Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ule bezramkowe. (Top Bar Hives)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cezar,.
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: PŁN.Mazowsze

PostWysłany: Czw 12:43, 13 Wrz 2012    Temat postu:

,Ja uważam ,że w fajny sposób odnalazłeś dla siebie na pszczoły. Nie trzeba być sadownikiem ,żeby zjeść jabłko,wystarczą 2 drzewka koło chałupy. Też bym sie zastanawiał czy dla pozyskania dla rodziny 4 lub 10 kg miodu zakupywać sprzęt potrzebny przy większej pasiece. Gospodarowanie w takim ulu jak by nie patrzył ,wsteczna (coś jak sami mówią pasjonaci takich uli NATURALNA , brak totalnej wiedzy o życiu naturalnym pszczół) Czy w tych pasjonatach jest więcej pasji ,czy lenistwa (jak sam wspomiałeś ,ramki miodarka ,wirowanie wmiodu itp )Czy lepiej niech skapie i efekt taki sam ,miód w słoiku przy małym nakładzie pracy. Czy będziesz miał miód czy nie ,to już wiele czynników na to sie musi nałożyć. Druga sprawa .Wygląd ula wręcz odrażający dla człowieka i zarazem kochającego pszczoły pszczelarza . Jeżeli już to zachowaj środek ,ale powierzchnię zawnętrzną zmień ,na milszy dla oka wygląd. Trzecia sprawa to ideologia pasjonatów ,którzy powtarzają WARUNKI NATURALNE . Ideologia nie do przyjecia . Pasjonacji takich uli mogą się bawić pszczólkami przy domu tylko dzięki pszczelarzom ,którzy pszczoły przez lata swojej pracy poprawiali drogą selekcji i chodowli .Chciałbym zobaczyć z jednego twardziela pasjonate ,który do takiego ula ,pod okienkiem domku wprowadzi pszczoły STARSZEJ KRWI ,czyli żyjących w naturze. Jak znajdzie sie chętny to zaprosze do siebie i sprezentuje takie pszczoły , mam 4 ule pszczół STARSZEJ KRWI w 2 nie zaglądam wcale ,są bez ramek ,a 2 na ramkach i ingerencja moja znikoma. Te gadki w ich opowieściach są irytujące .(obejrzałem kilka filmików i poczytałem )
Co do samej idei posiadania pszczół w takim ulu (marny wygląd zewnętrzny) jestem za ,kombinuj i ucz się gospodarki w nim ,jak coś będziemy wiedzieć napewno ,dostaniesz odpowiedź. Ja pszczół do takiego ula bym nie włożył ,szanuje je za ich tród i pracę, dla nich jest to obojętne w jakim pomieszczeniu przebywaja ,byle im pasowało.(nie mają takich skojarzeń jak ja)


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Czw 13:02, 13 Wrz 2012    Temat postu:

