Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tokarz144
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 57
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Pią 13:08, 29 Cze 2012 Temat postu: mateczniki rojowe? |
|
|
Miałem problem pisałem o nim tutaj już dużo odnośnie słabej rodziny. I teraz mam kolejny problem przy przeglądzie dzisiejszym rodziny zerwałem chyba z 7 mateczników wywnioskowałem że rojowych bo były po bokach plastrów. A gniazdo mam już rozbudowane na max. Na skrajnych plastrach nie ma wiele pszczół (są wieczorem po powrocie). A matka czerwi teraz tak że na 8 ramkach mam czerw. Nie chce robić odkładu bo jeszcze nie miałem z tego ula żadnego pożytku. Jest to mój jedyny ul i nie mam suszu więc jak dałem nadstawkę z 6 cioma ramkami węzy pszczoły nie raczyły nawet do niej wejść. mógł by mi ktoś poradzić czy mogę coś jeszcze zrobić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nicko
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pomorskie
|
Wysłany: Pią 13:27, 29 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
zabierz ze dwie ramki czerwiu na wygryzieniu z dołu /w jego miejsce daj węzę/ i przenieś je z węzą do górnego korpusa. Pójdą wtedy na pewno.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nicko dnia Pią 13:28, 29 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pią 15:26, 29 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
masło maslane daj weze do gniazda i przenies je z wezą do góry , , i jak to tłumaczyć , gniazdo na maxa wg. ciebie , a wg. pszczół? to ze siedza na wszystkich po zmroku? nie chcą przeszkadzać w pracy gniazdowym, pszczoły wcale nie są takie pracusie jak im się to przypisuje , jezeli robią jedną pracę innej się nie chwycą , aby odbudowały nadstawke musi byc duzo woszczarek, młodych pszczół gdyby miały ciasniej to być moze aby matka miała gdzie czerwic poszłyby w góre , mozna jte ramki dac w gniazdo , zalezy jakie te nadstawki , jaki ul , ale dla chcacego nic trudnego
|
|
Powrót do góry |
|
|
tokarz144
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 57
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Pią 23:29, 29 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
no właśnie w tym tkwi problem że mam w nadstawce całkiem inne ramki niż na dole. Może jeśli bym zacieśnił gniazdo przeszły by do góry ale jak ciągną mateczniki to w nastroju rojowym będę jeszcze zacieśniał gniazdo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pią 23:58, 29 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
widzisz takie to wasze pisanie i pytanie , inne ramki czyli jakie półnadstawka? rozmiar ? wyciąć woszczyznę z ramki gniazdowej oprawic do tej w nadstawce , matka pójdzie tam czerwić , a jezeli są w nastroju rojowym to nie bedą budowały
|
|
Powrót do góry |
|
|
tokarz144
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 57
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Sob 12:20, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
nadstawka jakieś 3/4 wielkopolskiej a gniazdo to całkiem jakieś nie typowe bo ten ul ma chyba z 50 lat. dokładnie nie mierzyłem ale coś takiego jak wielkopolska tylko włożona pionowo i przedłużona o jakieś 5cm. no to wycinanie to chyba jedyny sposób tylko jak to tak ładnie zamocować ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Sob 15:46, 30 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
nakładasz ramkę na woszczyznę i wykrawasz z zapasem aby ciasno po bokach wchodziło dodatkowo mozna nicią przymocowac
|
|
Powrót do góry |
|
|
tokarz144
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 57
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Nie 19:46, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
zrobiłem tak jak powiedziałeś wyciąłem plaster z gniazda i włożyłem do ramki z nadstawki zrobiłem dwie takie ramki z jedną miałem trochę problemu bo była już w jakiejś części zalana miodem i podczas przekładania się wyginała strasznie od ciężaru ale przywiązałem nitką w kilku miejscach i jest dobrze. W tym że te dwie wyciągnięte ramki z gniazda nie uzupełniałem węzą. Zmniejszyłem je do 10 więc pszczołom będzie ciężko się w ulu pomieścić muszą wejść do nadstawki. Po jakiś 10 minutach była pełna nadstawka pszczół ale przyszły po ten miodek i boje się że go zabiorą i zaleją gniazdo wtedy ograniczą matkę w czerwieniu (już się ogranicza bo gniazdo ma 9 ramek zaczerwionych i jest tylko jedna pusta z świeżo odbudowaną węzą) więc może wystąpić kolejny problem ale może będzie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Nie 20:09, 01 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
nie przeniosą , posżły po ten rozlany miód , u pszczół nic sie nie ma prawa zmarnowac
|
|
Powrót do góry |
|
|
tokarz144
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Cze 2011
Posty: 57
Przeczytał: 3 tematy
|
Wysłany: Pon 10:35, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
pszczoły weszły do nadstawki i zaczęły trochę ciągnąć weze od strony włożonych ramek z suszem. do jednej już przeniosły trochę miodu. birkut dzięki za rady tylko trochę się spóźniłem bo pszczoły za niedługo przestaną budować. Ale największy pożytek u mnie to spadź więc jeszcze przede mną tylko słyszałem że spadzi nie da się brać z świeżych plastrów że muszą mieć minimum 2 lata więc nie wiem czy coś z tego będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pon 13:29, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
tu nie chodzi o lata dobrze jest jak plastry są ze dwa razy przeczerwione
|
|
Powrót do góry |
|
|
|