|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szymczakpl
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:53, 13 Lip 2014 Temat postu: podmiana miejsca |
|
|
Witam,
mam problem z zrobionym odkładem, non stop jest rabowany przez inne pszczoły. Wylotek zmniejszyłem, oddymiałem, lałem wodą, przykrywałem nawet mokrym kocem i nic nie pomogło. Wpadłem na pomysł, aby przestawić jedną silną rodzinę, a w niej miejsce wstawić odkład. Tak dedukuje czy pszczołą lotna wleci do odkładu, czy później będzie go bronić??? co myślicie??? W odkładzie jest matka jedodniówka, jeszcze za wcześnie stwierdzić czy się unnasienniła, ponieważ we wtorek ją poddałem pszczółką. Pytanie inne czy pszczoły które wlecą do odkłądu nie zabiją matuli?
Dodam jeszcze że rodzinkę, którą chce przesunąć jest bardzo silna, brody z ula zwisają.
Chyba że macie inny sposób aby rodzinę wzmocnić, aby się broniła? mam tylko jedną pasiekę, więc nie mogę ula nigdzie przenieść.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:02, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Jeżeli tylko masz możliwość, to uchodź z tą rodzinką (odkładem) z tej pasieki. Sprawa przesądzona, matkę zatną i będziesz miał problem ze stratą kolejnych dni na poddawanie nowej.
Zamiana nic nie pomoże, już za późno na kombinacje. Wywieź nie bliżej jak 5 km. na ok 2 tygodnie, a po powrocie ustaw na innym miejscu.
Jeżeli nie masz możliwości emigracji to wykonaj manewr z pustym ulem;
Jeżeli dysponujesz zapasowym, pustym ulem, włóż do niego przynętę; - odsklepiny, ramka z pokarmem itp. Wstaw ten ul na miejscu odkładu, a odkładowi wybierz nowe miejsce oddalone o kilka metrów, tak aby mógł pozostać kilka tygodni (później możesz stopniowo przesuwać na stałe miejsce).
Pszczoły "rabusie" - zapewne z sąsiedniego ula, lub co się najczęściej zdarza, z ula macierzaka - będą rabować do wyczerpania zapasów, potem uznają, że nie ma po co tam wchodzić.
W odkładzie jest tylko młoda "mucha", a stara, lotna jest inicjatorką rabunku, jeśli dasz im możliwość kontynuacji przenoszenia pokarmu (bo o to chodzi) to uratujesz odkład.
Jeśli nie masz ula, daj im w czymkolwiek - skrzynka, korpus, nawet pudło tekturowe...
Zamiana, którą wymyśliłeś jest skazana na niepowodzenie. Takie manewry wykonuje się przy podziale silnych rodzin "na pół", starzy pszczelarze nazywają taki podział "na patyk" , ale to inny temat...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymczakpl
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:56, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
KRZY-SZTOF napisał: | Jeżeli tylko masz możliwość, to uchodź z tą rodzinką (odkładem) z tej pasieki. Sprawa przesądzona, matkę zatną i będziesz miał problem ze stratą kolejnych dni na poddawanie nowej.
Zamiana nic nie pomoże, już za późno na kombinacje. Wywieź nie bliżej jak 5 km. na ok 2 tygodnie, a po powrocie ustaw na innym miejscu.
Jeżeli nie masz możliwości emigracji to wykonaj manewr z pustym ulem;
Jeżeli dysponujesz zapasowym, pustym ulem, włóż do niego przynętę; - odsklepiny, ramka z pokarmem itp. Wstaw ten ul na miejscu odkładu, a odkładowi wybierz nowe miejsce oddalone o kilka metrów, tak aby mógł pozostać kilka tygodni (później możesz stopniowo przesuwać na stałe miejsce).
Pszczoły "rabusie" - zapewne z sąsiedniego ula, lub co się najczęściej zdarza, z ula macierzaka - będą rabować do wyczerpania zapasów, potem uznają, że nie ma po co tam wchodzić.
W odkładzie jest tylko młoda "mucha", a stara, lotna jest inicjatorką rabunku, jeśli dasz im możliwość kontynuacji przenoszenia pokarmu (bo o to chodzi) to uratujesz odkład.
Jeśli nie masz ula, daj im w czymkolwiek - skrzynka, korpus, nawet pudło tekturowe...
Zamiana, którą wymyśliłeś jest skazana na niepowodzenie. Takie manewry wykonuje się przy podziale silnych rodzin "na pół", starzy pszczelarze nazywają taki podział "na patyk" , ale to inny temat... |
nie mam możliwości wywiezienia ula. Zmianą miejsca już próbowałem, nic nie dało po 1 dniu znowu zaczęły się drobne rabunki.
Mam jeszcze 2 silne rodziny, chyba jedną podzielę i ten rabowany odkład z matką i dołożę.
Czytałem też o "zsypańciu" może sypać z tych 2 rodzin trochę pszczółek, do piwnicy z nimi na 24h, później dołożyć do nich ten odkład ...
