|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:40, 29 Lip 2013 Temat postu: Budowa uli... |
|
|
Chociaż nie jestem stolarzem, nawet amatorem, to rzucam się na głęboką wodę.
Bardzo nie podobają mi się ule, które dostałem na przełomie zimy i wiosny.
Jednego jestem prawie pewien. Ul z wysoką dennicą ma znacznie lepszą wentylację niż ul osiatkowany z niską dennicą.
Od kilku dni są upały 35 stopni. A brody z pszczół na wylotkach mam tylko na dwóch ulach z niską dennicą.
Będę sam sobie robił ule. Od kilku miesięcy śledziłem różne maszyny w Internecie.
I nie wiem, czy kupić pilarko-grubościówkę:
[link widoczny dla zalogowanych]
plus małą frezarkę (ramki hoffmanowskie).
Czy też kupić wieloczynnościową:
[link widoczny dla zalogowanych]
lub
[link widoczny dla zalogowanych]
lub
[link widoczny dla zalogowanych]
Może się odezwą Koledzy, którzy sami robili ule, zasugerują jakieś inne rozwiązania...
Uważam, że ule są jeszcze bardzo mało doskonałe jeżeli jest taka bojaźń o przeżycie rodzin. Nie mam na myśli w tej chwili chorób.
Proszę mi tylko nie doradzać, że samemu nie warto...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pon 20:21, 29 Lip 2013 Temat postu: Re: Budowa uli... |
|
|
Tajden napisał: | ... nie jestem stolarzem, nawet amatorem
...
Proszę mi tylko nie doradzać, że samemu nie warto... |
Samemu dla kilku uli nie warto
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pon 20:29, 29 Lip 2013 Temat postu: Re: Budowa uli... |
|
|
Samemu , to warto zrobić z czegoś takiego
takie coś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:30, 29 Lip 2013 Temat postu: Re: Budowa uli... |
|
|
Robi_Robson napisał: | Tajden napisał: | ... nie jestem stolarzem, nawet amatorem
...
Proszę mi tylko nie doradzać, że samemu nie warto... |
Samemu dla kilku uli nie warto |
Miły Robercie...
Uprzedzałem, żeby mnie nie zniechęcać, to po pierwsze...
A gdzie ja napisałem, że będę robił tylko kilka uli?
Planuję min. 30, a może i więcej. W jakim czasie, to nie ma żadnego znaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:39, 29 Lip 2013 Temat postu: Re: Budowa uli... |
|
|
Robi_Robson napisał: | Samemu , to warto zrobić z czegoś takiego
takie coś
|
Lepiej podpowiedz Robercie, jakie zastosować najlepiej maszyny. Wieloczynnościową, czy kilka maszyn, z pilarką np. makity na czele?
Tak, wiem, że z takiego drewna jest najtaniej.
Ale jak się ma dobre maszyny (m. in. grubościówkę), to można kupić deski ociosane tylko z dwóch podłużnych stron. Kosztują ok. 300-350 zł m sześcienny.
Potem tylko kwestia rodzaju drewna: topola, lipa, olcha ew. sosna.
Mam dostęp do super wysuszonych palet, chyba sosnowych i to za darmo, w dużej ilości sztuk. Do tego, tak świetnie wyheblowanych, że aż niepodobne do palet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pon 20:56, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jak chcesz robić dużo , to nie kupuj "zabawek" po 2-3 tys. zł tylko profesjonalne maszyny .
Co najmniej dyma , dymb , dymc...
A najlepiej zamiast wieloczynnościówki każdą maszynę osobno .
Bo jak coś jest do wszystkiego , to zwykle jest do niczego .
A z paletami , to uważaj .
Materiał niby darmowy , ale jak się co jakiś czas trafi ułamany gwóźdź , czy zszywka , to straty mogą być wyższe , niż kwoty zaoszczędzone na materiale .
Ostatnio zmieniony przez Robi_Robson dnia Pon 20:57, 29 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:23, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Robi_Robson napisał: | Jak chcesz robić dużo , to nie kupuj "zabawek" po 2-3 tys. zł tylko profesjonalne maszyny .
Co najmniej dyma , dymb , dymc...
A najlepiej zamiast wieloczynnościówki każdą maszynę osobno .
Bo jak coś jest do wszystkiego , to zwykle jest do niczego .
A z paletami , to uważaj .
Materiał niby darmowy , ale jak się co jakiś czas trafi ułamany gwóźdź , czy zszywka , to straty mogą być wyższe , niż kwoty zaoszczędzone na materiale . |
Ooo, to konkretna rada co do maszyn...
O jakość drewna z palet nie mam obaw, ponieważ dobierać mi będzie znajomy, który wie do czego to ma służyć, a pracuje w markecie. Zna się na rzeczy. A gwoździe, zszywki, to widać, bo deseczki wyheblowane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:27, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Robi_Robson napisał: | Jak chcesz robić dużo , to nie kupuj "zabawek" po 2-3 tys. zł tylko profesjonalne maszyny .
Co najmniej dyma , dymb , dymc...
A najlepiej zamiast wieloczynnościówki każdą maszynę osobno .
Bo jak coś jest do wszystkiego , to zwykle jest do niczego .
