Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lidka
Dołączył: 18 Mar 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:59, 20 Mar 2012 Temat postu: lidka |
|
|
jestem tutaj nowa i naprawde potrzebuje pomocy, od kilku lat marzę o zajmowaniu sie pszczołąmi, chciałąbym w tym roku postawić kilka uli czym wiecej sie tym interesuje tym bardziej sie boje mam kilka pytań może mi ktoś pomoże ?
minimum uli to ile ?
czy moge ustawić je w poblizu domu ?
na co zwrócic uwagę przy zakupie i uli i pszczółek ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:55, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Witam
Minimum to 2szt, pszczoły jednak są upierdliwe, więc musisz się liczyć z tym, Zakup nie jest prosty bez doświadczenia, poszukaj kogoś bliskiego kto Ci doradzi.To jest typ ula jakość pszczół, siła rodziny i masę innych rzeczy.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darek4
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kończyce Małe,Cieszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:09, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ja też tak myślę że na początek dwa ule wystarczą ja też zaczynałem od dwóch
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lidka
Dołączył: 18 Mar 2012
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:35, 20 Mar 2012 Temat postu: moje pszczoły |
|
|
ja myślałam o czterech ale jesteś już drugą osobą która pisze że dwa wiec zdaje sie na wiedzę madrzejszych i kupie dwa ale pojawił sie kolejny problem - otóż miąłam tutaj takiego starszego pana który obiecał mi pomoc i dzisiaj cały dzien dzwonie ale niestety wszystko wskazuje na to że zrezygnował z usług telekomunikacji muszę go jakoś odnależć no i jeszcze jedno sąsiedzi ,przyjeżdżają tu ludzie z małymi dziećmi i chyba nie bedą zadowoleni jak sądzisz? mama prawo bez ich wiedzy sprowadzić pszczoły ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:42, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Prawo pisane czyli przepisy prawne regulujące problem pszczół a prawo dobrosąsiedzkich stosunków to dwie różne rzeczy. jest wiele spraw w sądach, kłótni sąsiedzkich o pszczoły. Decyzja a szczególnie porada w tym temacie jest trudna. Do tematu należy podejść spokojnie.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Wto 21:43, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Kup dzieweczko tyle ile możesz 2 to minimum. Możesz i 6 jak kasy starczy robota prawie taka sama a w razie upadku masz z czego odbudować . Wiosna i Starszy Pan grzebie w ulach i trzeba dzwonić późnym wieczorem.Sąsiedzi sprawa najważniejsza - muszą się zgodzić . Bez ich akceptacji nie ma co zaczynać. Można na złość ale krótka droga lub długa po sądach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
malypszczelarz1965
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 29 Sty 2012
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Zachodniopomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:11, 20 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Z sąsiadami bywa różnie ale proponuje kupić około 5 uli ustawić je w miejscu takim że lot pszczół nie za kłuć porządku na twoim podwurku a tym bardziej podwuurku sąsiada najlepiej poinformować sąsiadów o fakcie że pojawia się pszczoły i proponuję sprowadzić łagodne sprawdzone pszczoły , które nie beda przeszkadzały sąsiadowi a i ciebie nie zniechęcą do pracy przy nich proponuję z własnego doświadczenia (Sklenar H/47, Alpejkę, primę, a najbardziej polecam mało kłopotliwego w prowadzeniu i łagodnego Buckfasta) są to najłagodniejsze pszczoły z którymi ja osobiście miałem do czynienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Śro 8:21, 21 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Kortówki też są łagodne.
W żadnym wypadku Kaukazkie !
Po 2-3 wymianach matek i ich naturalnym unasiennieniu (F2, F3 . . .) może się okazać , że nie tylko po ogródku , ale po całym osiedlu będą dawały popalić
|
|
Powrót do góry |
|
|
eugeniusz kasperczyk
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 29 Lis 2011
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: śląskie
|
Wysłany: Sob 9:33, 24 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Witam i pozdrawiam,jestem w podobnej sytuacji co Ty,tylko ja kupiłem ule z pszczołami bo w sasiedztwie pszczelarz likwidował pasiekę,najlepsza jest pomoc od innego pszczelarza który doradzi na miejscu bo wie jakie są warunki,a poza tym idż do zrzeszenia tam też znajdziesz pomoc i doradę w sprawie leków, pokarmów a pszczelarze to dobrzy ludzie zawsze możesz liczyć na pomoc. geno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dewu
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Lubsko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:44, 24 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Aż wierzyć sie nie chce, że tak dużo kobiet zajmuje lub chce się zajmowac pszczołami. Bardzo to cieszy.
Lidka koniecznie musisz nawiązac kontakt z miejscowym pszczelarzem. Jak piszesz w grę wchodzą sąsiedzi więc tylko na miejscu ktoś może poradzić Ci czy masz szansę na pasiekę w swoim ogrodzie. Co spraw hodowlanych to na forum na pewno znajdziesz wiele ciekawych porad i wskazówek. Myślę, że powinnaś najpierw zajrzeć do ula i zobaczyć co tam się dzieje. Do tego wszystkiego koniecznie literatura. Jeżeli koniecznie już chcesz pszczoły to pytaj o odkłady może ktoś jeszcze jest w stanie przygotowac te pięć, albo w maju roje. O tej porze przezimowane rodziny pewnie już nie do sprzedania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Sob 20:59, 24 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
dewu napisał: | O tej porze przezimowane rodziny pewnie już nie do sprzedania. |
Są i do sprzedania .
Wszystko kwestia finansów , które chce się poświęcić na zakup bzyków .
Np. tutaj : [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|