Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ul warszawski zwykly , padnięte pszczoly
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY / KLUB DYSKUSYJNY POŁĄCZONY Z GOSPODARKĄ W ULACH LEŻAKACH / Ul WARSZAWSKI ZWYKŁY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
arek123
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubelskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:13, 03 Lut 2015    Temat postu: Ul warszawski zwykly , padnięte pszczoly

Witam
Jestem poczatkujacym pszczelarzem gospodaruje na ulach wz .Przez ta zime chcialbym wykonac kilka takich uli tylko mam watpliwosc co do wylotkow ,gdyz kupilem 2 ule WZ w ktorych wylotki sa od szczytu dachu . No niestety ale dzis jak bylem nadsluchiwac pszczoly nicnie uslyszalem no i zajrzalem a tam garstka pszczol zyjacych a reszta lezala na dennicy ramki byl od dolu do gory poszyte . Czy te wylotki mogly miec wplyw na smierc pszczol .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Skąd: Wschodnie Mazowieckie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:51, 03 Lut 2015    Temat postu:

Jak to rozumieć są w dachu ? Czy w ścianie szczytowej ? I na jakiej wysokości ? licząc od dennicy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Wto 20:02, 03 Lut 2015    Temat postu:

To nie wina wylotka !
Powrót do góry
arek123
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubelskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:34, 03 Lut 2015    Temat postu: ul i pszczoly

Ul ma 2 wylotki po okolo 10cmX1.7cm oczywiscie w scianie bocznej ,czy spotkaliscie sie z wylotkami w tym miejscu , a co do pszczol to zakupilem je od <<Pszczelarza>> , gdy pobyly troche zauwazylem ze pod ulem znajduja sie pszczoly bez skrzydelek a na niektorych po kilka sztuk warrozy zaczalem dymic po tym zabiegu na kartce wsunietej na denice bylo ponad 500 sztuk , a kolega kupil od tego samego pszczelarza duzo wiekszy roj i u niego bylo jej jeszcze wiecej gdy zaczal odymiac tam co tabletka Apiwarolu byla usypana kupka z warozy ale on wydymil na ten roj okolo 15 tabletek jak na razie to chyba zyja . A co wylotkow mialem dylemat gdyz na jesieni w drugim ulu takiego samego rodzaju pad mi odklad ale to juz dluga historia ,gdyz mialem tam trutowke i na poczatku wrzesnia kupilem matke no i za pozno zakarmilem najwidoczniej . Jezeli ktos posiada informacje gdzie w lubelskim w okolicach Łukowa mozna kupic rodziny pszczele zdrowe i od sprawdzonych pszczelarzy. prosze o informacje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arek123
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubelskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:37, 03 Lut 2015    Temat postu:

Jeden wylotek jest na wysokosci denicy rowno a drugi oko 14 cm nad tym na dole

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Wto 21:07, 03 Lut 2015    Temat postu:

Pszczoły osypały się wymęczone warrozą i wirusami.
Słusznie!! pszczoły kupuj teraz od innego pszczelarza. Wink
Powrót do góry
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:34, 03 Lut 2015    Temat postu:

Na pewno to nie wina wylotków. Piszesz ,że w drugim ulu padł Ci odkład już na jesieni i pewnie ta rodzina z której zrobiłeś odkład też się wykończyła.
Ja już nie raz nie dwa pisałem i nadal powtarzam, że odkłady nie są dla początkujących.
Słuchajcie Wszyscy młodzi , początkujący:
Jeżeli chcecie mieć zdrowe pszczoły to nie róbcie żadnych odkładów, najpierw zaprzyjaźnijcie się dokładnie z pszczołami kilka sezonów.
Szkoda, że nie mieszkasz w Świętokrzyskim bo ja na wiosnę chyba będę sprzedawał kilka rodzin właśnie na WZ.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arek123
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubelskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:04, 03 Lut 2015    Temat postu:

