Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:21, 09 Mar 2013 Temat postu: Porównanie różnych producentów sprzętu pszczelarskiego |
|
|
Często pisząc w innych postach posilam się Niemieckimi rozwiązaniami za co obrywam bo przecież mamy polskie. Aby nie sprzeczać się przy okazji innych tematów zaczynam temat odrębny. Porównania sprzętu. Jeżeli ktoś kupował ule u różnych producentów i ma porównanie chciałbym aby się tym podzielił. Jeżeli ktoś kupuje węzę którą pszczoły budują chętnie i taką co pszczoły traktują jak blachę też piszcie. Jeżeli jeden podkurzacz zardzewiał po roku a inny 20 lat się błyszczy piszcie. Jeden korpus upuszczony z 2 metrów odskakuje od ziemi jak piłka inny się roztrzaska. Promujmy jakość bez względu na kraj producenta. Piszcie co waszym zdaniem jest lepsze a co gorsze. Może jakiś producent widząc taki post poprawi jakość?.. Proszę o opis zarówno tego lepszego jak i tego gorszego a nie chwalenie jednego. Liczę na opinie tych którzy naprawdę w praktyce porównywali a nie tych co o tym czytali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:08, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dobra inicjatywa. Popieram. Co prawda w wielu przypadkach jakość idzie razem z ceną . Ale nieraz jakiś wyrób ma cechy , które go dyskwalifikują i nie warto wydać nawet mniejszej kwoty za ten wyrób. Na przykład kraty odgrodowe , te druciane są sporo droższe niż plastikowe i nie raz pszczelarz się zastanawia które kupić - wiadomo względy ekonomiczne. Zastanawiam się nad kupnem takich krat [link widoczny dla zalogowanych] - czy warto ją kupić . Chodzi mi o ocenę stosunku ceny do jakości wyrobu bo ta metalowa kosztuje prawie 20 zł.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:17, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
W przypadku krat dobrze byłoby gdyby ktoś opisał po jakim czasie wychodzi rdza. Wiadomo narażona na kwasy ale przecież powinna być ze stali kwasoodpornej. Nie wypowiem się o jakości krat bo w Polsce korzystam z plastikowych płaskich. Zło konieczne bo cena niska a krata przydaje się tylko czasami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:20, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Wiem że w Niemczech były partie co rdzewiały i takie co wytrzymywały dziesiątki lat. Niemcy czasem z oszczędności kupują za granicą. Najczęściej już po roku klną na jakość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
boddan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Lut 2012
Posty: 643
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy
|
Wysłany: Sob 11:48, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Temat rzeka, niemieccy producenci sprzętu, to często ustabilizowani potentaci, którzy walczą o klienta wprowadzając coraz to ciekawsze produkty, polscy producenci, dopiero raczkują, walczą o przetrwanie na rynku a to odbija się na jakości. Ten problem dotyczy praktycznie każdej działalności. Afera goni aferę. Jeszcze 40 lat temu, wcale nie ustępowaliśmy gospodarczo Niemcom (nasza syrenka i niemiecki vw garbus, trabant). Ja kupiłem w latach 70, ulik weselny Zandera (zamieszczony na galerii, przed naprawą), dopiero w tym roku go odnowiłem, zakupiłem farbę pomalowałem i dupa, ta farba i papa, jest gorsza od tej sprzed 40 lat. Na Dolnym Śląsku jest producent sprzętu pasiecznego, ule i takie tam. Cieszę się że jest. Odwiedzam dość często sklepy pszczelarskie zawsze coś tam kupię, ale też, oglądam porównuję wiodących producentów polskich i wybieram lepsze zło. Jeśli chodzi o moje ule styropianowe, po 5 latach do wyrzucenia. Poliuretanowe po 4 latach naprawiłem pianką poliuretanową. Ale moje doświadczenia mogą być nie miarodajne, bo 90% to mam ule drewniane i tak pozostanie. Pisać też, tak bezpośrednio, że dany producent jest be, też trudno, bo można, kogoś skrzywdzić, spotkać z ostracyzmem i nie tylko.
..............................................................................
