DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

[jestemradek]

Witajcie.

Jako, że mój dziadek i pradziadek byli pszczelarzami - to i we mnie obudziło się powołanie do pszczół.

Od ponad 2 tygodni prawie codziennie czytam o pszczołach, zbieram przydatne informacje na temat posiadania własnej pasieki.

Dzisiaj mój kolega powiedział mi przez telefon, że koło jego domu jest rój pszczół. Natychmiast tam się udałem.

Okazało się, że pszczoły uciekły od znajomego mojego znajomego. Tamten pszczelarz nie był nimi zbytnio zainteresowany, twierdził że ma już dużo matek i nie ma co z nimi robić.

Postanowiłem schwytać ten rój, a było to spory rój, ważył dosyć (chyba z pare kilo). Pszczoły osiadły na gałęzi więc uciąłem całą gałąź i wsadziłem do skrzynki (niestety plastikowej, jednak dużej). Pszczoły do samego wieczora zlatywały się do tej skrzynki, trochę oblałem je spryskiwaczem. Ostatecznie skrzynię zakryłem podziurkowaną dyktą osadzoną na zapałkach (dzięki temu powstały dodatkowe wloty powietrza). Wcześniej jeszcze dokarmiłem je miodem, z miodu zostały same troty.

Udało mi się skontaktować z osobą, która sprzedaje nowe ule i jutro rano jadę odebrać ul wielkopolski na 12 ramek. W dodatku skontaktowałem się z osobą, która posiada własną pasiekę. Dowiedziałem się, aby pszczoły schować do piwnicy i mogą tam przebywać w tej skrzynce do 3 dni.

W sobotę planuję umieścić rój w ulu.
Mam do Was gorącą prośbę - abyście mi doradzili co powinienem zrobić, aby wszystko było OK i jakie kroki powinienem podjąć.

Z góry dzięki
Pozdrawiam
Radek (23 lata)

[piotrpodhale]

Witam .Sam ul koledze nie wystarczy trzeba dokupić ramki węzę i dopiero osadzać w nim pszczoły ul umieścić trzeba w miejscu aby pszczoły nie dokuczały domownikom lub sąsiadom no i koniecznie zaglądaj na forum pomożemy. powodzenia

[jestemradek]

Tak, wiem, że ramki z węzami są potrzebne. Jutro odwiedzę sklep pszczelarski i wszystko co potrzebne zakupię.

Posiadam bardzo duży ogród i spokojne miejsce na ul też. Roślinność w okolicy bardzo różnorodna, dużo roślin nektarodajnych.

Na forum na pewno będę zaglądać i czerpać bezcenną wiedzę

Pozdrawiam

[Robi_Robson]

[birkut]

w zasadzie to na początek wszystko dobrze , piotr też reszte na ten czas doradził, ja powiem tylko ze jezeli ustawisz ul na danym miejscu to z pszczołami juz go gdzie indziej nie przesuniesz , a wiec wybrac miejsce gdzie on będzie stał jak dzisiaj powsadzasz wyposarzenie ula to wieczorem mozesz ke tam wpuscic przez wylotek,

[jestemradek]

Ul na 12 ramek, ale 2 piętrowy także miejsca będzie pod dostatkiem, w razie czego mogę dokupić 3 pół-piętro.

Ul już posiadam, pomalowałem wodnym, bezwonnym drewnochronem - bardzo ekologicznym. Jutro planuję rój umieścić w ulu. Zaraz jadę po ramki, węzy i inne rzeczy

[jestemradek]

Wszystko co potrzebne już posiadam. Jutro od samego rana będę przygotowywać ramki i jak pogoda pozwoli to rój umieszczę w ulu w granicach 13-14 godziny, a może i wcześniej.

Martwi mnie tylko jedna rzecz, pszczoły w skrzynce są już lekko ponad 24 godziny. Dzisiaj rano kiedy poszedłem zobaczyć, to ze skrzynki dochodził spory hałas i bzyczenie, natomiast przed chwilą sprawdzałem i nie słychać prawie nic, tylko pojedyncze pszczoły. Czy to normalne, że w godzinach późno-wieczornych panuje u nich taka cisza?

Pozdrawiam

[piotrpodhale]

Jeśli mają wentylacje nie powinno się nic złego wydarzyć

[jestemradek]

Pszczoły już wsypałem do ula

Kiedy poszedłem po skrzynkę do piwnicy to z daleka było słychać bzyczenie. Przy wsypywaniu znalazłem z 30 martwych pszczół, jednak cały rój był wielki i żywy. Wydaje mi się, że było 4 kilo jak nic.

Na początek dałem 7 ramek (6 z czystą węzą i 1 z pustym plastrem) oraz podkarmiacz z syropem 1:1.

Mam kilka pytań i pozwolę sobie założyć temat w odpowiednim dziale, zapraszam tutaj

Dzięki i pozdrawiam
Radek