Mógłbyś mi napisać coś więcej dlaczego zamiana miejsc nic nie pomoże?
o co chodzi z tym "na patyk" bo nie słyszałem?
wiem, że może kombinuję jak koń pod górę, ale jeszcze się uczę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:54, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Pszczoły doskonale zapamiętały miejsce łatwego zdobycia pokarmu, dlatego należy je oszukać, dając w miejsce odkładu coś co je będzie absorbowało przez dwa/trzy dni i w końcu zmusi do zrozumienia, że tu już brakło... a Twój odkład bezpiecznie będzie się rozwijał w innym miejscu. Jest zasada, aby po zrobieniu odkłady, nie podawać pokarmu nawet na noc (na dzień zabronione, jedynie chłodne, deszczowe dni z małym ryzykiem), można - ale po 3/4 dniach aby lotne opuściły. Dlatego są kombinacje z trzymaniem w piwnicy, wywożenie na kilkanaście dni - ten wariant najkorzystniejszy, gdyż pozostanie lotna zbieraczka.
Łączenie? - Trochę szkoda matki... pokombinuj jeszcze, dopóki matka w ulu.
Jeśli się powiedzie to nie ma co zsypywać, tylko jak matka zacznie czerwić zasilać zakrytym czerwiem z silnej rodziny - korzystne dla obu rodzin.
"Na patyk" ... Podział rodziny na "chybił-trafił"
Do tej operacji potrzebny plac dla dwu uli obok siebie. Przed podziałem, na wprost wylotka dzielonego ula, wbijamy patyk - centralnie na środku. Dostawiamy do niego pusty ul do zasiedlenia tak, aby patyk był pośrodku tych uli. Staramy się aby ule stały jak najbliżej siebie. Dzielimy pół na pół wszystko co możliwe - czerw, pokarm, zasoby pyłku. Jeżeli widzimy matkę, to do bezmatka dajemy ramkę z matecznikiem (akcję przeprowadzamy jeśli mamy w dyspozycji mateczniki), jeśli brak matecznika, lub został uszkodzony, koniecznie musi być ramka z czerwiem otwartym.
Nie widząc matki, dzielimy "na oko", ale jajeczka muszą być w obydwu.
Po podziale "lotna" sama się podzieli - jedne pójdą na lewo, a drugie na prawo...
Po dwóch/trzech dniach, kiedy zapachy zaczną się różnić, pszczoły uznają nowe adresy.
Po tygodniu można zacząć rozsuwać ule po kilka cm dziennie, do ustalonej odległości (pamiętaj - patyk jest granicą i osią symetrii).
Ja nie stosowałem u siebie tego systemu, ale mój tato wielokrotnie i zawsze z dobrym rezultatem. Rodziny szybko się regenerowały i do zimowania wchodziły z siłą.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez KRZY-SZTOF dnia Nie 20:56, 13 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymczakpl
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:27, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
matka jest nadal w ulu pytanie tylko czy się unasienni jak jej obce pszczoły do domku grasują?
zrobiłem jak mi podpowiedziałeś!
odstawiłem ul z odkładem kilka metrów, wylotkiem w przeciwną stronę. W miejsce gdzie był ul z odkładem postawiłem rojnicę przykrytą kartonem z małą dziurką na jedną pszczółkę. Do środka wstawiłem 1 l syropu, zobaczymy jak pójdzie.
Wiem, że dałem du... ponieważ, jak zrobiłem odkład to na drugi dzień go podkarmiłem. U mnie pożytek się właśnie skończył, więc pszczółki próbują rabować. Silne rodziny się nie dają, za to odkład przy zmasowanym ataku był bez szans. No cóż jest to mój pierwszy rok, więc błędy się pojawiają ...
chciałbym ten sezon skończyć z 5 rodzinkami, jak się z tą matulą z odkładu nie uda, to nie pozostanie mi nic innego jak kupić już nowy odkład dobrze rozwinięty z matulą już czerwiącą.
Ciekawa ta metoda "na patyk" dzięki za wytłumaczenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:44, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
Popraw jutro rano tę małą dziurkę na ok 5 cm wylotka. Syrop daj na ramce suszu lub podkarmiaczkę. Daj im możliwość pobierania przez dwa dni a na trzeci niech zakończą pobieranie przed południem...muszą do wieczora się upewnić, ...że brakło...
Jeżeli w odkładzie masz powałkę z pajączkiem, daj im w mały słoiczek z dziurawą zakrętką ok 200ml na noc.
Jakiekolwiek podkarmianie tylko w małych ilościach na noc, tak aby do rana pobrały. Nie stosuj zewnętrznych podkarmiaczek do odkładu.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymczakpl
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 15 Mar 2014
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Puszczykowo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:12, 14 Lip 2014 Temat postu: |
|
|
zrobiłem jak mi powiedziałeś! zobaczymy co i jak będzie, dam znać
dzięki wielkie za pomoc !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|