Znaczy odklad byl zrobiony z dobrej rodziny bradzo silnej ramek w ulu bylo ok 20 w tym 16 czerw . Moim bledem bylo to ze szybko nie zdiagnozowalem ze w ulu jest matka trutowka a po wsadzenie dobrej matki chcialem jak najdluzej aby ta matka czerwila i to mnie zgubilo . Mam jeszcze pytanie czy moge podac te ramki z pokarmem od padlego roju innej rodzinie na wiosne aby je zasilenic

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:40, 03 Lut 2015    Temat postu:

arek123 napisał:
Znaczy odklad byl zrobiony z dobrej rodziny bradzo silnej ramek w ulu bylo ok 20 w tym 16 czerw . Moim bledem bylo to ze szybko nie zdiagnozowalem ze w ulu jest matka trutowka a po wsadzenie dobrej matki chcialem jak najdluzej aby ta matka czerwila i to mnie zgubilo . Mam jeszcze pytanie czy moge podac te ramki z pokarmem od padlego roju innej rodzinie na wiosne aby je zasilenic

Jeżeli są to w miarę czyste i ładne ramki to można zaryzykować.
Jednak takie ramki mogą rozwlekać nosemę i schładzać gniazdo pszczół na wiosnę. Najlepiej podawać za zatwór po jednej już po oblocie i dobrze ocieplić. Jeżeli jest kilka i są stare i pouszkadzane z resztkami czerwiu to najlepiej przetopić i pszczołom podać syrop i lepiej wyjdzie im to na zdrowie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Wto 22:57, 03 Lut 2015    Temat postu:

Pisałeś że przed wlotem były martwe pszczoły bez skrzydełek.To wirus towarzyszący warrozie.Śmiem twierdzić że pszczoły padają Ci z zaniedbanego zwalczania warrozy.Słabe ALE!! zdrowe pszczoły spokojnie przetrzymałby taką niby zimę jak jest u was,nie mówiąc już o jesieni.Niema czegoś tajemniczego co zabija pszczoły-odkłady zawsze jest jakaś przyczyna. Z tymi syfiastymi ramkami które masz po spadłych rodzinach zrobisz co chcesz.Ja w takiej sytuacji nigdy bym ich już nie użył.Powodzenia Wink
Powrót do góry
arek123
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubelskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:11, 03 Lut 2015    Temat postu:

Roj ten kupilem bradzo zawarrozowany uzywalem tabletek i dymilem okolo 10 razy ten roj od pol sierp wiec w przepisowo powino sie dawac od 3 do 4 tabletek na roj . Kolejna przyczyna moglo byc to ze rodzine ta staranie ociepliem ul ma 7cm styropianu ocieplenia a za ramki dalem 6cm obszytego styropianu ,w daszku jest otwor o srednicy 5cm myslem ze wentylacja jakas jest ale gdzy dzis zobaczylem to na deskach w jednym miejccu byla wilgoc choc ramki niby nie byl pokryte plesnia . Jestem poczatkujacym pszczelarzem , znajomy pszelarz polecil mi okryc dokladnie ul i powiedzial ze pszczoly powiny dac rade . A co do warrozy uzywalem jeszcze kwasu cytrnowego ale to zbytnio nie dzialalo . W przyszlosci chcialbym zwalczac warroze KWASAMI ,jezeli mogby ktos powiedziec kiedy je stosowac i kiedy bylbym wdzieczny .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Śro 11:20, 04 Lut 2015    Temat postu:

arek123
Żadnych leków nie należy nadużywać !
Nawet witaminy łykane w nadmiarze szkodzą .
Ilością się nie nadrabia .
5 odymień co 4-5 dni i wystarczy .
Ewentualnie jeden dodatkowy zabieg w ciepły dzień po zakończeniu czerwienia .
Ale w tym przypadku to ewidentnie wcześniejsze zaniedbania spowodowały rozwój odwarrozowych chorób wirusowych i likwidacja pasożytów nastąpiła za późno !