Cezar,. napisał:
,Ja uważam ,że w fajny sposób odnalazłeś dla siebie na pszczoły. Nie trzeba być sadownikiem ,żeby zjeść jabłko,wystarczą 2 drzewka koło chałupy. Też bym sie zastanawiał czy dla pozyskania dla rodziny 4 lub 10 kg miodu zakupywać sprzęt potrzebny przy większej pasiece. Gospodarowanie w takim ulu jak by nie patrzył ,wsteczna (coś jak sami mówią pasjonaci takich uli NATURALNA , brak totalnej wiedzy o życiu naturalnym pszczół) Czy w tych pasjonatach jest więcej pasji ,czy lenistwa (jak sam wspomiałeś ,ramki miodarka ,wirowanie wmiodu itp )Czy lepiej niech skapie i efekt taki sam ,miód w słoiku przy małym nakładzie pracy. Czy będziesz miał miód czy nie ,to już wiele czynników na to sie musi nałożyć. Druga sprawa .Wygląd ula wręcz odrażający dla człowieka i zarazem kochającego pszczoły pszczelarza . Jeżeli już to zachowaj środek ,ale powierzchnię zawnętrzną zmień ,na milszy dla oka wygląd. Trzecia sprawa to ideologia pasjonatów ,którzy powtarzają WARUNKI NATURALNE . Ideologia nie do przyjecia . Pasjonacji takich uli mogą się bawić pszczólkami przy domu tylko dzięki pszczelarzom ,którzy pszczoły przez lata swojej pracy poprawiali drogą selekcji i chodowli .Chciałbym zobaczyć z jednego twardziela pasjonate ,który do takiego ula ,pod okienkiem domku wprowadzi pszczoły STARSZEJ KRWI ,czyli żyjących w naturze. Jak znajdzie sie chętny to zaprosze do siebie i sprezentuje takie pszczoły , mam 4 ule pszczół STARSZEJ KRWI w 2 nie zaglądam wcale ,są bez ramek ,a 2 na ramkach i ingerencja moja znikoma. Te gadki w ich opowieściach są irytujące .(obejrzałem kilka filmików i poczytałem )
Co do samej idei posiadania pszczół w takim ulu (marny wygląd zewnętrzny) jestem za ,kombinuj i ucz się gospodarki w nim ,jak coś będziemy wiedzieć napewno ,dostaniesz odpowiedź. Ja pszczół do takiego ula bym nie włożył ,szanuje je za ich tród i pracę, dla nich jest to obojętne w jakim pomieszczeniu przebywaja ,byle im pasowało.(nie mają takich skojarzeń jak ja)


Ok i o odpowiedź mi chodzi.

Natomiast napisałem, jak pszczółki będą ostre to wymienię matkę
Leczyć też zamierzam

Więc nie mam zamiaru bawić się w naturalnego ekologa fanatyka.
Chcę mieć miodzik, ale nie chce mieć pasieki tylko trzy ule, dla zdrowotności i konieczności wyjścia z domu.
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Czw 13:04, 13 Wrz 2012    Temat postu: Re: Ule bezramkowe. (Top Bar Hives)

Jarekk napisał:
Najlepiej skontaktuj się z osobą która gospodarzy na takich ulach pojedź zobaczysz jak to wygląda zapewne na każde pytanie uzyskasz odpowiedz . Tak będzie najlepiej . Mi i zapewne innym użytkownikom tego forum jest ciężko odpowiadać na twoje pytania ponieważ nie mieliśmy nigdy styczności z taką gospodarką i może nam się wydawać że to zły pomysł aczkolwiek tak nie musi byc


Tylko gdzie taką osobę znaleźć co ma takie ule i tak gospodarzy.
Co do mnie to jak ktoś jedzie z lublina do warszawy albo odwrotnie to może w połowie drogi odbić parę km w bok do Żelechowa i dam popatrzeć i dotknąć.
Wink
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Czw 22:39, 13 Wrz 2012    Temat postu:

Ekhmm. Pozwolę sobie .....
G.P. - doradzano Ci : "zajmuj się jak najbardziej ale w ' ludzkich ulach'" (tak skrótowo to nazwałem) nie bez kozery. Bowiem posiadają ONI olbrzymią wiedzę i wręcz ogromną praktykę (że nie wspomnę o ICH "miłości" do pszczół - niektórych podejrzewam nawet o to ,że na urlop jadą z .... ). i są w stanie wytłumaczyć każdą "rzecz" tyczącą tej profesji ,mając z tego tylko satysfakcję .
Twój "sposób" zajmowania się pszczołami budzi ICH opór , bo w znacznej części będzie taki "rabunkowy" : wyjęciu beleczki czy chęci pozyskania "słoiczka" miodu zawsze będzie rujnowała pszczołom ich gniazdo (tutaj miałem podpowiedzieć : zrób trójkątną ramkę ). Każda inna czynność przy .... Tobie przysporzy więcej trudu , pszczołom więcej pracy . Za bardzo nie widzę tu tej "miłości" do pszczół i "radości" z obcowania z nimi. Inaczej wygląda minimalna ingerencja bez rujnowania (operowanie ramkami kształtu obojętnego) a inaczej odrywanie czy podcinanie plastra .Pszczoły mają zbyt poważne zadanie (a jeszcze na dodatek giną) by im dodatkowo przeszkadzać.
Zajmuję się moimi ... z czystą przyjemnością . Każda praca i czynność w pasiece sprawia mi radość (wirowanie to dla mnie jest "święto" ) tym większą im mniej zakłócam normalny rytm pszczół. Cieszę się ze swojego miodu (jest również przedmiotem oryginalnych podarunków dla innych) , mam jeszcze "materiał" na taki pitny . I zaręczam : jest on nie mniej "ekologiczny" od pozyskanego Twoim sposobem.
Oczywiście nikt Ci nie zabroni po "swojemu" (choć próby pokierowania na inny sposób od każdego "były") ale wiedz : to nie jest do końca "ekologiczny sposób" "chodzenia koło pszczół" i wcale .... już więcej nie zawracam ...(gitary)
PF
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Czw 23:35, 13 Wrz 2012    Temat postu:

