalot ) i matką i nic nie pisze o ścinaniu się pszczół(choć wynika z tej metody że proces ten trwa jakieś 15 dni) szczeze to także sie nad tym ścinaniem zastanawiałem.I sam już nie wiem co robić .Ule ma m dwa więc po zbóju no ale na czymś trzeba się uczyć nie postawie 20 pni od razu bo pszczoła na zatracenie pójdą a bardzo je lubie [/b]

kRZYŚ

CHYBA PO PROSTU SPRÓBUJE TEN UL PRZESTAWIĆ WIECZOREM I ZOBACZYMY CO SIĘ STANIE WIDAĆ METODA PRÓB I BŁĘDÓW TO NAJCENNIEJSZA Z NAUK -BYLE TYLKO JAK NAJMNIEJ UCIERPIAŁY MOJE PSZCZOŁY Rolling Eyes

jarok

wg mnie nie gra roli czy w dzień, czy wieczorem, ja też jestem początkujący. Robiłem w podobny sposób po zapoznaniu sie z tym artykułem:
[link widoczny dla zalogowanych]

Po godzinie koło macierzaka - tego przeniesionego już nic nie latało - cała lotna pszczoła była w nowym ulu

PiotrekF · Gość

kRZYŚ oczywiście możesz zrobić jak uważasz....

kRZYŚ

DZIS WIECZOREM STAWIAM UL W MIEJSCE STAREGO -SPRAWDZAŁEM WCZORAJ NOWY -MATULA PRZYJĘTA I SPACERUJE PO PLASTRACH-NAPISZE JAKIE BEDĄ EFEKTY
DZIEKI I POZDRAWIAM