DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

MAŁY1083

Witam wszystkich miłośników ula typu warszawski zwykły. Wykonałem taki ul dokładnie z rysunkami technicznymi podanymi w "Poradniku pszczelarskim" Czesława Bojarczuka 1967r. Mam jednak wrażenie, że pszczoły nie czują się w nim do końca dobrze. Co prawda są silne w dobrej kondycji jednak w porównaniu do rodzin z uli starszej konstrukcji nie potrafią oddać tyle miodu przy zbiorach. Czy może być to wynikiem złej wentylacji gniazda? Te które zrobiłem mają tylko jeden wylotek, pozostałe mają dwa jeden nad drugim. Proszę o podpowiedzi i opinie kolegów Pszczelarzy. Pozdrawiam

birkut · Gość

w dziuplach tez miały jeden wylotek , ilosc zebranego miodu zapeży od bardzo wielu czynników , przedewszystkim, siła rodziny , oraz baza pozytkowa

paulownia

tak jak pisze birkut ja też mam wz z 1 i 2 wylotkami i nie widzę różnicy żadnej chyba że taką pszczoły w warszawskim z dwoma wylotkami wolą korzystać z górnego wylotka na dolnym prawie że się nie pokazują i to tyle a w zbiorach miodu nic się nie zmienia tak samo jest w tym z jednym wylotkiem jak i dwoma pozdrawiam .Łukasz

MAŁY1083

A wentylacja pod daszkiem powinna być?? Jeśli tak to jaka duża?

birkut · Gość

wentylacja w daszku pewnie ci chodzi , pisał adma rzazy piłą tarczową po dwa z przodu i z tyłu wystarczy , w innych ulach raczej niema i tez jest dobrze , wdziuplach nie miałay i było im dobrze . wierconych otworów nie polecam nawet gdy zakryte są siatką mam i wiem co znaczy latanie i zaklejanie ich , musze kupic grubszy kij do miotły i pozakołkowywac te otworu, latem wpieriot pszczół na nich siedzi a to skłania do rabunku , wiem coś o tym

MAŁY1083

W takim razie po co niektórzy pszczelarze radzą by latem uchylać daszki (podkładać pod nie cienki patyk tak by poprawić wentylację)

paulownia

ja powiem tak z własnego doświadczenia przy warszawiakach w daszkach mam zrobione wentylacje przy każdym jednym ulu i nigdy nie widziałem żadnych pszczół żeby tam chodziły czy coś nie prowokowało to do żadnego rabunku ale u ciebie nie musi być tak jak u mnie i rabunek może wystąpić zgadzam się trochę z birkutem ale jak bym miał wybierać podnoszenie daszków a wentylacja w daszku to wolę wentylacje .Łukasz

birkut · Gość

MAŁY1083

Jednym słowem jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie brak. Każdy pszczelarz ma swoje doświadczenie i nim się kieruje:) W takim razie temat można chyba uznać za zamknięty. Dziękuje wszystkim za podpowiedzi i uwagi.
Pozdrawiam

Malon

Co prawda MAŁY zamknął temat, ale jeszcze 2 grosze nie zaszkodzi.
Uważam że powinniśmy się kierować jedną podstawową zasadą
pszczoły muszą być w stanie:
takiego małego, czy dużego,jednego czy dwu nie wspominając o uchylonym daszku w każdej chwili obronić przed rabunkiem. Wystarczy załamanie w przyrodzie, jest kłopot.
Adam

Gucio

Zostaw zimą jeden otwarty na maxa wylot. Z pewnością ilość miodu nie zależy od wentylacji, lecz od siły rodziny, bazy pożytkowej, pogody itp.

bohtyn

kriskros

Jeszcze co do dwóch wylotków w warszawiaku:

Czy zuwazyliscie taką zasadę że pszczoły y cześciej chodzą tym wylotkiem górnym lub dolnym przez który pierwszy raz wyszły na oblot ? Lub w przypadku wpuszczenia rójki wylotem prze ten przez który wchodziły ?
Zastanawiam sie dlaczego jesli od samego poczatku zaczna najczesciej chodzic jednym z nich to juz do konca chodza tym wybranym - gora lub dołem.

(Zapewne ma na to wpływ struktura układu gniazda? - dolem chodza chyba jak maja dalej do centrum gniazda , a góra jak gniazdo jest centalnie za wylotkiem).

Jakie sa Wasze spostrzeżenia, jak Wy to widzicie ?

paulownia

witaj kriskros już pisałem o tym przeczytaj wyżej u mnie pszczoły mają gdzieś dolni wylotek widzę tam tylko parę strażniczek a główny ruch odbywa się na tym wylotku u góry zapewne mają szybszy dostęp z gniazda do wylotka u góry czyli po środkowej części gniazda