PiotrekF napisał:
Ekhmm. Pozwolę sobie .....
G.P. - doradzano Ci : "zajmuj się jak najbardziej ale w ' ludzkich ulach'" (tak skrótowo to nazwałem) nie bez kozery. Bowiem posiadają ONI olbrzymią wiedzę i wręcz ogromną praktykę (że nie wspomnę o ICH "miłości" do pszczół - niektórych podejrzewam nawet o to ,że na urlop jadą z .... ). i są w stanie wytłumaczyć każdą "rzecz" tyczącą tej profesji ,mając z tego tylko satysfakcję .
Twój "sposób" zajmowania się pszczołami budzi ICH opór , bo w znacznej części będzie taki "rabunkowy" : wyjęciu beleczki czy chęci pozyskania "słoiczka" miodu zawsze będzie rujnowała pszczołom ich gniazdo (tutaj miałem podpowiedzieć : zrób trójkątną ramkę ). Każda inna czynność przy .... Tobie przysporzy więcej trudu , pszczołom więcej pracy . Za bardzo nie widzę tu tej "miłości" do pszczół i "radości" z obcowania z nimi. Inaczej wygląda minimalna ingerencja bez rujnowania (operowanie ramkami kształtu obojętnego) a inaczej odrywanie czy podcinanie plastra .Pszczoły mają zbyt poważne zadanie (a jeszcze na dodatek giną) by im dodatkowo przeszkadzać.
Zajmuję się moimi ... z czystą przyjemnością . Każda praca i czynność w pasiece sprawia mi radość (wirowanie to dla mnie jest "święto" ) tym większą im mniej zakłócam normalny rytm pszczół. Cieszę się ze swojego miodu (jest również przedmiotem oryginalnych podarunków dla innych) , mam jeszcze "materiał" na taki pitny . I zaręczam : jest on nie mniej "ekologiczny" od pozyskanego Twoim sposobem.
Oczywiście nikt Ci nie zabroni po "swojemu" (choć próby pokierowania na inny sposób od każdego "były") ale wiedz : to nie jest do końca "ekologiczny sposób" "chodzenia koło pszczół" i wcale .... już więcej nie zawracam ...(gitary)
PF



Widzę że się chyba towarzystwu lekko pomieszało.
Należy czytać ze zrozumieniem a nie kierować się wyobrażeniem.

W pierwszym poście wyłuszczyłem zdaje się dokładnie powody dla których chcę mieć własny miód i pszczoły w TBH'sach a nie normalne ule.
Nie było tam nic o ekologii.

Więc powtórzę,

1. Synek dostał sraczki od miodu ze sklepu gdzieś z pasieki z Bieszczad. A jak mi pszczelarz powiedział co jak jest zła pogoda to bym dał im syropu bo miód zjedzą a tak się niby cukrem mają pożywić to sobie pomyślałem ;-(

2. Nie czuje potrzeby posiadania całego sprzętu do pszczelarstwa itp. Chcę tak jak tutaj na tym filmie.
http://www.youtube.com/watch?v=x0Y9Y2i4ps8&feature=g-user-u
Lub też podobnie.

