|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roberto
Gość
|
Wysłany: Śro 18:51, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Czesc--- birkut napisal w skrócie ( i) jest odpowiednikiem inteligencji.
(t) znaczy teraz albo zawsze
(d) znaczy debil paligłup
Niech mie rzeczpospolita kopnie mam racje?? roberto
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@ciej
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Berlin, Suwałki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:39, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Proszę natychmiast wrócić do głównego tematu.
Moderator Forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Śro 20:07, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
roberto masz rację wszyscy cię uważają za debila paligłupa wiec nie musisz się chwalić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf
Administrator
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Dolina Amazonki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:31, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Birkut, Roberto łamiecie X punkt naszego regulaminu. Daję Wam ostrzeżenie słowne, następnym razem dostaniecie czasową banicję.
Pozdrawiam serdecznie,
Gandalf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:08, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Atomówka.
Poczytałaś wygłupy kolegów i pewnie jesteś podłamana. Takie są efekty jeśli jest jesień problemów w pasiece żadnych a wypada sie pokazać nawet jeśli wypadało by milczeć bo nic się nie ma do powiedzenia.
Do tematu. rano opisałem się jak ci wyżej, nagle ciemno i przyszło pisać jeszcze raz, to co nie zdążyłem wysłać.
Swą przygodę z pszczołami zacząłem 74 roku. od zebrania nieudolnie ale zebrałem rójkę wiszącą na drzewie obok mojego domu. Przetrzymałem do rana w pudełku tekturowym, w samochód do sklepu i kupiłem ul jaki był. nie miałem pojęcia o typach rozmiarach itd. Jedynym popularnym i dostępnym w tamtym czasie był warszawski poszerzany. Natychmiast kupiłem wszystkie książki o pszczołach i błyskawiczna nauka. Ponieważ zalecali jako najmniejszą ilość 3 rodziny więc dokupiłem dwa ule i szybko 2 rodziny. Oczywiście do zimy miodu nie wziąłem ale miałem pszczoły. Następny rok podobnie, miałem pszczoły nie miałem miodu. On był ale 10-20 cm miodu i czerw, a pisali aby nie brać miodu z ramek z czerwiem. Przez zimę obmyślałem jak mieć miód i pszczoły. Jedynym rozwiązaniem było skrócenie ramki gniazdowej i danie nadstawki. wykonałem 7 uli z płyty paździerzowej twardej 5 mm dennica ocieplona styropianem 3cm, przód i tył 5cm. boczna ściana przy której układam gniazdo 3cm styropian., ostatnia ściana tylko płyta. Szerokość gniazda warszawiaka aby wykorzystać posiadane plastry, ale wysokość ramki 35cm.
Wiosną idę w miarę rozwoju do 10szt ramek gniazda, następnie daję pół nadstawkę wielkopolską 9 ramek, umieszczoną w poprzek gniazda. Otwieram krańcowe uliczki 1 na początku i jedną na końcu gniazda. Zabieg tan nigdy nie oziębi gniazda, w nadstawce jest ciepło, ocieplona od góry, więc zagospodarowują w miarę potrzeb. Jeśli widzę potrzebę powiększam gniazdo do 16 ramek. Natychmiast pojawił się miód, możliwy do odwirowania. Po roku gospodarki w tych ulach zrobiłem następne 30szt. Po wielu latach będąc w Pszczelej Woli zdziwiłem się bardo widząc "" moje ramki"" Okazało się że takich uli mają sporo cenią je, bo mają jednak zalety warszawiaka; super zimowli, a równocześnie zalety korpusowego, możliwość oddzielenia rodni i miodni, pozyskanie miodów odmianowych,
Czy dziś zrobił bym podobnie, widząc zalety i wady tego rozwiązanie.
Pewnie tak.