A z paletami , to uważaj .
Materiał niby darmowy , ale jak się co jakiś czas trafi ułamany gwóźdź , czy zszywka , to straty mogą być wyższe , niż kwoty zaoszczędzone na materiale . |
Ooo, to konkretna rada co do maszyn...
O jakość drewna z palet nie mam obaw, ponieważ dobierać mi będzie znajomy, który wie do czego to ma służyć, a pracuje w markecie. Zna się na rzeczy. A gwoździe, zszywki, to widać, bo deseczki wyheblowane.
A podpowiedz Robercie, co znaczą poniższe funkcje maszyn, bo nie znalazłem w Internecie...
1. Jaka jest różnica między pilarką i pilarką tarczową?
2. Do czego służy zagłębiarka?
3. Pilarka szablasta?
4. Pilarka podstołowa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:35, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jako , że swojego czasu parałem się kiedyś stolarką , to odradzam kupowanie jednej maszyny do wszystkiego. Zasadniczo do budowy uli wystarczyła by zwykła pilarka stołowa z piłą widiową z opuszczanym blatem i przykładnicą i jak by była z wietrarką poziomą to super ale nie koniecznie i heblarka z grubościówką , ale bez żadnych dodatków. plus do tego narzędzia ręczne. I to w zupełności powinno starczyć. Do bardziej zaawansowanych konstrukcji uli mogła by się jeszcze przydać frezarka dolno wrzecionowa , ale jak pisałem do prostych uli niekoniecznie. Ramki hofmanowskie można również zrobić na tych dwu maszynach. Przy jednej maszynie najbardziej upierdliwe jest ciągłe zmienianie oprzyrządowania. Ale to wszystko zależy jakiej konstrukcji mają być te ule. Ja ostatnio sam robiłem takie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Pon 21:42, 29 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:44, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tadek 11 napisał: | Ale to wszystko zależy jakiej konstrukcji mają być te ule/ Ja ostatni sam robiłem takie.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam |
Interesują mnie głównie ule wielkopolskie z ramkami hoffmanowskimi. Ale jestem otwarty. Jak kiedyś stwierdzę, że ramki z odstępnikami są lepsze, to zmienię.
Na razie widzę wyższość ramek hoffmanowskich nad prostymi, bo mam praktykę u pszczelarza właśnie z odstępnikami. Bardzo dużo roboty, razem z czyszczeniem z kitu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:53, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tadek 11 napisał: | Przy jednej maszynie najbardziej upierdliwe jest ciągłe zmienianie oprzyrządowania.
Pozdrawiam |
Tak i myślałem, że jedna maszyna jest do niczego, chociaż niektórzy na forach zachwalają.
Zmieniać trzeba często, ale nie wtedy jak ktoś robi np. 30 uli.
Zmiana jest wtedy rzadsza.
Ale będę rozpatrywał tylko poszczególne maszyny, jak mi podpowiedział Robi Robson i Ty.
Wiesz, jak więcej osób dmie w tę samą trąbę, to łatwiej jest się zdecydować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:17, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tadek 11 napisał: | Zasadniczo do budowy uli wystarczyła by zwykła pilarka stołowa z piłą widiową z opuszczanym blatem i |
A piła widiowa nie może być osobno montowana? Przynależy do pilarki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:12, 30 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Oczywiście piła widiowa tarczowa jest montowana i można ją wymieniać. Podkreśliłem widiowa , ponieważ stan powierzchni drewna po pracy piły widiowej jest gładszy niż po zwykłej pile. Kiedyś jak Rosjanie przyjeżdżali do nas handlować na bazarkach to mówili na nią piła hebel - że niby nie trzeba po niej heblować drewna , bo drewno ma tak gładką powierzchnię. Myślę że Ci wystarczająco wyjaśniłem. Ale myślę ,że dalej masz poważne braki w tej materii i zalecam wizytę w jakieś stolarni , żeby Ci pokazali i wyjaśnili co do czego służy i jak się z tymi maszynami obchodzić. Ponieważ są to bardzo niebezpieczne narzędzia i łatwo stracić palec albo się pokaleczyć. Takie ABC bezpieczeństwa i przepisów BHP nigdy nie zaszkodzi.
Bodajże niedawno na forum Am-zja czytałem jak jeden z kolegów pokaleczył się na frezarce do drewna przy budowie samodzielnie uli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Wto 9:49, 30 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Brawo Tadek!! trafiłeś w dziesiątkę z tą wizytą Tajdena u.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:02, 30 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Tadek 11 napisał: | żeby Ci pokazali i wyjaśnili co do czego służy i jak się z tymi maszynami obchodzić. Ponieważ są to bardzo niebezpieczne narzędzia i łatwo stracić palec albo się pokaleczyć. Takie ABC bezpieczeństwa i przepisów BHP nigdy nie zaszkodzi.
Bodajże niedawno na forum Am-zja czytałem jak jeden z kolegów pokaleczył się na frezarce do drewna przy budowie samodzielnie uli. |
Serdecznie dziękuję za ostrzeżenia. Byłem pewien, że teraz są takie osłony tarcz tnących, że trudno się pokaleczyć. Nie wiedziałem o tym...
To są świetne i cenne rady...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|