|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daro
Gość
|
Wysłany: Pon 19:55, 12 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Nikt na nikogo nie najeżdża tylko Jagoda się myli. Etykieta rzecz uregulowana prawem .
Tu konkretniej : [link widoczny dla zalogowanych]
Miód to żywność?
Sprzedając jego podpadamy pod Sanepid i PIH. Nie wierzysz zapytaj czy etykieta to pikuś.
Kobieto niespotykanie spokojny człowiek ze mnie.
Ja wiem na pewno co piszę i znam sankcję za .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:00, 12 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Czytam tą Waszą pogawędkę i dziwię się że tego nie kumacie. Prawo jest prawem i każdy mężczyzna jest potencjalnym gwałcicielem , nawet i Ty daro i każdy pszczelarz sprzedający miód jest potencjalnym trucicielem , który tylko czyha kogo by tu otruć. Po to wymyślono prawo i spisano je w odpowiednich kodeksach i rozporządzeniach żeby pewni ludzie mieli władzę nad resztą ludzi w imię oczywiście porządku i tego prawa. Ale czy Ci urzędnicy naprawdę wierzą że każdy pszczelarz chce otruć swoich klientów - oczywiście nie , ale ci urzędnicy stali się pewną kastą w społeczeństwie i chcą na nim żyć pasożytniczo i wygodnie ( niczym nasza waroa) wymyślając coraz to nowe rozporządzenia nakładające nowe obowiązki i opłaty , a nie stosującym się do tych zarządzeń wymyślili sankcje w postaci mandatów czy nawet wczasów z zakładzie karnym. Nie dajmy się chociaż zwariować , bo według wizji jaką tu ma daro to należało by zaprzestać każdej działalności , bo zawsze znajdzie się jakiś urzędnik z tej pasożytniczej kasty który zarzuci każdemu , nawet i tobie daro , że robisz coś niezgodnie z prawem i pojedziesz na wczasy do zakładu karnego. Najnowszy przykład z dzisiejszego dziennika Urząd Skarbowy zarzucił pewnemu producentowi lodów tak zwanych wodnych produkowanych na bazie wody a nie mleka , że to są nie lody , tylko napoje i zażądał od tegoż dopłaty podatku WAT. I tak mogą zrobić z każdym. Ale czy to jest powód żeby popaść w depresję i nihilizm i nic nie robić i nie produkować. Trzeba żyć dalej.
http://www.youtube.com/watch?v=7lU9Axcy3NY
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pon 21:08, 12 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Tadek ja tam nie mam żadnych wizji !!! Niczego nie brałem !!!
Dura lex, sed lex. Jak mawiali Rzymianie. Biorąc je pod uwagę i budując sobie wizerunek produktu jak pisze Jagoda nie wyrżniemy nosem w drzwi gdy pewnego dnia dojdziemy do ,,wstawiania ,, naszego miodu np. : do osiedlowego sklepiku.
Bo ..... I cały nasz wysiłek psu na budę.
Można zawsze się wyprowadzić . Na Białoruś bo to nie Unia.
P.S. No i bimbrownikiem bo moją topiarką do wosku też to można.
Ostatnio zmieniony przez daro dnia Pon 21:16, 12 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:38, 12 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
daro napisał: | Tadek ja tam nie mam żadnych wizji !!! .......
....budując sobie wizerunek produktu jak pisze Jagoda nie wyrżniemy nosem w drzwi gdy pewnego dnia dojdziemy do ,,wstawiania ,, naszego miodu np. : do osiedlowego sklepiku.
Bo ..... I cały nasz wysiłek psu na budę.
P.S. No i bimbrownikiem bo moją topiarką do wosku też to można. |
Czyli jednak jakaś wizja jest
- chociażby nie powodzenia z tym sklepikiem osiedlowym i wyrżnięciem nosem w drzwi ??
A to o czy piszesz to jest po prostu wizja pewnej bariery rozwoju , którą będziemy musieli pokonać po drodze żeby zostać milionerem. Oby tylko wszystkie sytuacje udało się przewidzieć , żeby dało radę zapobiec niepowodzeniu czy nieszczęściu.
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Pon 21:54, 12 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jagoda
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 11 Kwi 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Wto 10:52, 13 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
irkor napisał: | Jagoda chciała nam trochę pomóc i podzielić się swoją wiedzą oraz doświadczeniem, a my trochę zaczęliśmy na nią jechać.
Znalazłem mały artykuł na temat etykietowania miodów. Może uzupełni cenne uwagi jagody.
[link widoczny dla zalogowanych] |
dzięki za wsparcie Ż
Nie chciałam z tym wcześniej wyjężdżać ale wlaśnie zajmuję się projektami graficznymi i sama już nie wiem ile etykiet, opakowań, folderów, stron inernetowych itd zaprojektowałam - powiedzmy setki.