Cały czas wędruję, rzepak gorczyca dawniej gryka dziś spadź, wrzos. jadę od 50-150km. Przez lekkość, łatwość załadunku. Stabilność konstrukcji nigdy nie miałem rozsypanych uli, przez wiatry zdarzenia, kolizje samochodem. daszki płaskie pozwalają na transport piętrowo. Dobrze zimują upadki na poziomie 2-3 rodziny ale przyczyna raczej po stronie rodziny niż ula. Nigdy nie padła mi rodzina z głodu. Po podkarmienu jesiennym na ramce 12-15 cm poszytego pokarmu i śpię spokojnie do kwietnia. Nie ma problemu przemieszczania się między korpusami. Wylotek 2,5cm X 25cm zapewnia dobrą wentylację latem.
Tu zdanie o wielkości wylotka. Moje obserwacje są jednak inne niż wielu pszczelarzy pokazujących wylotek w upały nawet 35cm. Zaobserwuj u siebie. weź dwa ule o podobnej sile. w jednym zrób wylotek 50cm2 a w drugim 20cm2. Na mniejszym/ nie mówię o maleńkim/ będzie normalny ruch. na tym dużym będzie wisiała broda, część pszczół osłoni swoimi ciałami. przy temperaturze w słońcu ok 30, ściany ula mają powyżej 40 st.
Dla czego stosujemy ocieplenie górne w lecie. To w potocznym języku jest ociepleniem a jest to izolacja od nadmiernej temperatury.
Ten wątek zamykam bo Ty masz pisać a ja tylko wyrazić swe zdanie.
O zaletach wspomniałem, kilka słów o wadach. Ja to oceniam więc wad ma mało. Jest troch mały, pisze to małą czcionką. Przy dużej spadzi muszę brać miód co 7-10 dni, na dużych grykach musiałem brać 2 razy. Czy jest to wada. Pozwala brać miód odmianowy.
Duży pożytek gryki skończył się bez powrotu. Na to rady nikt nie ma. Przyczyną jest wprowadzenie nowych odmian gryki. Jeźdżiłem do Krępy Kościelnej k Lipska. Połowa pól była obsiana gryką. średni ul dawał ok 40 litrów miodu. Tam są dziś sady wiśniowe . Jeździłem w podobny rejon k Kraśnika, było podobnie. Dziś tam przy podobnym areale uprawy bierze się 10l. Rano w polu nie było czym oddychać, dziś grykę najpierw widać a potem poczuję. Na wrzosach, nie wielkość ula ale stare ramki są konieczne. Z tego rocznych miodu nie da się wyjąc. Mam rozlużniacze, nic nie pomaga. Stad mała miodnia, zabranie miodu ok 20 sierpnia i 5 września. Lata i pożytki w których jest mały trafiają się sporadycznie. Trafiło mi się kilka matek o super czerwieniu, mięsa pszczelego było w bród, ale miód brałem ze średniaków.
raz miałem tylko zdarzenie, nie mogąc odwirować pobudowały dziką zabudowę tak zę pokleiły daszki. Ale czy mając korpusy, tylko w magazynie nie zrobiły by podobnie ?.
Uważam jednak że pszczoły wymagąją w sezonie obecności pszczelarza raz w tygodniu. Jeśli jestem i uznam potrzebę zabrania nadstawek, to ileż to roboty, 3 godziny i miód w bańkach.
Tyle na ten moment jeśli masz pytania odpowiem
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:31, 24 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie dopisałem ważnej myśli o zimowli..
