|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Grzegorz.Przezdziecki
Gość
|
Wysłany: Wto 22:00, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
pędzącyJeż napisał: | Grzegorz.Przezdziecki napisał: | Będziemy rozmawiać i wymieniać poglądy, ja będę odpowiadał na pytanie ale pod jednym warunkiem nie będziemy łapać się za słówka lub też coś udowadniać.
|
Absolutnie nie chcę niczego udowadniać zwłaszcza, że nic na temat pszczelarstwa jeszcze nie wiem. Jestem niespotykanie spokojny człowiek, nie łapię za słówka, nie jestem złośliwy, nie lubię udowadniać, że ktoś coś tam mniej lub bardziej, jeżeli komuś przeszkadzam zabieram zabawki i idę dalej : ). Jeżeli przyjąłeś moją wypowiedź jako zaczepkę to sorry, nie miałem złych intencji.
Jeżeli chodzi o angielski to miałem to szczęście, że musiałem dawać sobie radę i w Nowym Yorku i w Londynie nie jest mi obcy cockney i gwara północnej Anglii, dlatego lubię słuchać, nie lubię czytać. Znam dziewczynę po anglistyce na UW, która jak pierwszy raz poleciała do Londynu to się popłakała gdy jej pierwszy napotkany człowiek zajechał cockneyem : ).
Japońskie ule wkleiłem jako ciekawostkę nie zamierzam studiować ich metod (przynajmniej na razie), podziwiam ich umiejętność robienia sztuki z każdego rzemiosła ale to wszystko.
Pozdrawiam
J |
Myślałem że chcesz poważnie o tych ulach.
Ciekawostek jest sporo a zwłaszcza na youtube
Odkąd każdy może sobie aparatem nakręcić film.
Ale np ta suszarka.
Jak nie miałem wprawy w rozpalaniu podkurzacza a moje pszczoły z TBH są cholernie łagodne.
To chodziłem do nich bez kapelusz i podkurzacza aby co drugi dzień podglądać. A denerwował mnie ten podkurzacz a kapelusza nie brałem bo generalnie ani razu mnie nie "ugryzły".
Więc tak raz poszedłem a że aby przy zsuwaniu snooz ich nie pognieść to sobie dmuchałem między snozy i raz widocznie zębów nie umyłem bo jak mnie w dziąsło nie up... I wyglądałem jak Habsburg z tą wargą.
I od tamtej pory kapelusz noszę.
Ale właśnie tak mi strzeliło do głowy aby zamiast podkurzacza (dymu który mnie osobiście męczy/szkodzi) przy łagodnych pszczołach używać coś takiego jak suszarka tylko co by hałasu nie robiła
I to jest myśl
GP
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz.Przezdziecki dnia Wto 22:09, 09 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Wto 22:15, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
obiecałem cos sobie , m\no ale ,, gp przypomnij sobie jak zacząłeś wszedłes na forum z opisem swoich uli tbh koledzy napisali witamy , nie pracujemy na takich ulach ale moze byc ciekawie jak sie w tym robi , i tutaj mozna było zącżac temat czegoś nowego , ale tobie było tego za mało , ty oczekiwałeś piania wszystkich z zachwytu co też to nie jest jaka nowść wszyscy musicie przejsc na te ule bo dotychczas pracujecie na dziadostwie po dziadach i ojcach, i tu zacżął sie spór , bo jednak swiat idzie do przodu i mimo ze głównym celem pszczoły jest zapylanie ale coś za coś gdy były w puszczy uprawy były jaie były swiat poszedł z postepem trzeba było sie i tymi maluczkimi zając i własnie tutaj ś aich miłosnicy , ale wg, ciebie nietylko ty masz rację tylko wierz co dla nich jest dobre i wszyscy mają robić tak jak ty cxhcesz, wynik juz poznałes totalny opór i pyskówka , sam tego chciałes , jesliś taki cwany co c sie tylko wydaje bo wg. mnie i innych jesteś ... ale nie wązne popatrz jakie to proste zakładasz forum miłosników uli tbhi tam jezeli przyjdzie ktos który br\edzie przeciwny dajesz mu kopniaka , bo tylko tbh , bedzie myślą przewodnia , narazie tyle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz.Przezdziecki
Gość
|
Wysłany: Wto 22:22, 09 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
birkut napisał: | obiecałem cos sobie , m\no ale ,, gp przypomnij sobie jak zacząłeś wszedłes na forum z opisem swoich uli tbh koledzy napisali witamy , nie pracujemy na takich ulach ale moze byc ciekawie jak sie w tym robi , i tutaj mozna było zącżac temat czegoś nowego , ale tobie było tego za mało , ty oczekiwałeś piania wszystkich z zachwytu co też to nie jest jaka nowść wszyscy musicie przejsc na te ule bo dotychczas pracujecie na dziadostwie po dziadach i ojcach, i tu zacżął sie spór , bo jednak swiat idzie do przodu i mimo ze głównym celem pszczoły jest zapylanie ale coś za coś gdy były w puszczy uprawy były jaie były swiat poszedł z postepem trzeba było sie i tymi maluczkimi zając i własnie tutaj ś aich miłosnicy , ale wg, ciebie nietylko ty masz rację tylko wierz co dla nich jest dobre i wszyscy mają robić tak jak ty cxhcesz, wynik juz poznałes totalny opór i pyskówka , sam tego chciałes , jesliś taki cwany co c sie tylko wydaje bo wg. mnie i innych jesteś ... ale nie wązne popatrz jakie to proste zakładasz forum miłosników uli tbhi tam jezeli przyjdzie ktos który br\edzie przeciwny dajesz mu kopniaka , bo tylko tbh , bedzie myślą przewodnia , narazie tyle |
Niech Pan już skończy.
