|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:57, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
janic napisał: | Każdy sugeruje w swoją stronę, to zrozumiałe... Rzadko ktoś czyta od początku
1. Pierwak osadziłem w nowym ulu i się tam gospodarzy. Nie wsypywałem go z powrotem.
2. Pozostawione były 2 mateczniki (jeden jakby ratunkowy), ale okazało się że 3 pominąłem.
3. Nigdy nie miałem do czynienia z nastrojem rojowym.
4. Jak go ugasić nie dopuszczając do rójki i nie robiąc odkładu (nie zależało mi na powiększeniu mikro-pasieki)
5. Drużak złapałem, osadziłem w tymczasowym ulu, jutro będę szukać matki, osierocę pszczoły i połączę z inną rodziną. Ew - reszta powinna wrócić do macierzaka z którego wyleciały.
6. Macierzak, mam nadzieję że opanowany - co prawda matki nie odnalazłem, ale pewnie tam jest. Matecznika nie ma żadnego. Czerw pozostał tylko zakryty.
Dziękuję za pomoc wszystkim. Pozdrawiam |
Co zrobiłeś, tak zrobiłeś. Przy łączeniu zrównaj zapachy, poczytaj o łączeniu na naszym portalu i forum. Jak w drużaku utłuczesz matkę to pozbądź się czerwiu otwartego <jeśli już będzie, ale wątpię>, żebyś nie połączył z matecznikami ratunkowymi czasem, bo może być źle. Co do izolatorów krążą różne opinie, nie stosuję, nikomu nie będę odradzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kriskros
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Zach.-pom. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:14, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj,
A może warto zrobić tak jak u mnie jesli masz wielkopolski ul i drugi wolny duży korpus nadstawki.
Metoda łączenia na gazetę i wyrównanie zapachów w obu korpusach , np. pognieciona mięta, melisa ,..... olejki.
To tylko moja sugestia nie koniecznie musi być to najlepsza metoda ale u mnie poskutkowała.
http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/hodowla-pszczol,7/zbiorka-rojki,2071.html
Oczywiście pozwoliłem matkom stoczyć walkę dlatego że wiem ze niedługo poddam im nową na którą i tak czekam.
Tu masz opcje wyboru - zlikwidować jedną ("gorsza") lub poddać im nową najlepiej w czasie łączenia usuwając tamte dwie.
Doświadczeni jeśli uważają ze jestem w błędzie niech uświadomią mnie jeśli coś nie tak.
Napisałem tą opcję ponieważ podobnie jak ty mam tylko 3 ule i nie chce powiększania pasieki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kriskros dnia Wto 19:19, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Skąd: stargard Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:28, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj,Janic nie tak dawno na Allegro były izolatory 3 ramkowe poszukaj.Jak rodzina dojdzie do siły +- 15 maja izolujesz matkę umieszczając ją w izolatorze.Wiem że w stacjonarnych pasiekach się to doskonale sprawdza.Masz pewne że jeśli nawet przegapisz mateczniki to rójka która wyjdzie wróci bo mateczka przez kratę nie przelezie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Michał
Admin_Senior
Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Radom Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:15, 25 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kolego 'kriskros', bardzo ładne zdjęcie rójki w galerii. Bardzo duża, pierwak na moje oko. Nie to żebym jakoś lubił rojenie się pszczół czy skakanie po drzewach, ale można nacieszyć oczy. Mnie się już takie nie zdarzają, kiedyś były olbrzymy, teraz jak coś wyleci, to nawet rojnicy nie trzeba brać, gałązkę się odłamie, przeniesie do ula.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Pon 15:55, 26 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
nie przesadzałbym z tą wielkością, widziałem ciut większe. Mi wywalił jeden rój w tym roku, ale to taki, że nie wiedziałem jak się za niego zabrać, 2 razy większy niż ten co w galerii, ale to moja wina przecież, nie dopilnowałem mateczników, mogłem zrobić odkład. 40 minut zastanawiałem się jak przenieść rójkę do ula, czy ją podzielić i jak to zrobić. Do rojnicy mi się nie zmieściła, w końcu wieczorem przeniosłem ją w wielkim worku do ula, który zakratowałem, nie powiem że coś źle poszło, bardzo ładnie odciągnęły węzę, teraz jest najsilniejszą rodziną u mnie, najwięcej pszczół w tym ulu.
do dziś się śmieje, wspominam ten czerwcowy dzień, wstaję rano, jjem śniadanie, piję herbate - podchodzę do okna i...
...szczęka mi opadła, sparaliżowało mnie jak zobaczyłem co wisi w sadzie przy pasiece. Ehh, te pszczoły.
Narka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|