To nie moja wina że te ule i taki sposób obchodzenia z pszczołami jest powiązany z ekologią itp.
Bo nie da się przemysłowo na TBH robić ,a jest to chałupnicza metoda. Czyli jak babcie sprzedają na rynku masło które same urobiły to co źle jest, albo od razu fanatyczka ekologicznie albo co. Nie to jest bardzo praktyczne, dorobi sobie do emeryturki. Jest bardzo dobrze, praktycznie. Trudno aby sobie miała w domu sprzęt mleczarski instalować jak ma jedną krówkę.

Co do rujnowania gniazda i obchodzenia się z pszczołami. To jeżeli porówna się filmy z tej profesjonalnej produkcji co niby ma miłować pszczoły z tymi od TBH to te drugie bardziej kochają.
Wink
Powrót do góry
birkut
Gość






PostWysłany: Pią 0:43, 14 Wrz 2012    Temat postu:

jakos nie umiesz przekonac ludzi do swej metody , miałem nie pisac ale zapytam jeszcze o jedno jak widzisz takie coś masz te pszczoły na tych plasterkach plastrach na tzw. zywioł budują ale tez z soba je wiążą, sklejają musisz rozrywac niszczac ich gniazdo przy tym, nadchodzi koniec lata w polu potęzny pożytek pszczoły zalewają wszysto co sie da kazdą komórkę z której wyjdzie pszczoła , kazdy pszczelarz wie ze koniec lipca sierpien pszczoła juz nie wypaca wosku i nie odbudowuje plastrów , my ,a,y możliwośc poddania zapasowych , a co ty masz? gdzie matka ma czerwic aby młoda pszczoła szła do zimowli? krata odgrodowa nic tutaj nie da wiec co?

moze twój synek w pierwszym roku sraczki miał nie bedzie ale w nastepnych moze być nawrót


Ostatnio zmieniony przez birkut dnia Pią 0:44, 14 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Pią 1:14, 14 Wrz 2012    Temat postu:

birkut napisał:
jakos nie umiesz przekonac ludzi do swej metody , miałem nie pisac ale zapytam jeszcze o jedno jak widzisz takie coś masz te pszczoły na tych plasterkach plastrach na tzw. zywioł budują ale tez z soba je wiążą, sklejają musisz rozrywac niszczac ich gniazdo przy tym, nadchodzi koniec lata w polu potęzny pożytek pszczoły zalewają wszysto co sie da kazdą komórkę z której wyjdzie pszczoła , kazdy pszczelarz wie ze koniec lipca sierpien pszczoła juz nie wypaca wosku i nie odbudowuje plastrów , my ,a,y możliwośc poddania zapasowych , a co ty masz? gdzie matka ma czerwic aby młoda pszczoła szła do zimowli? krata odgrodowa nic tutaj nie da wiec co?

moze twój synek w pierwszym roku sraczki miał nie bedzie ale w nastepnych moze być nawrót



Mądre pytania to odpowiadam.
Od miesiąca może więcej wgłębiam się w temat.

Więc
birkut napisał:

widzisz takie coś masz te pszczoły na tych plasterkach plastrach na tzw. zywioł budują ale tez z soba je wiążą, sklejają musisz rozrywac niszczac ich gniazdo przy tym,

Jak widać na jednym moim zdjęciu plastry są proste, nic ze sobą się nie łączy każdą beleczkę wyjmuje oddzielnie.
Wiec nic nie niszczę z wyjątkiem tego który wyjmuje z miodem i tutaj następne Pana pytanie czyli

birkut napisał:

nadchodzi koniec lata w polu potęzny pożytek pszczoły zalewają wszysto co sie da kazdą komórkę z której wyjdzie pszczoła , kazdy pszczelarz wie ze koniec lipca sierpien pszczoła juz nie wypaca wosku i nie odbudowuje plastrów ,

Pszczoły plastry budują bardzo szybko np widać to tutaj na zdjęciach.
[link widoczny dla zalogowanych]

Jeżeli chodzi o wypacanie wosku to hm u mnie ciągle budują a jest wrzesień. Skąd taka wiedza że nie wypacają z obserwacji czy też z książek? Bo jak można to stwierdzić mając cały czas susz.
Aktualnie widzę u siebie jajka świeże i matka składa je na skraju plastra gdzie komórka jest jeszcze niska nie wykształcona i jak patrzę następny raz (Generalnie robię to co dwa dni aby pilnować dokarmiania) komórka jest już dobudowana

Jak jutro będzie lepsza pogoda to zrobię zdjęcia bo te z albumu są z drugiego września to będzie widać postęp 10 dniowy a przez te dni wzięły 6kg cukru i ciągle jest czerw, jajeczka i larwy.

