Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
diego2508
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:07, 29 Gru 2011 Temat postu: Zimowanie pszczół |
|
|
zainteresowałem się pszczolami i mam jeden ul i sa pszczoły ale miałem problem ze znalezieniem matki i chciałbym się dowiedzieć czy takie pszczoły przezimują i do jakiego żyją bez matki?? I czy w grudniu pszczoły żyja czy jest to możliwe??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf
Administrator
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Dolina Amazonki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:17, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
To że nie mogłeś znaleźć matki, nie znaczy, że jej nie było wcale w ulu. Pewnie matkę mają. Oczywiście, że pszczoły żyją i przeżyją, jeśli odpowiednio je przygotowałeś do zimy (ścieśniłeś gniazdo, podkarmiłeś min. 10 kg cukru na ul i zapodałeś pszczołom środek przeciw warrozie).
Polecam Ci przeczytać literaturę i śledzić portal [link widoczny dla zalogowanych]
Czekamy na kolejne pytania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gandalf dnia Czw 20:18, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
diego2508
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:27, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
ja dopiero początkuje tagrze to co napisałeś to tylko dokarmiłem dość dobrze i zastanawiam sie jakie szanse maja żeby przeżyc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:32, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
(apis mellifera) nie zapadają w sen zimowy jak się powszechnie uważa, a także nie hibernują jak trzmiele, czy osy. Pszczoły zawiązują kłąb zimowy i czekają do wiosny. W tym miejscu chcę wyjaśnić, że kłąb zimowy to skupisko pszczół na plastrach otaczających matkę pszczelą. Pszczoły trzymając się ciasno jedna drugiej tworzą tak zwaną otoczkę, czyli pierwszą warstwę kłębu. Zadaniem otoczki jest uniemożliwienie ucieczki ciepła wytwarzanego przez środkową część kłębu oraz ochrona przed wniknięciem zimnego powietrza z zewnątrz. Temperatura otoczki wynosi od 5 do 15C.
Natomiast w centrum kłębu utrzymywana jest temperatura w okolicy 25C nawet przy 30 stopniowym mrozie. Pszczoła jako pojedynczy owad jest zmiennocieplna i w naszym klimacie nie miałaby szans na przeżycie zimy. Natomiast jako grupa potrafi regulować temperaturę poprzez ścieśnianie lub rozluźnianie kłębu. Potrafi również wytwarzać ciepło poprzez ruchy odwłoka. Ewolucja pszczół fenomenalnie rozwiązała problemu zimowania. Jest on możliwy dzięki społecznej egzystencji. Pszczoły w kłębi utrzymują specyficzną atmosferę o zwiększonej zawartości dwutlenku węgla, dzięki czemu spowalniają się procesy życiowe, ale nie jest to sen. Pszczoła, która odpadnie od kłębu bardzo szybko drętwieje i nie jest w stanie wrócić do kłębu co jest dla niej wyrokiem śmierci. Jedną z zadziwiających zdolnością pszczół jest nie oddawanie kału przez cały okres zimowli. Dlaczego o tym wspominam?. Bo podczas zimy pszczoły przede wszystkim potrzebują pokarmu i spokoju. Chodzenie po pasieczysku, stukanie do uli, zaglądanie powoduje niepokojenie pszczół i skutkuje szeregiem niekorzystnych zjawisk, których wynikiem jest przepełnienie odbytnicy. Niepokojenie pszczół w zimie może w skrajnych przypadkach skończyć się osypaniem całej rodziny pszczelej. Dlatego proszę wszystkich miłośników zimowych wypraw w plener, aby w okolicy pasieki zachowywali ciszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
diego2508
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:34, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
mam pytanie czy można im jakos pomóc żeby było ok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:39, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
jak chcesz im pomóc w tym czasie można owszem ale przy stymulowaniu rodzin na wiosnę jeszcze grudzień się nie skończył można obsłuchać ul stetoskopem a powinieneś usłyszeć że żyją a jak żyją to czekaj do wiosny to nie jest pora ani karmienia ani przeglądu gniazd bądz dobrej myśli i czekaj pierwszego oblotu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:45, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Głównym wrogiem na całym świecie jest warroza. Możesz karmić, robić wszystko co my ludzie uznajemy za słuszne, ale jeśli nie zniszczysz głównego pasożyta i wroga pszczoły, warrozy Twe wysiłki pójdą na marne.
Paulownia opisał Ci wszystko w sposób jasny, moje pytanie co by nie było niejasności. Gdzie mieszkasz, opisujesz problem ze znalezieniem matki, a ja do ula nie zaglądałem od 3 miesięcy, Czyż jest to Grecja ? Ostatnio była Hiszpania.
Adam
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Czw 22:08, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
diego2508 napisał: | mam pytanie czy można im jakos pomóc żeby było ok |
Teraz absolutnie nic już nie zrobisz, jest za zimno. Możesz w połowie stycznia zajrzeć i wygarnąć patyczkiem opadłe martwe pszczoły (tzw. osyp, zawsze pada trochę pszczół), żeby odblokować światło wylotu, chodzi o to, żeby był przewiew powietrza i żeby odciążyć robotnice, żeby nie musiały już same wynosić tego osypu. Myślę, że na początku marca mógłbyś im podać ciasto miodowo pyłkowe lub kupić Apifondę bądź Apikand, aby uzupełnić ich zapasy oraz rozkręcić rozwój (przyspieszyć), ale o tym Ci opowiemy później, bliżej przedwiośnia.
Tak jak napisałem, za parę tygodni wymieć delikatnie i po cichu osyp i koło marca podkarmisz ciastem. A dalej to sie zobaczy. Więcej na tę chwilę nic się nie da zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ander dnia Czw 22:09, 29 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:31, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Kolego, nic już nie rób przy tej rodzinie, był na to czas, teraz to tylko: [link widoczny dla zalogowanych]
czytać, czytać i pytać jak coś nie jasne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
diego2508
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:10, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
za wszystkie rady dziękuje i jeszcze chciałbym wiedzieć jak sie robi takie ciasto z gory dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:22, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
rozgrzewasz miód dodajesz puder, ciasto powinno być twardawe by nie spłynoł między ramki. Zawsze " robię na oko " ale ważne by robić ciasto z rozgrzanym miodem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:35, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
a ja już jestem przekonany do gotowców wychodzi mi taniej i zamawiamy większą grupą pszczelarzy mamy przesyłkę prawie że darmo
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez paulownia dnia Pią 10:35, 30 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:34, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Tu masz przepisy.
Jednak ja jestem straszny leń i też wolę zamawiać gotowce (apifonda/apikand)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:41, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
ja tam robię sam dodając apilac w/g wskazań stanley'a czyli 100gram na 400l a nie na 1000 i powiem ,że jest różnica zauważalne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:43, 30 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
o właśnie dziękuje że mi kolega przypomniał że stanley stosuje też apilac jak ja a nie bohtyn jak błędnie podałem w którymś poscie i za to przepraszam kolegów ale fakt że różnica jest i to zauważalna jak mówisz pozdrawiam.Łukasz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|