|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 18:26, 30 Cze 2011 Temat postu: przenoszenie jajeczek przez pszczoły |
|
|
przedstawie dwie sytuacje gdzie pszczoły musiały przeniesc jejeczko , pierwsza - kilka lat temu rodzinka w uliku weselnym zandera, bezmatek brak jajeczek brak wogółe w jakiejkolwiek postaci czerwiu, dałem im plasterek woszczyzny z kilkoma jajeczkami ale obok dojscia do podkarmiaczki , pociągnęły matecznik , po dwóch dniach został zlikwidowany przez pszczoły a pojawił sie na środku plastra, skąd się tam wziął?
drugi przypadek dzisiaj , mam w beczce po kapuscie pszczoły, jako ze miodu od nich nie szarpię zaczołem hodowle matek w niej matke zabrałem bo za duzo pszczół i mogły isc w rój w dniu wugryzania dałem im jeden matecznik aby naturalnie matka wyszła, tak się stało , ale jajeczek nie było długi czas, poddałem plasterek woszczyny z jajeczkami po kilku dniach zaglądam nie odciągają wiec matka jest, ale dalej zero jajeczek wiec dzisiaj przegląd gniazda , i co sie okazało na ostatniej ramce od strony ścianki ula jeden matecznik na środku plastra , skąd sie wziął z czasem pasuje do poddania jajeczek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Skąd: stargard Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:19, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Birkut,bujda na resorach,ale dowcip dobry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Czw 21:15, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
mówisz bujda? hmm ciekawe , to w taklim razie wytłumacz mi ale z sensem skąd wzięły sie te mateczniki własnie w tych miejscach, plastry były na mur czyste
Ostatnio zmieniony przez birkut dnia Czw 21:16, 30 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucio
Moderator
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Warszawa, Radom, Michałów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:45, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
I -szy przypadek to musiało być jajeczko na tym środku plastra, skoro na tym środku założyły matecznik, a drugi to nie wiem.
Co kol. Michał na to ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Skąd: stargard Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:31, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Birkut,nauka nie zna takiego przypadku przenoszenia jajeczek przez pszczoły.Pytanie? Czy w tych matecznikach były podlane larwy może to były tylko puste miseczki matecznikowe,które buduje każda rodzina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:41, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Co ja o tym sądzę?
Generalnie pszczoły nie przenoszą jajeczek do innych komórek, jak matka znosi jajo to tak zostaje i koniec. Ale pszczoły ciągle nas czymś zaskakują i mnie osobiście już niczym nie zdziwią. Jak widzę po moich co one potrafią i jak bardzo nie trzymają się literatury (nie raz muszę kombinować) to wszystko możliwe.
W przypadku pierwszym jak gucio pisze musiało być jajeczko /larwa/ na tym środku, więc założyły.
W przypadku drugim albo przeoczyłeś birkut matecznik przed wszystkimi czynnościami, może był stary i pusty. Może był już totalnie zasklepiony tuż przed wygryzieniem się królowej, założony kilka dni wstecz i go przeoczyłeś. A najprędzej to był pusty stary matecznik.
W obu przypadkach mateczniki były zasklepione? Patrzyłeś czy są puste czy z larwami?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pią 10:13, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
no nie golina znowu takim idiotom mnie nie rób chyba pszczoły sobie nie wybudowały matecznika dla zabawy, ten co wczoraj zerwałem to był tuż przed zasklepieniem,w pierwszym przypadku ramka była podana po zimowli wiec nawet gdyby tam coś było to w zimie wiadomo , choć moze gdyby sie utrzymało.... moze byłyby pszczoły co zmą furgają, ale powaznie dwa takie przypadki miałem dlatego załozyłem ten temat, kiedyś w któryms tam roku bodajże w pszczelarstwie czy pszczelarzu była dysksja na ten temat , oczywiscie do niczego nie doszli wiadomo nauka wkontra praktyka wygrywa to pierwsze (autorytet uczonych )nawet jakiś tam małóuczony podał hasło ze pszczoły poddają jakby hibernacji jajeczko , przechowując go ilec tam czasu w razie nagłego wypadku z matką , tylko w takim razie dlaczego są bezmatki? no i miesa pszczelego tak potrzebego na wiosne