Specyfika pożytków nie pozwala mi zimować rodzin b. silnych. Do zimy idą największe na 8 ramkach średnio 7 i to czasami o 1 szt okazuje się dużo. Czemu? Wrzos i sierpniowa spadź, są w czasie masowych pajęczym, ogromna ilość pszczoły zostaje w lesie. To nie słabe czerwienie, warroza czy inne tłumaczenia. Wystarczy iść na prawdziwe wrzosowiska i zobaczyć ile jest uwięzionych. Inną rzeczą jest wypracowanie sie pszczoły. Gdzieś wyczytałem że robotnica żyje 800km nie dni, lecz ilość wysiłu włożonego w nasz miód.Stąd kłąb mój nie przekracza 20dm + zapas pokarmu daje te 35cm. Kłąb jest przy wylocie, czyli jak masz Marcin zalecał oziębiony. Natomiast wiosną jest błyskawiczny rozwój z małej powierzchni rami łatwej do ogrzania.Rzepak traktuję jako rozwojowy. nie bardzo mi na nim zależy. Nie jest miodem pokupnym. Tylko miody ciemne znajdują nabywców. Białe w takim roku jak ten. w którym na bezrybiu i rak ryba
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
atomówka
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:19, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie załamałam się jakoś mnie żarty i opisy kolegów nie zniechęcają.
Bardzo dziękuję Malon za wyczerpującą wypowiedz. Pisanie pracy inżynierskiej na ten temat to naprawdę wyzwanie tym bardziej że nie mogę korzystać z książek a jedynie z artykułów i doświadczeń własnych oraz dobroczynnych pszczelarzy.
Jeszcze raz dziękuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
atomówka
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:55, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dawno mnie nie było, brak czasu a terminy gonią
Jednak mam problem który mnie męczy otóż co mam rozumieć pod pojęciem Systemy i typy uli? czy ktoś wie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kriskros
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Zach.-pom. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:22, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Typy uli to chyba jasne (wielkopolski , warszawski , ostrowskiej , Dadant, Langstrot...) , a systemy to chyba bym rozumiał jako korpusowe (pionowe) , stacjonarne , wzdłużne , z dennicą stałą , z dennicą odejmowalną , ule styropianowe , drewniane ..... , wentylacja od dołu w dennicy , dennica zamknięta - chyba tu o to chodzi pod pojęciem systemy (ukłąd ciepły , zimny w zależności od ustawienia ramki w stosunku do wylotka)
Np. wielkopolskie mamy pionowe (korpusowe) oraz wielkopolskie wzdłużne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kriskros dnia Pon 0:23, 06 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
atomówka
Dołączył: 19 Lis 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:30, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No typ był dla mnie jasny tak myślałam, że te systemy to będzie to... ale im dłużej się zagłębiałam w tym to miałam problem bardzo dziękuję za cenna pomoc.
I wszystko jasne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pon 1:26, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
niema takiej nazwy jak ul wzdłużny, są ule stojaki i są ule lezaki
|
|
Powrót do góry |
|
|
kriskros
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Zach.-pom. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:30, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
birkut napisał: | niema takiej nazwy jak ul wzdłużny, są ule stojaki i są ule lezaki |
- święte słowa , no właśnie to miałem na myśli tylko nie wiedziałęm jak to ująć. Racja !
O tu jest przykładowy leżak ten np. pierwszy z lewej z klepek drewnianych :
http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/viewimage.php?i=1025
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kriskros dnia Pon 15:35, 06 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:06, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/viewimage.php?i=1025
Hallo wyzej widze idealne polozenie uli od polnocy zasloniete krzewami i domem.Szybka cyrkulacja powietrza
Zimne powietrze bedzie wypychane przez cieple w gore ,w kierunku domu.I oto chodzi,szybkie ocieplenie terenu.
Bedzie w tym miejscu szybki wiosenny rozwoj rodzin.Pozazdroscic nalezy wlascicielowi ,polozenia tych uli...poz d
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez darek4257 dnia Pon 17:10, 06 Gru 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pon 18:37, 06 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
birkut napisał: | niema takiej nazwy jak ul wzdłużny, są ule stojaki i są ule lezaki |
Dorzucę swoje trzy grosze .
Są jeszcze ule kombinowane . Pośrednie między stojakiem i leżakiem.
O kuszkach , barciach i ulach snozowych - bezramkowych ,
oraz innych "wynalazkach" nie wspomnę !
|
|
Powrót do góry |
|
|
kriskros
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Zach.-pom. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:24, 07 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
No oczywiście pawilony (czyli ule na kółkach)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|