Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Słowian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:15, 14 Lut 2015 Temat postu: susz jak długo używać |
|
|
Witam
Dział ROZMOWY W TOKU/MAM PYTANIE został zamknięty (chodź w sumie nie wiem dlaczego) więc zapytam tu w razie czego proszę o przeniesienie w odpowiednie miejsce.
Mam już trochę suszu do miodni z tamtego roku i mam pytanie jak długo można go używać a po ilu latach go przetapiacie, jak to u was wygląda??. Dodam że część suszu (kilka ramek 1/2) jest w połowie jednokrotnie przeczerwiony bo mi chyba matka wróciła z godów do ula obok do miodni przez to dodatkowe oczko, więc ile lat mogę używać taki susz jednokrotnie przeczerwiony a ile całkiem dziewiczy ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stanisław Ł
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:01, 14 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
W rodni susz używam nie patrzę na lata tylko na kolor jak jest ciemny brąz to idzie do przetopu. W miodni to 3-4 lata nie zważając na kolor. Przecież nie zawsze się zdarza by tą samą ramke dawać co roku do ula. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Nie 11:36, 15 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja gospodaruję prawie w całości na ramkach jednej wielkości w miodni i rodni .Tak jak Stanisław nie patrzę na wiek ramki tylko na kolor,ciemne ramki w odpowiednim czasie przenoszę do miodni,a potem po odwirowaniu miodu idzie do topiarki słonecznej.Staram się wymieniać w gnieździe w ciągu roku 4-5 ramek,tak więc po 2-3 latach wszystkie ramki z gniazda są wymienione.Przenoszone do miodni ramki czasem używam jeszcze kolejne lata lecz nie liczę ile, jak pisałem wszystko zależy jak wyglądają i ich stanu.Z tą wymianą plastrów bywa różnie czasem trzeba zostawić starszy plaster ,a świeżo odbudowany jest tak fatalny ,że nadaje się do przetopienia czy naprawy ew.do miodni. Odbudowane w lecie ramki w miodni które nie były jeszcze przeczerwione ,a są w super stanie używam wiosna do poszerzania gniazda na wiosnę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:54, 15 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Jest sposób sprawdzania czy ramka nadaje się do gniazda. Kiedy weźmiemy ramkę pod słońce i za ramką przesuwamy rękę powinniśmy wyraźnie widzieć kształt dłoni. Kiedy ramka nie przepuszcza światła jest zdecydowanie do przetopienia. Kiedy ramka nie przepuszcza światła oznacza to że nagromadzony w komórkach osad po wylęgu larw zmniejsza same komórki co wpływa na wielkość wylęgających się pszczół. Oczywiście w miodni nie ma to wpływu na wielkość pszczół czyli można by wykorzystywać dalej... Tu są jednak zwolennicy czystych ramek ze względu na czystość miodu. Ramki stare z kolei lepiej wirować bo nie rwą się przy dużych obrotach miodarki. Decyzje każdy podejmuje sam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Nie 17:42, 15 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Są tacy , co mówią , że oprzędy ze starych ramek barwią miód nadając im ciemniejszy kolor .
A , że klienci zwykle wolą ciemniejszy miód , to niektórzy nawet czarnych ramek nie likwidują
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 19:20, 15 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
jeden lubi zapach róż drugi skarpetek , ale to fakt stare ramki dają niezapomniany smak i kolor miodu. Mam klientkę której zawsze co rok sprzedaję czarną ramkę.Czarną m, nie brązową.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bogdan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Mar 2010
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Garwolin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:25, 15 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Zaasdą w chodowli pszczół jest to że wkażdym sezonie
powinniśmy w gnieżdzie wymienić conajmniej 1/3 ramek.
z tego wynika że ramka gniazdowa max 3 sezony.
Trzeba pamiętać że w komórce oprócz oprzędu larwy zostają jeszcze jej odchody.
Po wygryzienu się pszczoły komórka jest tylko powlekana warstwą propolisu.
latem matki chętnie wchodzą z czerwieniem na jasną woszczynę jednak jesienia będą ją pomijać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 19:29, 15 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Najlepiej jak całe gniazdo jest z ramek tegorocznych. Dobra do tego jest gruba węza ale koszt wtedy większy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słowian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:47, 15 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Panowie jak długo używać ramek w gnieździe to wiem doskonale bardziej mi chodziło o susz do miodnie dziewiczy jak długo go używacie zanim przetopicie i taki susz do miodni częściowo raz przeczerwiony (taki posiadam przez przypadek ) jak długo??
Kolego czytaj ze zrozumieniem. A jak masz problem zaczerwioną ramką i nie masz co z nią zrobić to poprostu ją przetop.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pon 9:24, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Do us.nia czyli jak przestanie się podobać się gospodarzowi. Jak raz czerwione i masz susz to przetop . Bo wlezie motylica . Wiosną parę ramek odbudują bez problemu. Jak rozbudowujesz i nie masz zostaw . Nic się nie stanie, wstaw tylko na skaju jak najdalej wlotu bo matka chętnie powtórnie zaczerwi takie.
Też gawron nie doczytałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słowian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:53, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Tak zrobię Daro, suszu mało a pasiekę rozwijam więc na razie zostaną te ramki przeczerwione, co do motylicy to nie wejdzie bo trzymam ramki w przewiewnej starej stodole ułożone w korpusach w tak zwany komin , po 7-8 ramek na korpus żeby było luźno i przeciąg był. Od dołu siatka i na górze też więc motylica chyba nie ma szans, przynajmniej 3 tygodnie temu jak patrzyłem jej nie było.
Ps. czyżby to na czerwono pod moim postem to administarcja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pon 19:02, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ten komin nic nie da ma być przeciąg i widno.Zrób stojak do ramek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Słowian
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Mar 2014
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Olkusz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:11, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
No nie wiem na razie jest ok, widziałem na zdjęciach że ludzie tak robią pożyjemy zobaczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
WEWIUR
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Sty 2015
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Skąd: Skawina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:20, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja na suszu z miodni pracuje kilka lat, ponieważ jest to susz nie przeczerwiony i jest w nim dużo mniej zanieczyszczeń nisz w suszu gniazdowym, więc taki susz nawet 3 lata użytkuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pon 20:50, 16 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
daro napisał: | Ten komin nic nie da
ma być przeciąg i widno.Zrób stojak do ramek. |
A jeszcze lepiej wieszak wiszący pod dachem na drutach .
Gryzonie mają trudniej się dobrać do suszu (szczególnie do pierzgi w plastrach)
coś takiego :
Kominy z korpusów są dobre jak chcesz odkażać plastry kwasem octowym , lub siarkować .
Na fotce "komin" traktowany kwasem octowym (pod folią ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|