DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

[Kalina]

Jesteśmy małżeństwem, które zaczęło interesować się pszczelarstwem.
Powód tak samo ważny, jak prozaiczny- zdrowie naszego dziecka.
Kupiliśmy 5 uli wielkopolskich z rodzinami, przygotowanych przez sprzedającego ponieważ my nie mamy o tym pojęcia. Jeden ul jest silny, natomiast pozostałe cztery są słabe, nie ma miodu w nadstawkach i jest w nich bardzo mało pszczół.
Zaczęliśmy podejrzewać, że w ulach (również w tym silnym) nie ma matek (nawet nie chcemy myśleć, że tak mogliśmy zostać oszukani). Dzisiaj mąż wybierał miód i zaobserwował, że w tym silnym ulu pszczoły budują dzikie plastry, ale nie widział czerwiu.
Jest możliwe, żeby ul funkcjonował bez królowej ?
Tak mało wiemy, a tak wiele chcielibyśmy wiedzieć...
Kalina i Paweł

[zdzich123]

Jeśli budują dzikie plastry , to mają mało miejsca , ciasno i matka jest na bank .A w tych słabszych zdejmij nadstawki i dokarmiaj co 2 dni po pół litra {ale syropu }przez tydzień .Głód w rodzinie i matka przestała czerwić .

[JarKo]

Czy obserwowaliście te kupione ule, tzn. czy macie możliwość kontroli w ciągu dnia, co się z nimi dzieje? Jeśli posiadacie je już jakiś czas (np. 2 tygodnie, lub dłużej), to wygląda mi na to, że 4 ule Wam się wyroiły (wyszły rójki).
Zakup pszczół w celu pozyskiwania miodu dla dziecka, bez wcześniejszej elementarnej wiedzy o tych żyjątkach jest dość karkołomny. Trzymanie pszczół wymaga "interakcji", tj. reagowania odpowiednio wcześnie (czy też w ogóle reagowania) na ich potrzeby. Samo wybieranie miodu jest (smakowitym) zwieńczeniem pracy pszczelarza - jednak przy pszczołach są przede wszystkim obowiązki.

[Cyrograf15]

Teraz nie ma już mocnych pożytków, właściwie jest po sezonie. O ile jest w okolicy to została spadź, nawłoć i wrzos. Jak nie ma to dokarmianie pszczół i zimowanie. Na miód nie ma co liczyć.
Wojtek