Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Siaba
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:02, 28 Mar 2012 Temat postu: kropelka po kropelce |
|
|
Hej
Ul już stoi. Pszczoły latają. A ja kombinuje jak to zrobić, żeby nie popaść w przesadne koszty i sporządzić pojemnik z wodą, z którego kapałaby kropelka po kropelce na deseczkę. Pomysł początkowy był taki, że w wiaderku zrobiłam dziurkę przykleiłam zestaw do infuzji silikonem (kroplówka) i końcówka rurki jest na desce. Ale coś z tą kroplówką jest nie tak. Raz leci, raz nie leci. Na pewno nie jest zatkana, może to kwestia poziomu wody i tego ile już wykapało. W każdym razie mam problem, żeby miarodajnie to ustawić. Stąd pytanie o Wasze wynalazki na kapanie?? Ktoś próbował może kanistra z zamontowanym kranikiem?? Może jakieś inne podpowiedzi?
dzięki za podpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dewu
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Lubsko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:32, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja robiłem różne cuda. Wszystko było tez nie tak. Albo nie leciało albo leciało za dużo. Robiłem małą dziurkę, wieszałem kawałek szmatki bawełnianej, która sączyłem wodę i ta skapywała. Nieszczelne krany teoretycznie powinny być dobre bo w domu kapie już pół roku i nie chce przestać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gucio
Moderator
Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Warszawa, Radom, Michałów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:40, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest z tym trochę pieprzenia się. W pralce w linku woda zlatuje w ciągu doby, albo igła się zatyka (albo zarasta glonami). Najlepsze są chyba poidła stojące z wodą (mam na myśli zwykłe wiadro z wodą i pływakami listewkami). Też się nakombinowaliśmy i gąbki i deseczki i co tylko, a pszczoły bardzo rzadko widujemy w poidle, latają gdzieś nie wiadomo gdzie. Ale latem np. rano można je zobaczyć na warzywach i w trawie jak jest rosa, w ten sposób też piją.
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gucio dnia Śro 19:41, 28 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bynek5
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Przemyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:04, 28 Mar 2012 Temat postu: kropelka po kropelce |
|
|
Niemam doświadczenia bo jestem za mlody żeby mi kapalo Jest z tym faktycznie problem jak pisal mój poprzednik spróbuj z samą rurką zegnij ją w pól i zalóż na niej gumkę recepturkę jeżeli leci ciurkiem to owiń rurkę jeszcze raz aż sie ścisnie do skutku ja odpuścilem sobie kapiące wynalazki zrobilem malą studnię z galęzi brzozy wylożylem folią wrzucilem kamienie a resztę wolnej wody uzupelnilem pociętą trzcina i pszczoly mają super kladkę i się nie topią przy okazji fajnie wygląda.Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bynek5
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 30 Mar 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Przemyśl Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:26, 28 Mar 2012 Temat postu: kropelka po kropelce |
|
|
Acha jeszcze jedna wiadomość bardzo ważna poidlo musisz zrobić jak najszybciej ja tamtego roku zrobilem w maju i pszczoly olaly moją wodę znalazly sobie wodę w mojej ludce deszczuwkę i caly rok musialem im dolewać wodę do tej ludki problem byl gdy pojechalem na ryby i musialem zabrać ludkę powiem szczerze pszczoly nie byly szczęśliwe dlatego w tym roku poidlo postawilem 3 tygodnie temu a pszczól w nim aż czarno dopiero teraz zrozumialem jak ważna jest woda w pasiece.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siaba
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:49, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dzięki Wszystkim, może w końcu się uda. A pszczoły mam dopiero na ogródku od tygodnia. Od razu postawiłam im poidło. Czasem są tam pojedyncze sztuki, ale szału nie ma. Liczyłam na większe zainteresowanie . Może jeszcze raz woda z cukrem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darek4
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kończyce Małe,Cieszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:55, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja też wcześniej kombinowałem nad poidłem robiłem różne i pszczoły mi nie chciały pić teraz na wiosnę kupiłem poidło od Łysonia za 10 zł i piją fajnie wodę żadna się nie topi jestem zadowolony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ander
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 780
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Toruń/Michałów
|
Wysłany: Śro 21:03, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Woda z cukrem to systematycznie winna być poddawana, w końcu pokolenia się wymieniają, pszczoła żyje krótko latem. Ale nie można tak ciągle i ciągle, bo w końcu się uzależnią i potraktują to jako pożytek. U mnie też jest z tym problem, latają gdzieś do rynny, albo do sąsiada do poidła dla krów. Co roku jest problem, moje poidła olewają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darek4
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kończyce Małe,Cieszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:20, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Może masz złe poidło?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Śro 21:31, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
"Popatrz se dziewczyno jak...."
http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/polozenie-pasieki-ule-i-sprzet-pasieczny,25/poidlo-dla-pszczol,218-45.html
Plastikowe wiaderko przebiłem igłą do iniekcji (z zastrzyku) , by się nie zatykał wypływ wody przewlokłem nić prze igłę i za każdym razem jak uzupełniam wodę to tą nicią poruszam "tam i z powrotem" i sobie woda kropelka po kropelce ścieka . wiaderko wody wystarcza na ok 5-6 dni czyli nie jest uciążliwą "obsługa" takiego poidła .
Widziałem też jako poidła wanienki ,takie jak "blaszki" do pieczenia ciast wypełnione wodą i zasypane węglem drzewnym.
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia_74
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: podbeskidzie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:55, 28 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Moje poidło opiszę tak:
na skrzynce z piwa stoi 20-litrowy kanister z kranikiem po wodzie mineralnej, z kraniku kapie woda co 5 sekund na deseczkę długości ok. 1 m lekko pochylonej (zamocowanej do skrzynki z piwa), potem z tej deski kapie na pokrywkę wyłożoną węglem drzewnym (pokrywkę wzięłam z pojemnika po inwercie).
Czarny węgiel szybko nagrzewa się i pszczółki od rana do wieczora pobierają z niego wodę. W środku lata wodę pobierają bezpośrednio z deseczki. Napełniony kanister starcza na ok. 5 dni. Trzeba tylko czasem przepłukiwać kranik, bo zachodzi glonami i po dłuższym czasie woda przestaje kapać.
Spróbuję jutro na galerię wrzucić zdjęcie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Asia_74 dnia Czw 21:08, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asia_74
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: podbeskidzie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:09, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Zdjęcie poidła jest już w galerii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulownia
Administrator
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 33 razy Skąd: podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:21, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez paulownia dnia Czw 21:23, 29 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siaba
Dołączył: 04 Lip 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:35, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
dzięki wszystkim za podpowiedzi. Na razie leje i ma być brzydko przez parę dni więc pszczoły nie latają. Ale mam zamiar nad tym poidłem popracować, bo wolałabym, żeby tam pszczoły piły. W ogródku stoi też stara wanna, która służy nam do łapania deszczówki. Deszczówka leci prosto z posmołowanego dachu rynną i niesie wszystkie brudy stamtąd. Dlatego na razie korek w wannie odkręcony i nic tam sie nie zbiera, żeby owady nabadały na poidło kropelkowe. O ewentualnych sukcesach lub porażkach dam znać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eugeniusz kasperczyk
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 29 Lis 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pią 19:56, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
witam-ostatnio zauważyłem że położone ramki z suszem i zalane wodą są bardzo gęsto odwiedzane przez pszczoły,nie topią się i są zadowolone
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|