Pomyślałam, że jeżeli ja tu proszę o porady bo mam problemy w stylu "początkujący pszczelarz" i pytam o rzeczy czasami najoczywistsze i uzyskuję pomoc i poradę to mogę też się komuś odwzajemnić. TYm bardziej, że wiem jak wielki kłopot i stres sprawia ludziom kontakt z agencją reklamową czy z grafikiem - czasami większy niż z dentystą
@daro już wiem o co ci chodzi z tymi czcionkami - zagadnienie mam na codzień więc jest dla mnie oczywiste i akurat to rozporządzenie mnie cieszy ale wejdzie dopiero od grudnia tego roku
Ja jestem akurat z tych , którzy uważają , że informacje na etykiecie powinny być czytelne - i uważam tak jako projektant i jako konsument (sama czytam etykiety i nieraz nie mogę przeczytać).
Wielkości czcionek podane od 2 do 6 mm są jak najbardziej OK, co nie znaczy, że nie mogą być większe albo muszą mieć określony krój. To, że na etykiecie musi być podana nazwa,waga. normy itd jest rzeczą zwykłą a za prawdziwość informacji odpowiada producent. Czy etykieta jest indywidualna czy zakupiona w sklepie pszczelarskim nie zmienia nic - produkt ma być zgodny z etykietą.
Samych etykiet na miód jest mnóstwo
[link widoczny dla zalogowanych]
i umieszczanie indywidualnej etykiety nie oznacza kłopotów ani kryminału - po prostu wyróżnia produkt od innych.
Jeżeli ktoś z tego forum będzie chciał własną etykietę - pomogę za jeden uśmiech.
Tak jakoś z tymi etykietami dziwnie wyszło.
To może rozwińmy temat o szyld lub oznakowanie lokalizacji pasieki. Naprawdę trudno trafić po "miód prosto z pasieki", najczęściej nie ma takich informacji przy pasiekach, ani nawet żadnego sygnału (widoczne ule) o możliwości kupienia miodu.
Czy to także niepotrzebne?
Temat wątku: Podstawy marketingu..
Marketing - promocja i sprzedaż.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MDR
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 27 Maj 2012
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warmińsko - mazurskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:34, 18 Lip 2015 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wszystkie wypowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kotek
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 18 Lut 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:26, 14 Cze 2016 Temat postu: |
|
|
ja jestem zdania że taki marketing wcale nie musi być kosztowny, bo miód dobry miód będzie sprzedawał się sam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BeeYourself
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 23 Paź 2016
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:04, 23 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Temat dość stary ale po przeczytaniu dania pszczelarzy o marketingu widzę, że nie każdy zrozumiał komu chciała pomóc Jagoda. Rozumiem, że mając 20-40 uli nie potrzebujecie marketingu bo 700 kg miodu, który pozyskacie i tak się rozejdzie. Porady Jagody skierowane były jednak do pszczelarzy działających na trochę większą skalę. Jeśli masz do sprzedania 4000 tony miodu masz dwa wyjścia, łatwo sprzedać miód po niskiej cenie hurtowej lub skorzystać z tego typu porad i sprzedać miód nie po kilkanaście a po 30 - 40 zł. Osobiście własną pasiekę prowadzę od 2 lat, na chwilę obecną jest to 50 uli. Wcześniej pomagałem przy pasiece ojcu, który ma blisko 150 rodzin. Pasieka w naszej rodzinie prowadzona jest już 3 pokolenie i jest bardzo znana w okolicy więc miód w miarę sam się sprzedaje. Lecz nie zawsze jest tak kolorowo żeby wszystko sprzedało się samo. Jeśli chodzi o marketing prowadzimy w tym roku kilka działań wspierających sprzedaż. Efekt jest taki, że s poprzedniego sezonu zostało nam przeszło 100 litrów miodu, natomiast w tym sezonie wyprzedaliśmy do tej pory 70% zbiorów pomimo tego, że zebraliśmy więcej miodu niż w roku ubiegłym. Sprzedaż prowadzona jest tylko bezpośrednio w domu.
Podsumowując, post Jagody skierowany był do pszczelarzy, którzy produkują większe ilości miodu i chcą sprzedawać go z dobrym zyskiem pod własną marką. Jeśli uważasz, że nie jest Ci to potrzebne to po co udzielasz się w temacie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Psoc4
Dołączył: 26 Gru 2016
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:03, 26 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
W mojej okolicy zawodowi pszczelarze sprzedają miód na bazarze. najpierw był jeden. Teraz jest ich chyba za 3 albo nawet więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|