DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

[Truteń Mateusz]

Witam wszystkich forumowiczów. javascript:emoticon
Jesienią wpadłem na pomysł założenia małej pasieki na własne potrzeby, więc miałem sporo czasu, żeby w teorii podszkolić się bardzo dokładnie.
Planuję jeszcze zaliczyć szkolenie dla początkujących (napisze szczegóły w dziale "imprezy i wydarzenia"), o którym dowiedziałem się całkiem niedawno.

Mieszkam w Lutyni koło Wrocławia.
Okolica wydaje się być idealna. W samym ogrodzie mam kilka lip, akacji, agrest, maliny, drzewa owocowe.
W promieniu 0,5km są uprawy rzepaku, a rok temu była jeszcze gryka. Jest też sporo nieużytków, na któych na pewno znajdzie się nawłoć.
Jak mnie poniesie w przyszłości to i ja mam gdzie zasiać choćby facelię.

Wreszcie nadchodzi czas na pierwsze działania.
Planuję zakup uli w kwietniu - przed rzepakiem.
Szukam w okolicy chętnego do sprzedaży 2-3 uli. Najlepiej kupiłbym same pnie, a ule sprawił sobie nowe.
Na stówkę będą to ule wielkopolskie.
Myślę ( i poruszę ten temat w innym dziale) o ulach styropianowych.
Jak trzeba będzie brać z ulami to wymienię na nowe w trakcie sezonu lub za rok, a stare zostawię do wychowu odkładów.

Marzy mi się pasieka wędrowna. Auto z hakiem i przyczepka już jest

W pierwszym roku stawiam sobie za cel:
1. nie zaszkodzić moim pszczołom i poprawnie je zazimować,
2. zrobić jeden lub dwa odkłady podczas nastroju rojowego ,
3. dokupić jeden porządnie zrobiony odkład,

Po pierwszym roku zadecyduję, czy pasieka pozostanie w rozmiarze 4-6 uli, czy będę ja nadal powiększał.

Spodziewajcie się wielu pytań z mojej strony w najbliższym czasie

Pozdrawiam
Mateusz

[Robi_Robson]

Witaj Mateuszu .
Właściwie podchodzisz do sprawy . Najpierw teoria a następnie wdrażanie jej w czyn.
Życzę powodzenia i trzymam kciuki .
Na pewno Ci się uda .
Uważaj tylko , bo ... pszczelarstwo to nieuleczalna choroba

Jeśli mógłbym coś jeszcze dodać , to odkłady najlepiej zrób zanim pojawi się nastrój rojowy .

[netto]

[bohtyn]

[Truteń Mateusz]

Wyczytałem, że to najlepszy sposób zapobiegnięciu nastrojowi rojowemu
Takie są założenia na ten rok, a jak będzie to się zobaczy.
Nie ma co gdybać bo jeszcze nie wiem co kupię..., w jakim stanie będzie rodzina i matka.
Jeżeli wszystko będzie szło zgodnie z planem to myślę, że przy waszej pomocy i zaprzyjaźnionych do tej pory pszczelarzy z okolicy uda mi się zrobić odkład

pozdraiwam

[piotrpodhale]

[6Cichy]

Mateusz kupuj pszczółki i rozglądaj sie za nimi teraz intensywnie bo nie tak łatwo kupić rodziny przed kwitnieciem rzepaku.Co do planów zobaczysz jak szybko sie zmienia .Zycze powodzenia

[Truteń Mateusz]

No już się właśnie rozglądam ale słyszałem, że najlepiej kupić nie zaraz po oblocie tylko w kwietniu jak widać co matka potrafi

[wrzosowy]

Dobre podejście. Może nie będziesz dziadkiem pszczelarzem jakiego boją sie małe dzieci ale już w tych paru postach przedstawiasz pozytywne myślenie. Na początek napiszę jedno. Jak wróciłem z Niemiec mogłem kupić 100 uli ze wszystkim. Miałem z Niemiec niemałe doświadczenie. Jednak kupiłem 8 rodzin a 3 miałem po ojcu. Tyle mu zostało z pasieki która w czasie swietnosci liczyła nawet 80 uli. Dlaczego nie kupiłem wiecej?.. Bo nie sztuka kupić a sztuka utrzymać i to w takich warunkach i z takimi technicznymi możliwościami jakie masz. Inna sprawa że bardziej cieszy to co osiągneło sie samemu. No i kupione... nigdy nie będzie takie jak własne w sensie jakości. Zaden pszczelarz nie sprzeda ci swoich najlepszych rodzin. Do jakości musisz dojść sam. Na szczęscie u pszczół można wymieniać matki.

[Truteń Mateusz]

Na razie jestem mocny w teorii
Zobaczymy ja wyjdzie w praniu

Ja też znalazłem ogłoszenie lokalne - 20 pni, miodarka itp, ale to za dużo na początek.
Jeszcze gdybym mógł u kogoś praktykować i w razie czego przywieść go na moją pasiekę, ale jak na razie nie znam nikogo w okolicy.

Idę w marcu na szkolenie to się będę integrował

[wrzosowy]

Mocny w teorii to niebezpieczny... Wydaje mu się że wszystko wie ale nic sam nie potrafi zrobić. Spokojnie, taki żart. Naprawdę masz dobre podejście. Oczywiście jak już bedziesz miał pszczoły i pierwsze błedy za sobą sam zobaczysz czym teoria od praktyki się rózni ale i przez to trzeba przejść.

[spin21]

Racja. Jako wieloletni akwarysta wiem że teoria to nie to samo co praktyka. Z czasem człowiek się uczy że pewne teorie są głupie inne można trochę nagiąć a innych trzeba się ściśle trzymać.

[Truteń Mateusz]

Wszyscy chwalą mnie za rozsądne podejście do sprawy
Prawda jest taka, że trochę w tym przypadku.
Wpadłem na pomysł pszczół w listopadzie, więc nie było wyjścia tylko czekać do wiosny.

Gdybym wpadł na pomysł latem pewnie pszczoły byłyby w ogrodzie po tygodniu

Miałem sporo czasu na czytanie i przemyślenia, więc jest szansa, ze to nie "słomiany zapał".

[lizak]

Ja po zainteresowaniu się tematem ule kupiłem po dwóch miesiącach, za namową rodziców, bo gdybym upierał się przy swoim dzisiaj pewnie byłbym na miejscu kolegi

[Robi_Robson]