Do Bohtyna masz ok 220-230km.
Przemyśl , czy nie warto zrobić wycieczki ?
Będziesz miał super "ule z duszą" (widziałem na własne oczy i bardzo mi się podobają . Foto znajdziesz na forum )
A Bohtyn na pewno pomoże i poprowadzi cię tak , żebyś tych pszczół nie wytracił .
I co ważne .
Jego pszczółki są łagodne !
Chodziliśmy pomiędzy ulami bez kapeluszy , zagladaliśmy do wnętrza ula i zadna nas nie zaczepiła Very Happy
Powrót do góry
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 84 razy
Skąd: Góry Świętokrzyskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:39, 04 Lut 2015    Temat postu:

arek123 napisał:
Roj ten kupilem bradzo zawarrozowany uzywalem tabletek i dymilem okolo 10 razy ten roj od pol sierp wiec w przepisowo powino sie dawac od 3 do 4 tabletek na roj . Kolejna przyczyna moglo byc to ze rodzine ta staranie ociepliem ul ma 7cm styropianu ocieplenia a za ramki dalem 6cm obszytego styropianu ,w daszku jest otwor o srednicy 5cm myslem ze wentylacja jakas jest ale gdzy dzis zobaczylem to na deskach w jednym miejccu byla wilgoc choc ramki niby nie byl pokryte plesnia . Jestem poczatkujacym pszczelarzem , znajomy pszelarz polecil mi okryc dokladnie ul i powiedzial ze pszczoly powiny dac rade . A co do warrozy uzywalem jeszcze kwasu cytrnowego ale to zbytnio nie dzialalo . W przyszlosci chcialbym zwalczac warroze KWASAMI ,jezeli mogby ktos powiedziec kiedy je stosowac i kiedy bylbym wdzieczny .

Na pewno nie było przyczyną ocieplanie. Ja ocieplam szczególnie górę na jesieni, żeby się potem w zimę nie szwendać koło uli. Wilgocią desek w daszku też się nie przejmuję, a wręcz cieszę się bo to znak, że pszczółki żyją. Jak na przedwiośniu po mroźnych nocach nie ma wilgoci pod daszkiem lub na ścianach ula tzn, że coś nie tak z pszczołami albo już nie żyją. W poliuretanowych i styropianowych ta wilgoć wręcz spływa strugami na dół. Ważne żeby ta wilgoć nie była w gnieździe gdzie są ramki, a dechy u daszka jak zawilgły to i kiedyś wyschną, lub się je wymieni jak spróchnieją. Laughing
Odymianie kiedy w ulu jest za dużo ramek i luzu wokoło gniazda może być też nie skuteczne bo pszczółki raz machną skrzydełkami i nie dopuszczą dymu do centrum gniazda gdzie waroza się śmieje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arek123
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 03 Lut 2015
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Lubelskie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:07, 04 Lut 2015    Temat postu: wylotki

Mam pytanie co do wylotkow w ulu czy lepiej miec jeden a duzy wylotek niz 2 i oczywiscie jakie wymiary tego wylotaka lub wylotkow ul WZ na 20 ramek i w ktorym miejscu te wylotki sprzodu czy z boku ula . A co do warozy kiedys w lecie pojechalem do starszego pszczelarza gdy podeszlem do ula poprostu smierdzialo zdechlizna a to warroza meczyla te pszczoly ktore lezaly przed wylotkiem , pszczelarz ten uwazal ze pszczoly powinny zimowac na czarnych ok 2-4 letnich ramkach gdyz na swiezej woszczyznie miod plesnieje, Ja jednak w swojej pasiece wszytkie pszczoly staram sie zostawiac na mowych ramkach . JAk wy uwazacie?? na ktorych lepiej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dudi
Gość






PostWysłany: Śro 14:20, 04 Lut 2015    Temat postu:

Arek jak chcesz pogadac o ulach i pszcolach - zapraszam. Ja tez lubelszczyzna. 25 km od lublina
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY / KLUB DYSKUSYJNY POŁĄCZONY Z GOSPODARKĄ W ULACH LEŻAKACH / Ul WARSZAWSKI ZWYKŁY
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin