|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:27, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
cezar zaproponował tak
Cezar,.
PostWysłany: Wto 22:09, 27 Mar 2012 Temat postu: Jak postawić pytanie ,żeby otrzymać dobrą odpowiedż. Odpowiedz z cytatem
zadać pytanie nie znając choćby dostatecznie tematu , ale trzeba żeby nie być do końca życia niedoinformowanym.
W naszym przypadku na forum często są pytania zadawane ,
bez przedstawienia warunków w jakich znajdują się pszczoły. Trudno podać zadawalającą odpowiedź pytającemu.
W zależności od przedstawianych problemów powinno się określić .
- w jakim regionie mamy pszczoły
- w jakich ulach
- jakie pszczoły (rasa)
- jakim sprzetem dysponujemy
- ile ramek w ulu (obsiadanych)
Jak najwięcej danych o pasiece ,ulu .rodzinie pszczelej ,matce ,sprzęcie , problemie .??? I NA KOŃCU PYTANIE??? Wtedy można podać w miarę dobre rozwiązanie problemu i pytający będzie zadowolony i odpwiadający nie bedzie wróżył tylko odpowie fachowo.
Co w tym złego
Są durne odpowiedzi na durne pytania. Do pustego i Salomon nie naleje bo dziura w.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Pon 20:49, 02 Kwi 2012 Temat postu: Re: siła rodzin |
|
|
Arek napisał: | jak zwiększyć siłe rodziny |
Choć przyznam że i ja się męczę czytając niektóre pytania to jednak odpowiem. Omijam już durne pytania, nie raz nie mam siły odpowiedzieć. Nudzi mnie to już i zauważyłem, że po malutku rezygnuję z aktywności na forach.
Co do tematu, pomijając szczegóły, ważne posty uczestników wyżej z którymi się zgadzam...
Myślę, że nie musimy na siłę uszczęśliwiać pszczół. One same się rozwiną i to do takiej siły, że nie będziesz nadążać z podawaniem węzy i wyłamywaniem mateczników rojowych. Nie trzeba im pomagać, jak się zrobi cieplej, zaczną się prawdziwe pożytki, matki dostaną szału i zaczną potężnie czerwić, pszczoły będą zalewać komórki miodem i pyłkiem. Przybędzie pszczół, zrobi się ciasno w ulu. Będą tworzyły brody koło maja, czerwca, to jest siła, trzeba zwiększyć światło wylotu wtedy, eliminując wkładki. Zostaw je, one same się rozwiną, nie trzeba im pomagać.
Racjonalna gospodarka i teoretyczne zastosowanie wiedzy w praktyce poprzez wkucie literatury wystarczy do prawidłowej hodowli tych owadów. Trzeba postępywać tak jak jest napisane w książkach, nie kombinować, nic na siłę.
Znam 2 metody pobudzania i "nakręcania" pszczół i królowej:
1. Podanie ciasta (kupne lub zrobione), chociaż jak mają pokarm to nie widzę w tym sensu
2. Stopniowe odsklepianie plastrów z zimowym pokarmem, co sprawi złudzenie pożytku.
3. Czekać na pyłek i wysokie temperatury, to te czynniki zadziałają jak kofeina na człowieka.
4. Ewentualnie zaaplikować osłonowo coś lekkiego do oczyszczenia się z ew. warrozy.
Zobaczysz... nic nie rób na siłę. I tak będziesz robić wszystko żeby się nie wyroiły, takie będą silne i liczebne.
Teraz opatulić, ścieśnić jeśli tego nie zrobiłeś i pamiętać o wodzie w poidle. No i czekać na powrót wiosny.
Żałuję, bo miałem taką dobrą książkę Wiktora Radionowa o pszczołach, tam było świetnie opisane rozwój rodziny wiosną, ten "power" i dynamika w ulu, kiedy przychodzi wiosna i matki ruszają z czerwieniem. Potem pszczelarze mieli problem z ugaszeniem nastroju rojowego i zmniejszaniem siły w ulach. Książkę dałem młodemu chłopakowi co zaczynał przygodę z pszczołami, tak to bym Ci wysłał.
Przemyśl sobie to wszystko.
Andrzej.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Pon 21:02, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jeszcze mi się przypomniało. W zeszłym roku nic nie robiłem, a rodziny doszły do takiej siły, że musiałem zaglądać do uli najbiedniej co tydzień. Pewnego ranka pijąc kawę i wyglądając przez okno opadła mi kopara w dół, jak zobaczyłem jaki mi wyleciał rój na drzewo. Nie wiedziałem jak i w co mam go zdjąć, taki wielki był. Trzęsłem portkami, żeby się tylko gałąź nie złamała od ich ciężaru, bo wtedy rozleciały by się i pozabijały wszystkich. Nie wiem jak wyszedł ten pierwak bo mateczniki miał zlikwidowane trzy dni wcześniej, a jednak się wyroił. Opisywałem to chyba na forum. Więc, głowa do góry, cierpliwości, zobaczysz, jeszcze będziesz zdziwiony ich siłą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ziomalo2010
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:21, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
a jak tak zimno bd to chyba nici z rzepaku bo nie bd tak czerwic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amycus
Admin_Senior
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:53, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ewentualnie przekładać ramki z czerwiem zamkniętym z tych najmocniejszych rodzin, gdzie czerwiu jest dużo do tych mniej silnych (słabszych, żeby wyrównać poziom, zasilić i je wzmocnić).
Chociaż jak dla mnie to też wymuszone i niepotrzebne zabiegi.
Zbyszek
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|