DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Michał · Wysłany: Nie 17:58, 11 Mar 2012 Temat postu:

Halo! Stosowaliśmy gotowe paliwa do poddymiaczki, były to sprasowane wióry dębowo-lipowo-jakieś tam. To były takie krążki, które się ładnie kruszyły i paliły. Dym był rewelacyjny, a u nas dym jest niezbędny. Ładnie się kopciło. Problem w tym, że te wióry zatykają otwory w kratce wylotowej w podkurzaczu i trzeba potem czyścić podkurzacz szczotką drucianą. Nie do końca się spalają. Przy próchnie tego problemu nie ma. Jeszcze używaliśmy Apidou to takie kozie bobki lawendowe, ale te się tragicznie paliły, wogóle się nie spalały, tylko gasiły żar na dnie puszki.
Te krążki wiórowe polecam, tylko trzeba oczyścić później podkurzacz.
Michał

Bynek5 · Wysłany: Nie 19:01, 11 Mar 2012 Temat postu: podkurzacz

Mój znajomy odymia gąbką ze środka lodygi slonecznika osobiście nieprubowalem ale można przetestować

6Cichy · Wysłany: Nie 20:02, 11 Mar 2012 Temat postu:

birkut a który z gatunków hub występujących na cisie lepszy ten z większymi owocnikami czy z mniejszymi Wink

ez136 · Wysłany: Nie 20:55, 11 Mar 2012 Temat postu:

Ja stosuję próchno z wierzby-świetnie dymi...
Niestety wierzb coraz mniej...

birkut · Gość

próchno z kazdego lisciastego drzewa, a na marginesie do cichego i innych , dlaczego stosujecie środki chemiczne jezeli wrotycz zwalcza waroze i cos tam jeszcze huba, podobno to miała byc z brzozy , i chrzanie napisałem bo pamietam jak zawitała waroza do nas to takie były zalecenia pszczelarzy, wiem kazdy wędkarz , pszczelarz hodowca koni ma swoje wynalazki swoje spostrzezenia i obserwację , ale to nie znaczy ze cos raz mi się udało i zawszsie będzie udawac , przemyslec poczytac potem gadac, a tak juz zupełnie na marginesie ale też ważne , uczmy sie panowie jezyka pszczelarskiego pisząc o pszczołach,

pszczoła umiera a nie zdycha
pszczoła zjadła a nie zeżarła
miód jest poszyty a nie zaszyty
itp.

bohtyn · Wysłany: Nie 21:08, 11 Mar 2012 Temat postu:

Po prostu - podkurzacz - a nie jakaś "poddymiaczka"

Robi_Robson · Gość

franek · Wysłany: Nie 21:41, 11 Mar 2012 Temat postu:

byłem dzisiaj na poszukiwaniu pruchna, znalazłem duży pień po lipie ale jeszcze twardy dwa latka i będzie ok ale znalazłem u sąsiada stare pnie z więżby w pszyszłom sobote będe dłubał i wykopywał zrobie zapasy na kilka lat Very Happy

sąsiad mi dzisiaj opowiadał że jego dziadek jak miał pszczoły podkurzał je krówskim łajnem suszonym Shocked

bohtyn · Wysłany: Nie 22:22, 11 Mar 2012 Temat postu:

Ej,ej Franek - ładniej by to zabrzmiało gdybyś napisał: podkurzał krowieńcem. Wtedy niewtajemniczony w hodowli krów i pszczelarstwie, a nasz klient łagodniej to przyjmie.

franek · Wysłany: Pon 0:18, 12 Mar 2012 Temat postu:

birkut · Gość

bedziecie tam szukali paliwa do podkurzacz, proponuje stary motorower tzw. peterek wiecej oleju do benzyny i wąz moze byc do podlewania na rurw qydwchową i hajda na koń , chciałem powiedziec na pszczoły

franek · Wysłany: Pon 8:02, 12 Mar 2012 Temat postu:

birkut · Gość

a co to jest potrzewny?

dewu · Wysłany: Pon 9:49, 12 Mar 2012 Temat postu:

Używałem już różnych rzeczy. Najczęściej to próchna z wierzby, trochę z lipy. Przez jakiś czas miałem trochę dębowego, ale ciężej się rozpala i strasznie smołuje podkurzacz. Były też łodygi ze słonecznika. Do tego wszystkiego dodaję trochę huby z brzozy. Jednak ostatnio pozostaje tylko przy wierzbie z dodatkiem kolb kukurydzy. Jak młócą na polu obok nazbieram worek , przez zimę się wysuszą. Rozpalam próchno z wierzby dodaję kolb i ok. Same kolby ciężko się rozpalają i słabo się tlą. Jak pszczoły bardzo spokojne i nie dmucham to podkurzacz potrafi przygasnąć. Widziałem też metodę podkurzania dymem z opakowań po jajkach.
Wydaje mi się, że można stosować różne materiały nie dymiące ciężką chemią. Dym musi być łagodny nie gryzący, i jak ja to określam zimny tzn. materiał ma się ledwo tlić bez dużego żaru.

Robi_Robson · Gość