Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
peyo8383
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:55, 31 Sie 2010 Temat postu: Podkarmianie zimowe - problem |
|
|
Witam, mam problem z dokarmianiem na zimę, w dwóch ulach pszczoły po podaniu 6,5 kg. cukru przestały go dalej wybierać nie wiem czym to jest spowodowane (pierwsze dawki tak jak co roku podaję nie w ramce tylko w specjalnie skonstruowanym słoiku dawki po ok. 1,7l umieszczonym na ramkach - wiem że tak się nie powinno robić ale jest mi łatwiej ze względu na brak czasu) ostatnie pięć dawek podaję w 'podkarmiaczce" nie wiem dlaczego nie chcą wybierać - czy może dlatego że na zewnątrz było zimno - proszę o pomoc i co zrobić żeby zaczęły wybierać cukier. Rok temu miałem podobny przypadek ale w jednym ulu i była to już ostatnia dawka więc po prostu więcej nie dałem i pszczoły przezimowały.
Gniazda ociepliłem w niedzielę była akurat ładna pogoda i cukier podałem już normalnie w podkarmiaczkach, wczoraj w jednym sprawdzałem i nie wybrały, wydaję mi się że może nie być matek, ,spróbuję dziś podać syrop z miodem Nie wiem za bardzo co zrobić jak nie będę miał matek - proszę o pomoc bo nie jestem za bardzo doświadczony pasiekę prowadzę od nie dawna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:13, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Opisałeś b dokładnie widac że wiesz o temacie sporo.
Na moją ocenę może być kilka przyczyn.
Zimno, u mnie w sobotę dałem syrop zaczęły brać w niedzielę w południe.
Jeśli brały do tej pory matki powinny być, może nie być miejsca w ulu. Zajmuje go czerw i w miarę wygryzania bedą pobierały. Nie panikuj do 15 września jest czas. Dawaj mniejszymi dawkami aby nie fermentował.
Zobacz w gniazdach jeśli znajdziesz chwilę z pogodą. Pisz w rzazie kłopotów coś wymyślimy.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Wto 15:05, 31 Sie 2010 Temat postu: Re: Podkarmianie zimowe - problem |
|
|
peyo8383 napisał: | Witam, mam problem z dokarmianiem na zimę, w dwóch ulach pszczoły po podaniu 6,5 kg. cukru przestały go dalej wybierać |
Witam.
Mam to samo w moim leżaku .
Dostały ok 7,5-8 kg. cukru w syropie i pobierały normalnie .
4 dni temu dałem im znów w podkarmiaczce słoikowej na powałce 3 litry syropu .
Wczoraj zachodzę zabrać słoik , a tam jeszcze 2,5 litra syropu w słoiku !
Zdaje mi się , że to z braku miejsca do składania pokarmu !?
Przy ostatnim przeglądzie zabrałem nieobsiadane ramki z niecałkiem odbudowaną węzą .
Pokarmu miały juz w pozostałych ramkach całkiem sporo .
Plastry na górze mocno pogrubione . Jeśli matka zaczerwiła środek ramek , to mogą nie mieć gdzie składać zapasów .
Zauważyłem też u nich wczoraj jakiś podejrzanie duży ruch pszczół przy wylocie .
Ogólnie w tym ulu pszczół jest mało . Przy ostatnim przeglądzie czerwiu też było dziwnie mało .
Obok w ulu z silną rodziną tylko pojedyńcze pszczoły się kręciły , a w leżaku 20-30szt kręciło się bezpośrednio przy wylocie .
Na wszelki wypadek zmniejszyłem wylot na ok 1-1,5cm .
Dzisiaj ok 16-17tej pójdę zobaczyć co się dzieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:51, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Możliwe, że przez niską temperaturę nie pobierają, siedzą w kłębie. Wczoraj pojechałem, dolać im syropu, zdjąłem ocieplacze, dotknąłem ręką od góry...
... Jak cieplutko miały, mocno grzały.
