DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

birkut · Gość

mam jeszcze wyżymaczkę z frani , chce ktoś moze kupic? a tak na marginesie michale znaczy na miodarkę szarpiecie ramki z czerwiem , dobrze jak jeszcze zasklepiony a co z otwartm i jajeczkami?

golina

Birkut kto by się przejmował jajeczkami,ile ludzkich plemników idzie do rynsztoka Laughing

Jan1948

Szanowny dg545476
Na jedną rodzinę należy w przeliczeniu na cukier dać go w ilości 12-15kg. Kłąb zimowy ma najczęściej średnicę 20 -25 cm, jeżeli masz ramkę wielkopolską to wówczas kłąb prawie opiera się o dennicę dlatego aby zapewnić dobrą zimowanie wskazane jest na dennicę niską dać półnadstawkę z suszem a na nią dopiero korpus z zapasami. W czasie zimy kłąb będzie przesuwał się do góry zjadając zapasy znajdujące się nad kłębem. Jeżeli w centrum kłębu będzie za mało zapasów to rodzina może paść z głodu ponieważ kłąb w czasie zimowi nie przesuwa się na boki, dlatego dobrze na początku zimowania zamienić plastry środkowe gdzie będzie najmniej zapasów na plastry ze skraju gniazda gdzie zapasy są największe.Jeżeli będzie za dużo zapasów to możesz je wycofać aby wszystkie ramki były obsiadane na czarno. Wycofane ramki zapasów dodasz w razie potrzeby na wiosnę. Zasada jest taka że lepiej w ulu mieć większe zapasy niż miałoby zabraknąć na przedwiośniu pokarmu dla rodziny. Silne rodziny należy zimować przy dadanach na 7-8 a przy ramce wielkopolskich na 10 ramkach.
Życzę powodzenia Jan

golina

Janku,pozwolisz,że dodam jeszcze parę słów zawsze lepiej przekarmić pszczoły niż dać za mało.Pszczoła zimowlę przeżyje ale padnie w marcu bo zabraknie jej pokarmu.Nie ma nic gorszego w pszczelarstwie jak otworzyć ul i zobaczyć rodzinę osypaną z głodu.Ja na jedną rodzinę daję jedno wiaderko gotowego inwertu tj.14 kilo,i śpię spokojnie do zakwitnięcia klonu i jaworu.Jedno wiadro syropu kosztuje mnie tylko półtora słoika miodu,myślę że warto.Pszczółki to kochane stworzenia tylko trzeba to lubić.Dobranoc.Golina

Jan1948

14 kilogramów dobrego syropu zrobionego na bazie sacharozy z cukru kosztuje nie całe 50 złotych to tyle co dwa słoiki miodu, chyba warto wydać te pieniądze aby zapewnić pszczołom przetrwanie zimy.
Jan

minikron · Gość

Apifortuna właśnie zdrożała do 3,85 pln/kg, czyli po przeliczeniu na cukier 4,65 za kilogram.
Przy takiej cenie wolę cukier.

birkut · Gość

no niestety jak słowa piosenki polska to dziwny kraj , ja bym powiedział polska to dziki kraj , jezeli coś ma zbyt i ludzie idą na to, to zaraz cena w góre , podobna sytuacja jest z węglęm do pieców ekologicznych z podajnikiem , na starcie tona kosztowała w granicach 600zł, ale im wiecej piecy tym wyższa cena dochodzi do 1000zł, zedrzeć z ludzi już się nachapać, na zachodzie fortuny rodzinne były tworzone pokoleniami u nas dwa trzy lata i miliarder, grecja idzie wielkimi krokami, na wakacje benzyna w góre, przyjdzie jesien znajdzie się mędrek który stwierdzi ze pszczelarze muszą kupić cukier wiec podniesie cenę cukru

golina

chcieliśmy kapitalizmu to go mamy,dziki,zaborczy,bezlitosny.Niewolnicy 21 wieku.Kto się tym przejmuje.Biznes panie biznes.Niedługo wybory,może jakiś szeregowy pszczelarz wystartuje do sejmu lub senatu.

StanleyK

StanleyK

StanleyK

daro · Gość

Żeby nie uderzała należy mieszać z wiskaczem Very Happy

Jan1948

Koniec sezonu.
Jaki był sezon? Dla mnie bardzo udany. Pogoda wymarzona dla pszczółek, większość czasu przesiedziały na pożytkach a nie w ulu, skutek był widoczny w nadstawkach które musiałem często opróżniać. Wymieniłem kilka matek w tym na Buckfast, Erikę, Czeszkę i Alpejkę, mam nadzieję, że tak zwiększone zasoby genetyczne dobrze wpłyną na moje pszczółki. Po wielu perypetiach doszła matka reprodukcyjna z Niemiec, mam zamiar od niej właśnie pociągnąć kilka matek użytkowych dla siebie i koledze. Moje pierwsze obserwacje dotyczące Buckfasta są zaskakująco pozytywne dla tej pszczoły, pierwsze co można powiedzieć, że na tym samym pożytku Buckfast przynosił więcej niż Krainka. Obecnie kończę karmienie na zimę syropem Apikel plus z firmy Kellmann.Skład tego syropu bardzo obiecujący, glukoza, fruktoza, sacharoza wszystko po 33%. Pszczoły bardzo dobrze go biorą. Dużym problemem w sierpniu są osy w tym sezonie jest ich nadzwyczaj dużo, jedną radą jest trzymanie tylko silnych rodzin które same potrafią się obronić, słabe rodziny zostaną doszczętnie zrabowane.
Pozdrawiam Jan

golina

Witaj,Janku tak jak u ciebie koniec,bo nawłoci nie wiruję niech mieszają z syropem mam doświadczenie dobrego zimowania na takiej mieszance.W rodzinach tegorocznych matki jeszcze nie zwalniają czerwią,syrop jest pobierany powoli bo nie mają miejsca w gnieżdzie.Muszę Ci powiedzieć,że jestem bardzo zadowolony z tych powałek z pajączkami.Mam dwa w jednym,wentylację i bardzo łatwe karmienie,używam do tego celu podkarmiaczek wiaderkowych (5 l).Powlekana płyta poliuretanowa z której wykonałem ule do barakowozu sprawdza się jak do tej pory doskonale,w przyszłości będę robił z niej ule wykorzystywane w pasiece stacjonarnej,jest ciepła wodoodporna i łatwa w obróbce.Jednak w stolarni przy słabej wentylacji używałem maski,bo mocno pyli.

Jan1948

Rój w sierpniu
31 sierpnia będąc na pasiece za płotem zobaczyłem bardzo ładą rójkę. Moje zdziwienie to że o tym czasie są jeszcze rójki. Sądziłem, że może to moja, przyglądnąłem swoje ule ale wszystko jest w porządku. Obsadziłem tę rójkę w nowym ulu w sąsiedztwie słabszej rodziny i mam zamiar połączyć obie rodziny. Myślę, że o tej porze pozostawienie rójki jako samodzielnej rodziny spowodowałoby jej osypanie zimą. Czy mam rację?
Jan