DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Michał

A tak, bardzo łagodny i aromatyczny, słabo mi się robi na samą myśl, w Wielki Czwartek to już ledwo oddychałem w kościele.

Nie, lepiej nie używaj. Nie wiadomo jak zareagują na taki zapach, żeby nie poraziło to ich układu nerwowego. Czasem na warrozę nie stosuj tego specyfiku.

paulownia

kolego umyj się aromatycznym mydłem idz do pasieki a otrzymasz odpowiedz w tym składzie tak jak mówisz jest żywica i odradzam

Administrator

A ja bym spróbował Laughing

Nauka na błędach jest najlepsza.

Chociaż z drugiej strony pszczołom jednakowo wszystko śmierdzi czy to olejki do leczenia czy równania zapachów, czy to dym z dmuchawy. Chociaż wiemy, że zapachy różnie na nie działają, może to podziałać jak perfumy czy dezodorant, a to już z książek powinieneś wiedzieć, że nie powinno się chodzić wypachnionym do pszczół.

Co do warrozy to już różne rzeczy się spalało, wrotycz, trawy, miętę, raczej nie podziała, a jak podziała to tyle co bayvarol Razz

Postąpisz jak będziesz uważać.

Piotr N · Gość

Ok dzięki wszystkim.

P.

Piotr N · Gość

Adminie, to usuń już to zdjęcie. Znam już odpowiedzi.

PiotrekF · Gość

Darek4

U nas w związku mamy 11 rodzin pszczelich i ja z takim gościem jestem wyznaczony do prac przy nich i widziałem ostatnio że on do podkurzacza dawał melise i mnie to zaciekawiło. Czy to jest lepszy ten dym i czy warto by było coś takiego robić?