Nie mam ochoty dostać kolejnego trzeciego ostrzeżenia.
Chce Pan coś merytorycznego na temat napisać to proszę pisać.
Może dla Pana to forum to sposób spędzania wolnego czasu ja jednak cały czas chcę się czegoś dowiedzieć.
I każdy nawet ten film o japończykach coś mi pokazał, czyli tą fajną suszarkę.
A OD PANA TUTAJ NICZEGO SIĘ JAK DO TEJ PORY NIE DOWIEDZIAŁEM.
W końcu raczy Pan się nie wpisywać.
Nie interesują mnie Pana opinie na mój temat które to wyobrażenie o mnie stworzył Pan w swojej główce.
Czytałem że Pan tutaj jakiś status birkuta, ale ja go nie rozumiem i nie mam zamiaru zrozumieć.
Niech Pan w końcu skończy bo mi zostało jedno ostrzeżenie.
Spokojnej nocy życzę.
GP
|
|
Powrót do góry |
|
|
pędzącyJeż
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:59, 10 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Grzegorz.Przezdziecki napisał: |
Ale właśnie tak mi strzeliło do głowy aby zamiast podkurzacza (dymu który mnie osobiście męczy/szkodzi) przy łagodnych pszczołach używać coś takiego jak suszarka tylko co by hałasu nie robiła
I to jest myśl
GP |
Cieszę się, że mój link zaowocował nową ideą. Swoją drogą ciekawe czy ten Japończyk nadmuchuje pszczółkom ciepłym czy zimnym powietrzem? Widziałem na jednej ze stron jak pszczelarz używał zamiast dymu spryskiwacza do wody. Delikatnie rozpraszał chmurkę wody nad snozami. Może to jest alternatywa, ale czy nie wprowadza się za dużo wilgoci do gniazda?
Pozdrawiam
J
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz.Przezdziecki
Gość
|
Wysłany: Śro 22:32, 10 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
pędzącyJeż napisał: | [
Cieszę się, że mój link zaowocował nową ideą. Swoją drogą ciekawe czy ten Japończyk nadmuchuje pszczółkom ciepłym czy zimnym powietrzem? Widziałem na jednej ze stron jak pszczelarz używał zamiast dymu spryskiwacza do wody. Delikatnie rozpraszał chmurkę wody nad snozami. Może to jest alternatywa, ale czy nie wprowadza się za dużo wilgoci do gniazda?
Pozdrawiam
J |
Tam zaraz ideą.
Jak to mówią masz łeb i chusteczkę to kombinuj i jakiś Japńczyk może wykombinował A Polak przetestuje i świat jest mały.
Raczej z tego co widziałem to wody używają do spryskiwania roju i pszczół które mają nie odlecieć aby były mokre
Bo do przeglądania to używali jakiś mieszanek miodu, wody, plus jakieś zioła.
Ale generalnie najlepsza metoda to czystym być, ostrożnym nie zgniatać, chociaż przy ramkach trudno jest i czasem się przygniecie. Przy TBH nie ma problemu zgniatania jak się zachowa minimum ostrożności i bez pośpiechu, co z resztą widać na filmach jak się porówna sposób obchodzenia z pszczołami pszczelarzy TBHsowych i tych od ulów tradycyjnych.