Gdzie ma pszczoła czerwić one sobie same dobudują ile trzeba.
Oczywiście przy silnym roju, ale słaby do zimy nie powinien wchodzić tylko być łączony.


Ostatnio zmieniony przez Grzegorz.Przezdziecki dnia Pią 1:15, 14 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Pią 10:08, 14 Wrz 2012    Temat postu:

Grzegorz.Przezdziecki napisał:

Widzę że się chyba towarzystwu lekko pomieszało.
Należy czytać ze zrozumieniem a nie kierować się wyobrażeniem.

Nie sadzę by "towarzystwu" .... mnie mogło, gdyż bardzo możliwe ,że przeczytałem bez zrozumienia a na bank "kierowałem się wyobrażeniem"

Grzegorz.Przezdziecki napisał:

Więc powtórzę,

2. Nie czuje potrzeby posiadania całego sprzętu do pszczelarstwa itp. Chcę tak jak tutaj na tym filmie.
http://www.youtube.com/watch?v=x0Y9Y2i4ps8&feature=g-user-u
Lub też podobnie.

Wink


Na to wszystko już masz (dawno ) "zgodę" "towarzystwa" (wszystkie te porady/propozycje/sugestie/czy co tam jeszcze po prostu "olej" jako niezgadzające się z Twoją "potrzebą") .
Zatem STARTUJ!!! Kibicować Ci będziemy .
PF

Ps. słowa w "..." w mym zamierzeniu nie mają być czytane jako ironia lub o podobnych "walorach" , jedynie jako cytat z przedpiśćcy i nazwa nie przeze mnie "nazwana"
Powrót do góry
Administrator
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: ----------
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:21, 14 Wrz 2012    Temat postu:

Gratuluję pomysłu, koledzy już wszystko napisali, realizuj swoją konwencję, 3mamy kciuki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Pią 19:33, 14 Wrz 2012    Temat postu:

Administrator napisał:
Gratuluję pomysłu, koledzy już wszystko napisali, realizuj swoją konwencję, 3mamy kciuki.


Dziękuje, będę korzystał z gościnności forum, kłopotów nie zamierzam sprawiać.

Mam nadzieje że koledzy pomogą a nie będą widzieć w tym konkurencję że nagle się okaże że kurcze prosto bez dodatkowego sprzętu skomplikowanych uli itp można miód samemu pędzić i każdy kto żyw zacznie to robić.

Myślę że jeżeli nawet znajdą się naśladowcy takiego sposobu gospodarowania to tym lepiej dla pszczelarzy zawodowych.
Bo ja dużo miodu nie uzyskam, co najwyżej dla siebie i znajomych do poczęstunku. Im więcej takich jak ja tym większa będzie się pojawiała świadomość tego że istnieje miód. I Ci ludzie co to skosztują miodku, a nie będę mieli możliwości samemu robić to zaczną nękać pszczelarzy o miód.
I wtedy może nie będą mieli problemu ze zbyciem.
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak mi się wydaje więc zachęcam do pomocy.



Pozdrawiam
GP
Powrót do góry
Grzegorz.Przezdziecki
Gość






PostWysłany: Pią 20:05, 14 Wrz 2012    Temat postu:

No dobrze jeszcze małe podsumowanie i przejdę do bardziej konkretnych zagadnień, rozważań i pytań.

Temat widzę był dla Państwa obcy jak i mi jeszcze miesiąc temu. Ale naprawdę po przejrzeniu setki filmów na youtube, przeczytaniu wielu stron i materiałów. Stwierdziłem się da na własne potrzeby prowadzić taką gospodarkę.