co do uczonych ze ich jest nagórze? oto przykład z mojego podwórka . 3 lata temu spotkało mnie to nieszczęscie i zniknęło mi 20 rodzin , w jesieni, jeden ciepły dzien jeszcze się pieknie oblatywały za dwa tygodnie następne ocieplenie a na pasiece cisza, zaglądam do uli a tam pustka, jako ze w pszczelarstwie ogłaszała sie p. Pochorecka z Puław aby w takich przypadkach dzwonić do niej , był podany nr. tel. jako prawy obywatel zadzwoniłem, rozmowa przebiegał mniej wiecej tak , ja mówie ze mi zniknęły , ona mówi ze mi padły zgłodu i tak z 15 min, ja gadam ze to było jesienią a wiec z głodu pasc niemogły nawet gdybym im na zime nic nie dał, na to ona ze to waroza mi wykonczyła , wiec gadam ze leczyłem i warozy niemiałem to ona zaczeła mi wmawiać slepote , że nie widzę , gdy jej wreszcie powiedziałem ze przy warozie pszczoły są w ulu lub przed a w moim przypadku wogóle ich niema, powiedziała ,,, ano coś dzieje sie niedobrego z pszczołami o pizneła słuchawką , ot rozmowa z uczonymi, reszty perypeti w tej sprawie nie bede wam opisywał ale wiem ze pomocy zadnej nie uzyskam ani od tych ani od tamtych bo zinną pania tez tem temat był poruszany, ja sie nie upieram ze przenoszą jajeczka , ale też na plastrach nie mogło nic wczesniej byc bo w tym własnie ulu nie ma starszych plastrów jak jest ciągła rotacja , mocna rodzina odbuduje zaleje nektarem i zabiweram a daję węzę msiedzą na 7 ramkach odbudowały w tym roku na gotowo 9 i dalej budują bo zalane i zasklepione zabieram przenoszac do innych rodzin aby wybrały i na topiarke , producent miodu i wosku,
Ostatnio zmieniony przez birkut dnia Pią 10:14, 01 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Skąd: stargard Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:05, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Birkut po co te na początku nieprzemyślane słowa.To co napisałem to jest moje zdanie i to podtrzymuje.Ale zakładając że masz racje to jak ty sobie to przenoszenie jajeczek wyobrażasz ???????,Biorą do rączki ,wkładają do koszyczka......Mimo wszystko pozdrawiam Cię serdecznie,mnie pszczoły też zaskakują jeszcze wiele zostało do odkrycia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pią 21:24, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A no Golina tak jak noszą kuzynki - mrówki.W żuwaczki i szoruje się jak fryga.Nie znam udowodnionego przypadku i nie wierzę w takie bajki z jednego powodu - jeśli jest coś jest możliwe jest to robione.Pszczoły nie zmuszały by matkę by złożyła jajko w miseczce ( a fakt jest udokumentowany) tylko po złożeniu szorowały by same z tym najświeższym do miseczki matecznikowej.Prosta zasada zachowania energii nie traci się jej na głupoty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pią 22:19, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
co do ostatniego postu przeczytaj dokładnie o co chodzi a potem wypisuj bzdety , a do goliny no cóż tez czytałem ze nie znany jest taki wyczym ale w dyskusji która kiedys trwała róznie rózni sie wypowiadali , ja sie nie upieram przy stwierdzeniu ze tak było,w tym temacie trzeba by miec podpięta kamere do ula typu szklany i załozyć akcje jak napisałem wpierwszym poscie dać jajeczka do bezmatka w miejcu w którym byłoby to utrudnione
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Sob 9:34, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja się absolutnie na tym nie znam , czy jest to możliwe , czy nie .
Ale pisałem gdzieś o takim przypadku na wiosnę .
W jednym z moich dwóch zazimowanych uli - w tym z kortówką pszczoły wymieniły jesienią matkę i już nie miała jak się unasiennić .
Oczywiście ja nie miałem o tym pojęcia .
Po nakarmieniu pszczół i wymianie letnich pszczół kundelków , na potomstwo kortówki na zimę już nie ingerowałem w życie pszczół i nie miałem pojęcia , że zmienią matkę .
A miseczki na cichą wymianę pszczoły zakładały praktycznie od dnia podania matki przez całe lato .
Zrywałem je a po wymianie pszczół liczyłem , że już temat pod koniec lata nie istnieje .
Wiosną pogoda długo nie pozwalała mi zrobić przeglądu gniazda .
A kiedy już się ociepliło i zajrzałem , to w ulu zastałem inną matkę (tamta była z numerowanym opalitkiem )
i tylko czerw trutowy na dwóch , lub trzech ramkach.
W ulu zostało niewiele pszczół .
Początkowo próbowałem ratować rodzinę i wstawiłem im w plaster wycinek plastra z jajeczkami z drugiego ula .
Za jakiś czas pojawił się matecznik , ale kilka centymetrów nad wstawionym wycinkiem z jajeczkami .
Czyli wszystko wskazywało na przeniesienie jajeczka
W końcu i tak tą rodzinę zlikwidowałem i połączyłem z tą drugą , ale jestem prawie pewny , że jakoś pszczoły jajeczko przeniosły .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|