Ja tam dopóki nie przetestuję suszarki to zostaję przy odymianiu. Jednak takim co to w wlotek parę razy potem po otwarciu od góry i już na bok odstawiam co by nie wdychać
No ale to są moje jak do tej pory moje własne wnioski z dotychczasowej praktyki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pędzącyJeż
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:24, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj przerabiam temat podkarmiania. Czy mógłbyś napisać jak podkarmiasz pszczoły w TBH? Jak wygląda podkarmiaczka? Na razie trafiłem na dwa sposoby w pierwszym przypadku pszczelarz miał specjalną ramkę z węzą i polewał otwarte plastry syropem, który wnikał w komórki, inny (chyba bardziej radykalnie ekologicznie) wlewał uprzednio odciśnięty miód w szpary miedzy listewki, co ciekawe dokarmiał pszczoły zimą budując specjalny namiot by nie wychłodzić ula.
Pozdrawiam
J
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz.Przezdziecki
Gość
|
Wysłany: Czw 1:45, 11 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
pędzącyJeż napisał: | Dzisiaj przerabiam temat podkarmiania. Czy mógłbyś napisać jak podkarmiasz pszczoły w TBH? Jak wygląda podkarmiaczka? Na razie trafiłem na dwa sposoby w pierwszym przypadku pszczelarz miał specjalną ramkę z węzą i polewał otwarte plastry syropem, który wnikał w komórki, inny (chyba bardziej radykalnie ekologicznie) wlewał uprzednio odciśnięty miód w szpary miedzy listewki, co ciekawe dokarmiał pszczoły zimą budując specjalny namiot by nie wychłodzić ula.
Pozdrawiam
J |
Spać nie możesz
Na forum
[link widoczny dla zalogowanych]
Właśnie ktoś wrzucił link i pokazuje jak podkarmia
http://www.youtube.com/watch?v=_Q08DH072Cg&feature=g-hist
Ja natomiast zrobiłem tak jak kiedyś robił to tata a ja zapamiętałem
Tutaj jest fota
[link widoczny dla zalogowanych]
Forma do pieczenia ciasta i do tego pocięta słoma
Aha i możesz sobie poczytać proste argumenty dlaczego hTBH jest the best
[link widoczny dla zalogowanych]
Natomiast ja osobiście nie nastawiam się na podkarmianie.
Jak już w sytuacji awaryjnej zamierzam robić tak jak z tą formą i słomą.
Tylko że zapach syropu rozchodzi się na około i jak ja zacząłem podkarmiać to od razu miałem rabunek.
Więc przestawiłem się na nocne podkarmianie i dawałem tyle aby przez noc wzięły wszystko.
Ale mam zamiar sobie jakąś taką podkarmiaczkę zrobić co by miała szerokość bara i można byłoby ją do środka wstawić i aby zapach cukru sie nie roznosił i nie wabił os i innych pszczół
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz.Przezdziecki dnia Czw 1:49, 11 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pędzącyJeż
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:00, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Grzegorz.Przezdziecki napisał: |
Spać nie możesz
|
Tyle ciekawych tematów, tyle wiedzy to jak tu spać : ).
Dziękuję za linki, termin podkarmiaczka jako tako ogarnięty. Nie wiedziałem ,że pszczoły podjadają nocami ( to tak trochę jak ja tylko, że ja chodzę na rabunek do lodówki : ))
A widziałeś ten filmik?
http://www.youtube.com/watch?v=izVkg-w7aZM&feature=related
fajny patent na wylotek na górze przy jednoczesnym zapobieganiu wychłodzenia ula, no i pszczółki nie mają kontaktu z warrozą na denicy.
Pozdrawiam
J.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz.Przezdziecki
Gość
|
Wysłany: Nie 12:14, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
pędzącyJeż napisał: | Grzegorz.Przezdziecki napisał: |
Spać nie możesz
|
Tyle ciekawych tematów, tyle wiedzy to jak tu spać : ).
Dziękuję za linki, termin podkarmiaczka jako tako ogarnięty. Nie wiedziałem ,że pszczoły podjadają nocami ( to tak trochę jak ja tylko, że ja chodzę na rabunek do lodówki : ))
A widziałeś ten filmik?
http://www.youtube.com/watch?v=izVkg-w7aZM&feature=related
fajny patent na wylotek na górze przy jednoczesnym zapobieganiu wychłodzenia ula, no i pszczółki nie mają kontaktu z warrozą na denicy.
Pozdrawiam
J. |
Jeżeli wstawia im się syrop o 22 a rano o 6 już go nie ma a w ulu spokój znaczy się że jedzą
Tak widziałem i jest jeszcze jeden gdzie Phil wydłuża w dół ul, robi go głębszym.
Ja właśnie przyjąłem że mój będzie głęboki z wejściem na górze i rezygnuje z osiatkowanej denicy przez co nie będę go wychładzał. A denica będzie grubą dechą którą będę mógł wyjąć.
A robię ul wysoki aby właśnie wszystek syfek zbierał się na dola, może mrówki się zagnieżdżą które to będą killowały kwasem mrówkowym warozę która spadnie.
