Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tommm
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 26 Lip 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Częstochowa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:17, 30 Lip 2012 Temat postu: ramki |
|
|
w jaki sposób odrótowac ramki czy am ktos jakies zdjecia ?
czy w srodek ramki wchodzi płyta pilsniowa czy od razu weze na drut ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bożena
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Lis 2011
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Warmia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:54, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pasieka-Wojtek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 23 Sty 2013
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nowy Sącz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:25, 20 Mar 2013 Temat postu: Napinacz do drutu |
|
|
Jak działa napinacz do drutu?? bo wszędzie są filmiki ale nigdzie nie ma pokazane jak się tym posługiwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Śro 20:01, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Wojtek!
Napinacz drutu stosuje się wtedy gdy jakimś cudem drut naciągnięty na ramki ( poprzewlekany przez otworki na sztywno) lub nadstawki naciągnie się ponownie (po prostu rozciągnie się poprzez mechaniczne działanie) i "lata" lużno , wtedy "karbuje" się go takim specjalnym przyrządem (czyli po prostu "faluje" - skraca ). Można to też zrobić spokojnie małymi kombinerkami lub gwoździkami wbitymi w listewkę .
Ja (jako detalista) wtapiam węzę lutownicą . Kładę ramkę/nadstawkę 'drucikami' na węzę (ułożoną na specjalnie dopasowanej deseczce) i przeciągam lutownicą po druciku i ... i już wtopione . Dość łatwo wypraktykować szybkość przeciągania . Tu naprawdę nie ma żadnych 'tajemnych' działań
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:37, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ja w ulu ostrowskiej mam ramkę przewleczoną 4 razy. Kładę węzę na drut i wtapiarką dotykam początku i końca drutu. Drut się nagrzewa przez co węza opada i samoczynnie się wtapia. Trzeba jedynie wyczuć moment żeby nie przeleciała przez rozgrzany drut. Zamiast wtapiarki można z powodzeniem wykorzystać prostownik 12 V. Nie wiem czy na duże ilości ale dla kilku uli bezproblemowo działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Śro 20:42, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
wrzosowy napisał: | Ja w ulu ostrowskiej mam ramkę przewleczoną 4 razy.
Kładę węzę na drut i wtapiarką dotykam początku i końca drutu.
Drut się nagrzewa przez co węza opada i samoczynnie się wtapia.
Trzeba jedynie wyczuć moment żeby nie przeleciała przez rozgrzany drut.
Zamiast wtapiarki można z powodzeniem wykorzystać prostownik 12 V.
Nie wiem czy na duże ilości ale dla kilku uli bezproblemowo działa. |
Można wtapiać i akumulatorem.
Dla mnie jedno ładowanie wystarczyło na jeden sezon .
Uwagi te same jw
|
|
Powrót do góry |
|
|
|