Jan Dzierżoń - Ślązak - Ojciec współczesnego pszczelarstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:12, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Dlatego proszę o porównania różnych producentów jakości i cen. Nie chcę właśnie aby wyszło że ktoś chwali bo niemieckie. Chwali bo jakościowo nieporównywalnie lepsze. W przypadku ula styropianowego kiedy weźmiemy cenę segebergera i naszego od łysonia różnicy w cenie jest 70-80 zł Jakość porównania nie ma żadnego. Oczywiście firma Łysoń poprawia jakość ale kosztem pszczelarzy bo dochodząc do jakości po drodze sprzedaje buble do wyrzucenia. Ul segeberger produkowany jest od 30 lat przynajmniej. Gdyby polski producent był odpowiedzialny powinien zapoznać się z tym co już na rynku jest i nie robić bubli z nadzieją że i tak kupią bo nowe i polskie. Segeberger wytrzymuje pasiekę wędrowną, nasz polski styropianowy gdyby był tak transportowany rozleciałby sie po roku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Sob 17:08, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Tadku na kracie plastikowej pszczoły bardzo szybko robią dziką zabudowę. Na metalu b. rzadko. Jest polski producent tych krat zamawiam bezpośrednio.Na stronie głównej Polanki jest wykaz poszukaj.Pani Pietrzak jak się nie mylę. Nie rdzewieją.A tanie mięso to psy jedzą.Później słowa na k. i ch . i inszości same lecą z ust. I czas na spowiedzi się dłuży. I niemieckie czy chińskie - bez znaczenia. Dobre to dobre.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:13, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
daro napisał: | Tadku na kracie plastikowej pszczoły bardzo szybko robią dziką zabudowę. Na metalu b. rzadko. Jest polski producent tych krat zamawiam bezpośrednio.Na stronie głównej Polanki jest wykaz poszukaj.Pani Pietrzak jak się nie mylę. Nie rdzewieją.A tanie mięso to psy jedzą.Później słowa na k. i ch . i inszości same lecą z ust. I czas na spowiedzi się dłuży. I niemieckie czy chińskie - bez znaczenia. Dobre to dobre. |
Zanim przeczytałem Twój post to sobie właśnie znalazłem tego Pietrzaka , i rozmawiałem z bardzo miłą Panią , kraty wielkopolskie poziome będą mieli dopiero za 2 tygodnie , chyba sobie u nich zamówię, bo jest niższa cena.
Zresztą kilka takich krat mam w eksploatacji i znam ich zalety. Nie miałem tylko krat pogrubionych plastikowych grubość 2,5 mm , i stąd moje pytanie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:20, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jak jest z odpornością na kwasy?.. Jak długo korzystacie z tych krat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Sob 21:23, 09 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie stosuję kwasów. Nie wiem . Krata jest ocynkowana nie kwasoodporna, choć nie sądzę by ktoś z kwasówki je produkował. Najstarsza ma lat 15. Nie moja.
P.S. Szefowa to Pani nie Pan , interes odziedziczyła po ojcu.
Ostatnio zmieniony przez daro dnia Sob 21:35, 09 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mniszek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 25 Lis 2012
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: poddebice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:49, 10 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo prosze o taką informacje, mam dadanty od jednego producenta , drewniane , jezeli kupie u innego ze wzgledu np na mniejszą cenę to czy parametry jednego i drugiego producenta muszą byc takie same , oczywiscie wszystkie skladniki ula . DZIEKI.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:15, 10 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Tego gwarantować Ci nikt nie może. Teoretycznie powinny być takie same wymiarowo. Ale czy któryś nie zrobił jakiegoś błędu ???. Mało tego, jeśli są produkowane z innego drzewa, a ma inną rozszerzalność, to od tego samego mogą być wiosną problemy /sosna, brzoza/. drzewo sezonowane lub z suszarni.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:39, 10 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
wrzosowy napisał: | Jak jest z odpornością na kwasy?.. Jak długo korzystacie z tych krat? |
Ja mam kilka takich krat już ze 20 lat i śladu rdzy nie widziałem , nie wiem kto był producentem bo kupiłem je w okolicznym sklepie ogrodniczym. Myślę ,że te od Pani Pietrzak wytrzymają próbę czasu. W razie czego to przecież , będę wiedział u kogo reklamować. W zasadzie dobrze położony ocynk nie powinien rdzewieć w ulu , bo przebywa tam krótko , a większość czasu w magazynku pszczelarza. Chyba że ktoś będzie je magazynował w agresywnym chemicznie środowisku.
Kod: | Bardzo prosze o taką informacje, mam dadanty od jednego producenta , drewniane , jezeli kupie u innego ze wzgledu np na mniejszą cenę to czy parametry jednego i drugiego producenta muszą byc takie same , oczywiscie wszystkie skladniki ula . DZIEKI |
Najlepiej spytaj producenta jakie daje tolerancje wymiarowe. Ale w zasadzie powinno się używać jednakowych kompletów przy składaniu uli , tak jak ma się rzecz ze skarpetkami , raczej powinno się zakładać dwie jednakowe.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tadek 11 dnia Nie 23:57, 10 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Pon 16:38, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ramki pasować będą na pewno i to 90 % sukcesu. Z korpusami to każdy chce by kupować jego......... I robi jak robi......... mając wszystkich w głębokim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:08, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jakie korpusy waszym zdaniem są niedrogie i dobrze zrobione?.. Interesuje mnie wymiar ostrowskiej. Daszki robię sam. Dennice... chciałbym znaleźć jakieś najprostsze bez zbędnych pierdół. Powiedzmy jedna płaszczyzna z nabitymi od góry listewkami o profilu górnego korpusu. Wielkość oczka na cały ul, bez żadnych nosków zawiasów wygibasów. Fajnie byłoby gdyby były przynajmniej wewnątrz drewniane a nie foliowe. Co sądzicie o izolacji w dennicy?.. Jak się to ma do dennicy higienicznej?..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|