Zamierzałem ten TBH który zbudowałem na poczatku zrobić z szpon które mi zostały po robieniu płota, Takie 5 cm grube i 7cm szerokie, Ale było by ich za mało to tylko zrobiłem jak widać na zdjęciu konstrukcję.
Ale chyba jeden zrobię z takich właśnie balików będzie przez co bardzo ciężki, bardzo naturalny. Nie będę musiał kombinować z trocinami itp a efekt będzie taki sam ul Ciepły itp.
Takie pomysły, jeszcze zbieram wszystko do kupy, ciekawe patanty i rozwiązania i w luty do roboty.
Tak że jak masz jakieś interesujące na nawet tak odjechane jak z tą suszarką to dawaj
Pozdrawiam
GP
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz.Przezdziecki
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jarekk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Wysłany: Nie 22:51, 14 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie rozmawiaj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem
Osoby które nie miały doświadczenia w tym temacie nie powinny się odzywać
Czytam od początku i Ci co nic nie wiedzą mają najwięcej do gadania
Grzesiu podziwiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pędzącyJeż
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:18, 15 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Easy peasy lemon squeeze
Co do pogłębiana ula to myślę (oczywiście jako laik), że idziesz w dobrym kierunku. Musimy zmagać się z dużo cięższymi warunkami zimowymi niż koledzy z Australii, USA a nawet Anglii. Spekuluję, że w naszej szerokości geograficznej kształt plastrów jest inny niż w regionach cieplejszych. W naturalnych warunkach plastry przypominają pocięte na plasterki wydłużone jajko gdyby stworzyć pszczołom bardziej naturalny kształt gniazda to zapewni się im lepszy rozkład temperatur i lepszą cyrkulację powierza w gnieździe. Zaświtał mi również taki pomysł by zrobić aktywne ogrzewanie ula. Polegało by to na tym, że drewniane zrębki (zastosowane do ocieplenia ula) były by nasiąknięte wodą co uruchomi proces fermentacji, który generuje ciepło. Takie instalacje co prawda do ogrzewania wody robił we Francji Jean Pain. Może dało by się ten pomysł wykorzystać w muflowej ścianie ula. Podejrzewam, że w naturalnych barciach temperatura otoczenia gniazda jest dużo wyższa niż w ulach tworzonych ludzką ręką ponieważ jest tam masa butwiejącego drewna.
Tu masz link do ogrzewania jakie stworzył Jaan Pain jest to co prawda temat daleki od pszczelarstwa ale co tam
http://www.youtube.com/watch?v=a4jrskze_UU&feature=related
Pozdrawiam.
J
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzegorz.Przezdziecki
Gość
|
Wysłany: Pon 21:33, 15 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
pędzącyJeż napisał: |
Easy peasy lemon squeeze
Co do pogłębiana ula to myślę (oczywiście jako laik), że idziesz w dobrym kierunku. Musimy zmagać się z dużo cięższymi warunkami zimowymi niż koledzy z Australii, USA a nawet Anglii. Spekuluję, że w naszej szerokości geograficznej kształt plastrów jest inny niż w regionach cieplejszych. W naturalnych warunkach plastry przypominają pocięte na plasterki wydłużone jajko gdyby stworzyć pszczołom bardziej naturalny kształt gniazda to zapewni się im lepszy rozkład temperatur i lepszą cyrkulację powierza w gnieździe. Zaświtał mi również taki pomysł by zrobić aktywne ogrzewanie ula. Polegało by to na tym, że drewniane zrębki (zastosowane do ocieplenia ula) były by nasiąknięte wodą co uruchomi proces fermentacji, który generuje ciepło. Takie instalacje co prawda do ogrzewania wody robił we Francji Jean Pain. Może dało by się ten pomysł wykorzystać w muflowej ścianie ula. Podejrzewam, że w naturalnych barciach temperatura otoczenia gniazda jest dużo wyższa niż w ulach tworzonych ludzką ręką ponieważ jest tam masa butwiejącego drewna.
Tu masz link do ogrzewania jakie stworzył Jaan Pain jest to co prawda temat daleki od pszczelarstwa ale co tam
http://www.youtube.com/watch?v=a4jrskze_UU&feature=related
Pozdrawiam.
J |
W twoim wypadku proponuję gdzieś zakupić taki elektryczny kocyk grzewczy, albo parę i nimi obłożyć ul
Tylko taki koc z termicznym sterowaniem co by jak na wiosnę zrobi się ciepło to nie będzie bez potrzeby prąd ciągnął.
Ostatnio zmieniony przez Grzegorz.Przezdziecki dnia Pon 21:33, 15 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
pędzącyJeż
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 29 Wrz 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna
-> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6
|
Strona 6 z 6 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|