|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lipowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sie 2013
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:09, 29 Maj 2015 Temat postu: prowadzenie pasieki a praca |
|
|
Jak to ogarnąć praca a czas wolny na prowadzenie paseki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pią 20:11, 29 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Normalnie. Je się śniadanie o 20 wstaje o 3 , śniadanie się ma już zjedzone i tak dalij . Ja pracuje mam swoje , jeszcze ,,zarabiam ,, po innych dziadkach. Żyć nie umierać Amerykański sen - praca na 3 etatach. No i żona jeszcze niczego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wreichert
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 04 Mar 2014
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:07, 29 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Witam,
a ja w środe miałem wypadek w pracy - diagnoza lekarska - złamany płat kręgu lędżwiowego. Leżenie w gorsecie 4 tygodnie, żona w 6 miesiącu ciązy do uli nie podchodzi i powiedz jak tutaj sobie poradzić?? Normalnie tragedia. Nie wiem w jakim stanie będą pszczoły bez zaglądania przez kilka tygodni.
Na pewno będę miał dużo czasu aby tu często zaglądać.
Pozdrawiam
Waldek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
staszekg
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Andrychów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:27, 29 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Gdybyś napisał skąd jesteś może by Ci ktoś pomógł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:56, 29 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Dużo czasu w pasiece można zastąpić wiedzą. Trzeba mieć telefony do ludzi którzy doradzą jak uciec z problemu. Ja przy 70 ulach dawałem radę w weekendy z pomocą syna przy wirowaniu. Co do nieszczęść to połowa forumowiczów ma podobnie albo zupełnie inaczej ale o tyle gorzej. W sumie chodzi o to w tym życiu aby jakoś dać radę. Oczywiście kiedy wszystko idzie gładko nie doceniamy że może być gorzej. Zapewniam że kiedy jest tragicznie i wstaje się z kolan zadowolenie z osiągnięcia czegoś jest dużo większe. Kolejna zaleta to kiedy mimo przeciwności coś się osiąga jest to trwalsze, solidniejsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Damiancio1982
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 24 Gru 2013
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Gostomia / Prudnik Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:56, 04 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Ja przez kilkanaście lat pracowałem w delegacji i do pszczół chodziłem tylko w weekendy. Niedawno nalazłem pracę na miejscu od 7 do 15. Teraz za żadne pieniądze bym nie pojechał w delegacje/za granicę. Wole zarabiać mniej i być na miejscu z rodziną, pszczołami...Mam czas dla rodziny, chodzę na ryby, do pasieki, palę grila za znajomymi. Te kilkanaście lat to była strata czasu.
Polecam wszystkim pracę na miejscu i przebywanie z rodziną. Nic więcej człowiekowi do szczęścia nie potrzeba. Żadne pieniądze nie wyrównają nam straconego czasu.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Damiancio1982 dnia Czw 18:56, 04 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sok_mir
Gość
|
Wysłany: Czw 22:07, 04 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
A ja mieszkam za granica i jestem zadowolony, ale rodzine i psa mam ze soba, bo uwazam ze rozlaka malzenstwu nie sluzy. Prace mam taka ze moge podjechac przed, do uli, w poludnie mam 1,5godz przerwy na papu tez moge zagladnac i wieczorem po pracy tez moge podjechac, w PL jak rano wyjechalem , wracalem wieczorem, ze czasami dziecko juz spalo zalezy gdzie byla robota. Teraz majac pszczoly trzeci sezon zastanawiam sie co ja robilem z wolnym czasem, bo teraz ciagle go brak, ale nie wyobrazam sobie teraz zycia bez pszczol. Fakt ze jak jest zima to czlowiek jest glodny juz pszczol, a jak przychodzi wiosna i bzyki dynamicznie rozwijaja sie to czasami nie wiadomo za co sie zabrac , trzeba to sobie jakos poukladac i zorganizowac ( caly czas pracuje nad tym ) , a reszte zweryfikuje zycie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Czw 22:13, 04 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
sok_mir napisał: | Prace mam taka ze moge podjechac przed, do uli, w poludnie mam 1,5godz przerwy na papu tez moge zagladnac i wieczorem po pracy tez moge podjechac |
Właśnie taka praca we Francji najbardziej mnie rozbijała .
Ledwie człowiek rozkręci się z robotą , to już przerwa obiadowa .
Zamiast zrobić swoje i iść na piwo/wino , to w środku dnia jechało się na obiad i . . . obowiązkowo piwo/wino
A potem w samochód i znów do roboty .
|
|
Powrót do góry |
|
|
sok_mir
Gość
|
Wysłany: Czw 22:17, 04 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Robi_Robson napisał: | sok_mir napisał: | Prace mam taka ze moge podjechac przed, do uli, w poludnie mam 1,5godz przerwy na papu tez moge zagladnac i wieczorem po pracy tez moge podjechac |
Właśnie taka praca we Francji najbardziej mnie rozbijała .
Ledwie człowiek rozkręci się z robotą , to już przerwa obiadowa .
Zamiast zrobić swoje i iść na piwo/wino , to w środku dnia jechało się na obiad i . . . obowiązkowo piwo/wino
A potem w samochód i znów do roboty . |
Ej no nie pisz tak szybko. Ja na poczatku chcialem wynegocjowac system pracy podobny jak w Pl ale sie nie dalo i dlugo chodzilem jak bym dostal kolkiem w leb, ale teraz jestem zadowolony, wiecej widze rodzine ale przyznaje ze na poczatku bylo ciezko
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|