DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

nicko

Więc od początku: /od początku to jest wątek http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/powitanie-przedstaw-siebie-i-swoja-pasieke-pszczelarzom-z-naszego-forum,37/witam,4757.html /

mam 7uli - skarmiłem już 15kg Inwertu /syrop pszczeli Holgera/ Pobudzająco po 200g co 2dni.

Wczoraj robiłem przegląd - czerwiu w zależności od siły rodziny jest od 3 do 5ramek (rodziny mają od 5 do 9ramek) - wlkp.
Do końca tygodnia chcę jeszcze im dawać pobudzająco a od niedzieli po wstępnym zmniejszeniu gniazd już większymi dawkami na zimę. Planuję zimować na 5-6ramkach (czyli wg. Ostrowskiej 8kg cukru na 5r, 10.5kg na 6r).

Teraz pytania:
Podkarmiaczka 1.8l będzie wystarczająca? Takie mam.

Aktualnie dostają inwert, mogę bez problemu zmienić im pokarm na syrop cukrowy 3:2?

Dostałem od pszczelarza od którego mam kilka uli też trochę kwasu octowego. Dać im, nie dać im, ile?

A może ograniczyć się do np. kwasku cytrynowego?
jeżeli kwasek to czy 1g na litr syropu będzie Ok?

A może kupić coś w rodzaju apibovitu i im podać?
Czy poza takimi dodatkami proponujecie coś jeszcze?
Wrotycz? Piołun? Pokrzywa?

Inwertu /Apiinvert/ Mam jeszcze jakieś 27kg - więc może częściowo syrop a częsciowo inwert (oczywiscie oddzielnie podawany Smile

) Na wiosnę będę mieć znowu Syrop od Holgera więc na rozkręcenie będzie. A ten można jakoś zużyć... Na wiosnę może i dodatkowo trochę FeedBee kupie.

Dziś rozpoczynam odymianie Apivarolem - chcę 3x co 4dni.
niezależnie od wielkości rodziny całą tabletkę czy można mniejszym rodzinkom 0.5?

i jeszcze jedno /niby czytałem ale wolę się upewnić/ - ule stoją 20-25cm nad ziemią - lotniska zdjąć i śniegiem się nie przejmować, czy lepiej nad wylotekiem polozyc druga deske tak żeby śnieg nie zasypał otworu całkowicie?

Hm... i to chyba na razie wszystko
Laughing

Malon

Od wysokości.
Ja zimuję ule stojące na skrzynkach po napojach plastikowych. Są róznej wysokości, 25-40cm. Jak jest wysoki śnieg to i wyższe są zasypane wylotki. czasami śniegi mają ok 1m nie przeszkadza że wykotek zasypany. Jedynym problemem to mysze pchające się wtedy do uli. Ale zawsze stosuję wkładki ograniczające wysokość do 10mm, nie siatkuję wylotów, bo trzeba ciagle na nie uważać, czy nie sa zapchane martwą pszczołą. Miałem kilka razy myszy, posikały nasmrodziły ale żadna z rodzin mi nie padła.
Do karmienia
Proponuję najpierw ułozyć gniazda do jakieś wielkości. Pewnie będzie potrzebna jakaś korekta ale to normalka.
Nie spotkałem rodziny potrzebującej więcej niż 8 ramek gniazda. Większość rodzin zimuję na 7 ramkach.
Po ułożeniu zbędne ramki muszą być osuszone, ale to zależy od chęci przenoszenia pokarmu do gniazda. Dobrym stymulatorem jest wymiana plastrów między rodzinami. Mają inny zapach więc lepiej przenoszą. ale wolę odwirować, a następnie dać do podkarmiaczek.
Karmię swoje dawkami 2,5l bo mam takie brytwanki co 3-4dni.
jak dajesz dużymi to okazuje się że zalały gniazdo ale nie tam gdzi epowinien być lecz gdzie było miejsce. W środkowej ramce musi być minimum 12-15cm poszytego. Aby tam się znalazł musi wygryść się czerw a to trochę trwa. Dobre karmienie winno trwać ok 20 dni i być zakończone ok 20 września. Ewentualne korekty do końca września.
Może być mieszany w zapasach inwert z cukrem według twej potrzeby.
Jak dajesz Apiwarol to powinno wystarczyć. Wszelkie zioła może są pomocne ale ja próbowałem i nie widziałem elektów sprawdzalnych. Wielokrotnie rodziny zostawione samym sobie były silniejsze niż uszczęśliwiane. To tylko sugestia.
Adam
Adam

birkut · Gość

zapomniałes adamie dodac ze: rodzina słabsza potrzebuje wiecej pokarmu anizeli ta mocna , ale jakie są to dopiero po pirwszych chłodnych dniach i nocach się okkaże