Proponuję -jak poprawi się pogoda- dostawić 2-3 plastry puste na skraju, zobaczymy, może nie mają miejsca, jak złożą syrop to dobrze, trzeba im będzie zostawić, jak nie to trudno, szukamy innej przyczyny i rozwiązania. Jest jeszcze czas na korekty, jak nie zapełnią syropem ramek to można przecież wyjąć, nic do stracenia.
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Wto 16:08, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
własnie , dzisiaj podkarmiałem mam lezaki a karmie takimi specjalnymi słojami, rodzina na 14 ramkach z tyłu za zatworem dwie ramki do osuszenia( napewno juz suche od paru dni) a pszczoł na nich multum tak jakby nie miesciły sie w ulu , a tu nawet jak zajzec niema
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:49, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
peyo8383
Dodanie ramek uważam za zły pomysł. Poczekaj na lepszą pogodę. Sprawdź czy jest dopasowane gniazdo do siły rodziny. Muszą obsiadać ramki na czarno.Po 5 września zapowiadają poprawę pogody, może sytuacja wróci do normy.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
peyo8383
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:26, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się że liczba ramek jest ok. w tej chwili jest 8 ramek (ul warszawski zwykły) rodzina była silna. jak zaglądałem w niedzielę to ostatnia ramka była zapełniona syropem - być może nie mam miejsca, wczoraj miałem spróbować z miodem ale dałem spokój - pogoda fatalna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
StanleyK
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 1272
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Skąd: Wielkopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:56, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
peyo8383 napisał: | Wydaje mi się że liczba ramek jest ok. w tej chwili jest 8 ramek (ul warszawski zwykły) rodzina była silna. jak zaglądałem w niedzielę to ostatnia ramka była zapełniona syropem - być może nie mam miejsca, wczoraj miałem spróbować z miodem ale dałem spokój - pogoda fatalna |
Poczekaj na lepszą pogodę, Malon dobrze Ci radzi, noce są zbyt zimne, a pszczoły przez to mogą nie pobierać pokarmu.
Pozdrawiam
Stanley
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
waldek6530
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 24 Sty 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Centralna Polska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:54, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Peyo8383 ja uważam, że liczba ramek na ten czas wcale nie jest optymalna jak miałeś silna rodzinę. Ja przy warszawskich poszerzanych obecnie w silnych rodzinach mam po 10-11 ramek. Przecież matki muszą mieć jeszcze gdzie czerwić a przynajmniej musiały mieć miejsce w sierpniu. Liczbę ramek można ograniczyć już przy pierwszych chłodach jak są nie obsiadane ostatnie to wyjąć za zatwór i pokarm przeniosą do gniazdowych. Znany pszczelarz (autorytet pszczelarstwa) Stanisław Zbieg trzyma rodziny w warszawskich poszerzonych przez całą zimę na 10-12 ramkach i nic się nie dzieje nawet mu nie pleśnieją ale zapewnia w ulach wentylacje i wiosna ramki z pokarmem jak znalazł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:32, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
waldek6530
Stosuję taka metodę w sierpniu wstępnego układania gniazada. Liczba ramek z czerwiem około 15 sierpnia + po jednej ramce osłonowej z każdej strony i mam gniazdo zimowe. Ilu jest pszczelarzy tyle metod układania. Liczba ramek na warszawskim poszerzanym nie może być większa niż 9 szt. Wynika to z wielkości kłęby w naszym klimacie 23-25cm największa rodzina. Można zostawić cały ul 23 ramkowy ale co z tego wyniknie. Pierwsza ramka osłonowa kłebu jest czysta, zatrzymuje ciepło kłebu, na następnej skrapla sie para, pleśnieją, kisnie pokarm i na to nie ma metody w warszawskim bo jest ramką wysoką, i wietrzenie niewiele tu daje. Mam takie ule od 35 lat.