W konkursie umieściłem zdjęcia które Pan Malon (przepraszam) skomentował iż mogę na wiosnę szufelką ul czyścić bo nie ma pokarmu. Zdjęcia były robione 2 września i tutaj jest galeria.
[link widoczny dla zalogowanych]
Dzisiaj zrobiłem nowe zdjęcia bo od tamtej pory dostały 9kg cukru i jeszcze chcę dać min 4kg (ale poproszę jeszcze o opinię po obejrzeniu dzisiejszych zdjęć i filmiku)

Tutaj jest właśnie galeria z dzisiaj
[link widoczny dla zalogowanych]
Widać na niej dokładnie ul, użyłem metrówki aby pokazać rozmiary, może ktoś oceni wielkość rodziny i ile jeszcze im cukru można podać.



I teraz pojawiły się pytania


1. Jak brać miód skoro nie wirować.
Proste tak jak kiedyś czyli brać plaster wyciskać, ściaskać aż sobie skapie i żaden problem, na własne potrzeby więcej niż garnek, sitko nie trzeba.

2. Że niby dzika zabudowa to rozwalanie gniazda itp.
Na zdjęciach z dzisiaj widać że każdy plaster jest oddzielny, wisi ładnie można wyjąć odciąć i mieć miodzik. Wosk wytopić i mieć świecę, a propolis zalać bimbrem który od szwagra.
Więc nic się nie niszczy do boków na razie plastrów nie przyczepiają, ale pewnie będą bo to widać na filmikach wiec co najwyżej się nożem bok podetnie. a może nie będą przyczepiać bo chcę raczej zrobić ul szeroki wiec może będą mieć tyle miejsca i nie przykleją.

3. Ktoś zwrócił uwagę że tam są małe rodziny i że to zabawki
Tego nie wiem, ale na moje oko, to moja rodzina jest większa od tych co mam w dwóch ulach WZ. Ale to proszę ocenić po obejrzeniu galerii czy jest to silna rodzina i duża czy nie.


4. Pan Birkut zwrócił uwagę że nie będzie węzy, suszu to zaleją miodem gniazdo i nie będzie miała matka gdzie czerwić
Tego nie wiem czy tak będzie czy nie, ale z moich obserwacji jak u mnie budowały plastry mogę raczej być spokojny szybkość budowy plastrów jest raczej uzależniona od ilości pokarmu. Czyli również uwaga że pszczoły nie pocą wosku we wrześniu a kończą lipiec sierpień jest chyba nie prawdą gdyż wczoraj o 19 dałem im 1,2kg 1ltr wody i do 10 rano wszystko mi pobrały a dobudowały sobie nowe świeżutkie białe kawałki plastra.
Równie dobrze mogły zalać i istniejące komórki gdzie matka mogłaby zaczerwić ale myślę że gdyby matka miała ochotę teraz czerwić to by powiększyły gniazdo a tak same się ograniczyły do 5 belek


Nie wiem co jeszcze napisać. Może po obejrzeniu zdjęć i filmiku będziecie mieli Państwo jakieś pytania.
Ja przejdę do kolejnego działu aby zacząć dyskusję o budowie ula.

Spokojnej nocy
GP


Ostatnio zmieniony przez Grzegorz.Przezdziecki dnia Pią 21:52, 14 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
birkut
Gość






PostWysłany: Pią 20:39, 14 Wrz 2012    Temat postu:

to nie tak jak myslisz , na którymś z forów prezentowano juz ten ul faktem ze tam byłyreklamowane tzw. metalowe zaczepu na wąsy ramek a raczej snoz bo tak to kiedyś nazwano równa odległośc brak kitowanie sklejania itp , zyło i umarło smiercią naturalną, a teraz ? ano dalej jestesmy dziecmi i wynalazcami chcemy ulepszac przyrode

teraz dyskusja zbędna na wiosne mozna bedzie ocenic
Powrót do góry
Cezar,.
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: PŁN.Mazowsze

PostWysłany: Pią 21:12, 14 Wrz 2012    Temat postu:

Co tu dużo mówić . Ul jak ul . Taka sama robota w jednym jak i w drugim. Napisałeś ,że masz WZ ., Zrób na wiosnę doświadczenie . W ulu WZ masz pszczoły ,wytnij węzę z ramek i wstaw same ramki bez drutów . Dalej już to samo co w twojej nowości TBH. Pszczoły pociągną plastry w ramkach ,tu ciągną na tych dwigarach . dołożysz pustych ramek ,jak będą poszerzać gniazdo to będą zabudowywać ramki . U Ciebie w tym TBH jak dołożysz dzwigary będą ciągnąć węzę na kolejnym dzwigarze. Z miodem wyciągasz ramkę ,wycinasz plaster i sposobem wyciskania pozyskujesz miód , jak obecnie z TBH. Rodzaj ula jest bez znaczenia w tym typie gospodarki . Czy ramkowy czy TBH. Rok 82 totalny brak węzy na rynku i co wstawiało sie puste ramki ,wstawiało . Budowały i musiały być tylko na czerw ,a starsze przesuwało się na miód ,bo związane z wirowaniem . Zadna rewelacja i bardzo dobre rozwiązanie na przydomową pasiekę.
Tylko Q..... ten wygląd . Zarzucić ten ul na plecy i pod sejm , że już bliski koniec pszczół. Życzę powodzenia . A jak uzbierasz Grzegorz trochę wosku i będzie Ci zbędny to daj znać odkupię od Ciebie .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
oro54
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Ostrow Wielkopolski
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:36, 14 Wrz 2012    Temat postu:

Wyżej pokazany ul przypomina ul Wojciecha Właźlińskiego. I wcale taki bezsensowny nie jest. Hodowane w nim pszczoły w naturalny sposób, po kilku pokoleniach, wracają do mniejszych rozmiarów komórek, tych sprzed epoki węzy. Autor ma na temat hodowli pszczół wiele ciekawych spostrzeżeń i przemyśleń.
Więcej na ten temat na stronach:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Z poważaniem oro54


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cezar,.
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 07 Mar 2012
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: PŁN.Mazowsze

PostWysłany: Pią 22:39, 14 Wrz 2012    Temat postu:

oro54 napisał:
Wyżej pokazany ul przypomina ul Wojciecha Właźlińskiego. I wcale taki bezsensowny nie jest. Hodowane w nim pszczoły w naturalny sposób, po kilku pokoleniach, wracają do mniejszych rozmiarów komórek, tych sprzed epoki węzy. Autor ma na temat hodowli pszczół wiele ciekawych spostrzeżeń i przemyśleń.

Z poważaniem oro54


Każdy pszczelarz o tym wie ,że pszczoły pozostawione w naturze powrócą do korzeni. Tak jak i każdy psiarczyk wie ,że psy powróca bez ingerencji człowieka w strone wilka.
Jaka to jest hodowla naturalna pszczół w TBH jak pszczoły zmusza sie do budowania prostych plastrów wedle dzwigara. Widziałeś w przekroju gnazdo pszczół żyjących w naturze. Pszczoły są z regóły oszczędne i gniazdo naturalne budują tak ,że jego powiedzmy objętość kuli o średnicy dwadzieścia pięć cm ,jest prawie 2 razy większa od powierzchni ramek w ulach takiej samej kuli . Miejsza rodzina po zimowli potrafi szybko wychodować większą ilość pszczół niż rodziny w ulach. (miejsza pszczoła spełnia swoje zadanie ,a gniazdo może być mniejsze i oszczędniajsze )
Ciekawe spostrzeżeniua ma każdy pszczelarz ,który nie tylko zajmuje sie pozyskiwaniem miodu. Gospodarka w ulach pod opieką człowieka ,do gospodarki w ulach pszczół żyjących naturalnie to jak porównanie czasów PRL do USA .

A człowiek gdzie wróci twoim zdaniem ,gdyby z dnia na dzień zabrakło wszelkich minerałów ,a właściwie ROPY.
Gdzie wróci gdy stoi o 3 m od drzewa ,a 20 metrów od niego stoi watacha wilków?????


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POŁOŻENIE PASIEKI, ULE I SPRZĘT PASIECZNY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin