|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Apolinary
Gość
|
Wysłany: Czw 12:05, 12 Cze 2014 Temat postu: Pierwsze miodobranie - bałagan w ulu |
|
|
Czołem!
Przezimowałem słabą rodzinkę w ulu wielkopolskim. W ciągu wiosny rozrosła się mocno i dzisiaj postanowiłem zebrać miód i dać ramkę z węzą na środek, żeby trochę powietrza im dać. Niestety, miodobranie okazało się porażką.
Zemściło się na mnie to, że liczyłem sam na siebie (trochę ze względu na niesolidnych ludzi, na których trafiłem na początku przygody z pszczołami, a trochę ze względu na charakter - przeważnie udaje mi się dojść samemu do wszystkiego). Popełniłem kilka błędów w hodowli.
Przede wszystkim miałem ramki o nierównej szerokości (grubości) i nie oddzieliłem ich porządnie beleczkami. Plastry "spuchły", pomiędzy nimi pszczoły zrobiły (na środku ula) dodatkowy, do połowy wysokości. Pszczół jest zatrzęsienie, mnóstwo czerwiu, miodem wypełniły połowę jednej ramki i po ok. 20% trzech innych. Zabrałem do kręcenia dwie, bo na pozostałych było dużo czerwiu (część się właśnie wygryza).
Przegapiłem też czas wygryzania się pierwszego czerwiu po zimie - powinienem zabrać ramki.
Wyjmowanie ramek było trudne, podkurzacz niewiele pomógł, pszczoły się wściekły. Wykręciłem słoiczek z tych trzech ramek, ale jedna z nich w ogóle nie zmieściła się z powrotem (tak ciasno pobudowały plastry, że podusiłbym owady, ściskając ramki, nawet z belkami).
Mam teraz ul, w którym jest bałagan, ramkę z zakrytym czerwiem (ok. 25%) na zewnątrz i drugi, pusty ul, ale na innych ramkach (Ostrowskiej). Nie mam nadstawki do ula "głównego". Ratunku! Jak tam zrobić porządek?
I albo zacznę robić wszystko hiperdokładnie, albo zrezygnuję z tego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:55, 12 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy Twoje ule są w pełni rozbieralne, ale może ten ostrowskiej spasuje do wielkopolskiego, to wtedy byłby prosty sposób, stawiasz korpus ostrowskiej na wlkp. i masz sprawę rozwiązaną. Jak przejdą do góry i ją zagospodarują możesz rodzinę podzielić, albo tak zostawić do jesieni. W tym czasie skombinujesz nadstawkę i ramki do wlkp lub 2 korpus z ramkami do ostrowskiej.
Pozdrawiam Miiodovit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Apolinary
Gość
|
Wysłany: Czw 13:57, 12 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Spróbuję jutro (dziś już tam nie idę...). A co zrobić z tymi nierównymi ramkami i bałaganem w ulu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:22, 12 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Nie masz innego wyjścia jak zaproszenie do swojej pasieki jakiegoś doświadczonego pszczelarza , żeby Ci wszystko uporządkował , przeprowadził szkolenie i ustalił z Tobą jakiś harmonogram postępowania na przyszłość i obawiam się że jedna wizyta nie wystarczy. Opisywanie tu na forum wszystkich możliwych kombinacji postępowania nad uzdrowieniem twojej hodowli nie ma sensu ponieważ Ty opisując tu na forum nie zauważysz i nie będziesz w stanie właściwie zinterpretować wszystkich parametrów istotnych w hodowli z prostego powodu , brak Ci doświadczenia i praktyki. Nawet na prawo jazdy trzeba praktycznej nauki jazdy i nie wystarczy sama teoria. Myślę że zrozumiałeś o co mi chodzi.
I życzę Ci pokonania problemów i wytrwałości.
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:39, 12 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Ramki, które zabrałeś do odwirowania musiałbyś ściąć nożem na równo z listewkami, wtedy zrobią się węższe i może uda się je ułożyć . Tu odsyłacz do tego jak wygląda taki nóż [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Bożena dnia Czw 23:44, 12 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Apolinary
Gość
|
Wysłany: Wto 0:40, 17 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Przygotowałem trochę belek i ścisnąłem gniazdo, usuwając wprzódy nadmiar wosku z wierzchu. Nie podobało się to mieszkankom, oj, nie podobało. W środek gniazda wsunąłem ramkę z nową, niezabudowaną węzą. Wyciągnąłem dziki plaster - czerw trutowy i trochę robotniczego. Pozamykałem uliczki belkami, przy grubych plastrach musiałem dać po dwie, żeby nie pomiażdżyć pszczół. Na razie tyle.
Ramek nie ciąłem, bo mnóstwo tam zasklepionego czerwiu. Czekam na wizytę taty sąsiadki - doświadczonego pszczelarza.
Dzięki wszystkim za uwagi.
Ostatnio zmieniony przez Apolinary dnia Wto 0:41, 17 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
asikaa
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 02 Wrz 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:36, 04 Wrz 2014 Temat postu: |
|
|
Najlepszą opcją jest spotkanie się z doświadczonym pszczelarzem. Mi to bardzo pomogło. Niestety kosztowało trochę, ale wszystko od poczatku do końca mam ogarnięte i teraz zero problemów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|