Wracając do przeniesienia pokarmu z za zatworu. Nigdy nie przeniosły jeśli były dobrze zakarmione. Owszem w ciepłe dni łaziły po nich ale nie przeniosły. Brały na bierzące potrzeby. Aby wybrały wystawiam na pasieczysko. Zacznie się krzyk o rabunki? nie miałem zdarzenia aby pszczoły zakarmione na ful rabowały. Od miej pasieki następna jest ok 5km więc obce w tym okresie nie dolecą. A dzikie muszą z czegoś żyć. Przecież w tym okresie już wyjmuje się wkładki i siatkuje wyloty. Znam wielu autorytetów ale tego pana nie. Pisać w gazetach i na forum też każdy może, czytając nawet prasę codzienną czytamy wiele bzdur a ostatnio nawet w telewizji widziałem pajaca konusa.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
radziu331
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:06, 02 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
też mam ule warszawskie i zimuję na 7 ramkach .Przed zatworem jak widzę że jest mniejsza ilość pszczół wyjmuję i wystawiam na pasieczysko nigdy niewidziałem żadnych rabusi , oczywiście parę sztuk os które zlikwidowałem .A nastempna pasieka jest około 10km
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:55, 03 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Pogoda jest i przewidywana do 20 września pod psem. Nie przekroczy w chwilach przejaśnień 20 stopni.
Będą problemy w wielu pasiekach z zakarmieniem przy zbyt dużych gniazdach do magicznej daty 25 września. Myślę ze na siłe należy ułożyć gniazda, dać w leżakach zatwór gniazda i dodatkowy zatwór podkarmiaczki aby podkarmiaczka miała ciepło z rodziny. Całość niestety ocieplić, wylotki maksymalnie zawęzić i dawać syrop gęsty. Są to działania może nie do końca zgodne ze sztuką podkarmiania ale temperatura wymaga nietypowych działań. Skora w górach jest 0,5 m śniegu na ciepło się nie zanosi a zapowiadane przymrozki nadmorskiego pasa też nie szybko przyniosą ciepło. jutro jadę pomóc koledze na wrzosowiska. Co my tam wymyślimy ?. Pewnie trzeba będzie palić ogniska. Nie uwierzył w pogodę długoterminową.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
peyo8383
Dołączył: 31 Sie 2010
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:31, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Witam, wczoraj pogoda i czas pozwoliła mi na przegląd; w jednym ulu wróciło wszystko do normy pszczoły wybrały pokarm i wygląda że wszystko jest ok. było to w rodzinie słabej. Druga rodzina która była bardzo mocna teraz bardzo osłabła i nie wybrała pokarmu. Nie wiem za bardzo co teraz robić. Nie jestem za bardzo doświadczony.
Wydaje mi się że wcześniej nie wybierały bo było za mało miejsca i trochę było za zimno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:01, 06 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Siła rodziny w połowie sierpnia, nie zawsze świadczy o sile jaką bedzie miała do zimowli. Jeśli matka czerwiła intensywnie w sierpniu utrzymają stan. Jeśli z jakiś powodów w końcu lipca i w początku sierpnia zaprzestała czerwienia, pszczoła letnia ginie. Do kłebu zimowego idą pszczoły które wygryzły się po 15 sierpnia. Stąd ubytek pszczoły i słabnięcie rodzin.W naszym klimacie pszczoła z jajeczek listopadowych jest skazana na wypadnięcie, gdyż nie może sie szybko opróżnić ,jest to tylko balast rodziny, zbędne wypracowanie pszczoły jesiennej i zużycie pokarmu. Stąd oziębianie jesienne gniazda. Musisz dopasować znów gniazdo do siły i czekać na poprawe pogody. Nie bardzo pamiętam w tej chwili minimalną temperaturą,/ nie chcę strzelić byka/ w której mogą pszczoły przerabiać sacharozę na cukry proste. Jeśli jest zbyt niska one nie będą pobierały.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:22, 11 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
peyo8383
I co teraz nowego słychać? Jak ta druga rodzina? Możliwe też, że rodzina nie pobiera pokarmu bo nie ma matki, w tym wypadku (nie daj Boże) wskazane jest łączenie rodzin, napisz nam jak aktualnie wygląda sytuacja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|