DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

[zegarmistrz11]

Witam.
Mam na imie Romek, mam 33 lata i od niedawna ustatkowane życie:)
Kiedyś dawno temu zarejestrowałem się na forum, bo chciałem rozwiązać problem pszczół urojonych w kanale wentylacyjnym budynku. Już wtedy (dwa lata temu) natchnęło mnie na pszczoły. Jednak brak czasu, budowa domu, narodziny dziecka nie pozwoliły na to. Jednak już w tamtym czasie przywiozłem ul od teścia znajomego i czekałem na rodzinę którą miał mi ofiarować. Jak powiedział starszy Pan: "naszykowany jest tak, że gdyby coś Ci się znowu uroiło to będzie dobrze". Przyglądałem się jak układał w nim ramki z przekładkami, wkładał taką szybę i potem pozostałe ramki.
Niestety znajomy zmarł, a ul pozostał. I stał tak dwa lata, aż w tym tygodniu małżonka pieląc ogródek mówi "w ulu mamy pszczółki". Musiały uroić się w ciągu ostatniego tygodnia, bo wcześniej na 100 procent ich nie było. Dzisiaj obserwowałem je chyba z godzinę. Pracują sobie spokojnie, podszedłem cicho na dwa metry od ula i nawet nic mi nie zrobiły
Tak więc teraz chciałbym znowu zacząć, traktując to zupełnie hobbystycznie. Czy mógłbym więc prosić o rady, co kupić, gdzie szukać wiedzy, co sprawdzić, co robić dalej? Jestem zupełnym laikiem w tym temacie. Docelowo chciałbym mieć dwa, trzy ule dla mojej rodziny i własnego pożytku. Niestety nie znam żadnego pszczelarza do którego mógłbym zgłosić się o radę.
Czy znajdę tutaj pomocną dłoń? Wiem, że nie ma gotowych recept, ale nie ukrywam, że liczę na wsparcie.
Pozdrawiam serdecznie...Romek - województwo łodzkie/powiat sieradz/gmina błaszki.

[Tadek 11]

Pomocną dłoń na pewno znajdziesz
A wiedzę też zdobędziesz jak będziesz chciał . Na początek przejrzyj sobie Centrum Pszczelarskie Pasieki Michałów [link widoczny dla zalogowanych] I jednak na początek szukaj jakiegoś doświadczonego pszczelarza żeby Ci w pierwszych krokach pomógł w okolicy w której mieszkasz , a może na forum ktoś się zgłosi ?
Pozdrawiam
Tadek

[dudi]

Witaj kolego

No najnormalniej masz nowych lokatorów i tylko się cieszyć bo niektórzy czekają na takich i ... nic

Wiesz wcześniej czy później trzeba by tam zerknąć co i jak. Przydał by ci się jakiś kapelusz czy bluza z kapeluszem (może to będzie lepsze na początek) dodatkowo jakiś podkurzacz żeby rozpalić trochę dymu, dłuto pasieczne i w zasadzie chyba na ta chwile wystarczy.

Popatrz sobie tutaj na oferty

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Proponował bym na szybko przeczytać z jedna ksiażkę, czytać fora i w razie "W" pytać.

A te 2 - 3 rodzinki o których piszesz to pogadamy za jakiś czas, bo jak znam życie to popłyniesz jak większość i nim się zorientujesz będzie 10 lub więcej.

Tak czy inaczej - Powodzenia

[PiotrekF]

Serwus!
Przedpiśćcy (sorry panowie ) już w zasadzie podpowiedzieli pierwsze 'kroki'. W tej chwili Twoi 'goście' sobie poradzą bez Ciebie ale .... no właśnie .... pogoda jaka jest widzę u siebie i na 'tej' podstawie proponuję : nieco podkarmić tę rodzinkę . Sporządź syrop (cukier + przegotowana woda w stosunku ; 1kg cukru : 1l wody), podaj w jakimś pojemniku ,nawet obok ula, pod ulem, ale koniecznie 'wysypanym' pociętą słomą lub czymś w tym rodzaju (by się nie topiły) . Nie proponuję by do ula wstawić z uwagi na : Ciebie (pożądlenia) , na 'rodzaj' ula (nic nie wiemy).
Pozostaje zdobyć wiedzy by przygotować tę rodzinę do zimy, to jest teraz b.ważne i niezbyt dużo czasu Ci zostało na tą właśnie 'wiedzę'. .... inne 'problemy' ....podpowiedzą tu

PF

[zegarmistrz11]

Dziękuję za miłe słowa, od rana wertuję forum i stronę pasieki. Żeby uzmysłowić, że nie łapałem roju (bo to budzi u niektórych oburzenie) przedstawiam wszystkim mój zapomniany ul, stojcz gdzieś w krzakach. Ale ten zapomniany spokój własnie wybrały pszczółki.
Może mi ktoś więcej jaki to typ ula. Domyślam się, że cud techniki to nie jest, ale jak kiedyś powiedział ofiarodawca: " na początek jak znalazł".





Pozdrawiam R.

[radek40]

Witam.Obawiam się,że nikt ci tego nie powie musisz sprawdzić jaki jest wymiar ramki,i tak jak ci radzono wcześniej poproś jakiegoś pszczelarza nich zobaczy i oceni sytuację .Najważniejsze żeby miały co jeść ,i żeby im na główki nie kapało no i o warozie musisz pomyśleć żeby ich nie wyssała ale to już pszczelarz ci wszystko powie bo na odległość to naprawdę trudno .Życzę powodzenia i informuj nas co dalej

[zegarmistrz11]

Witam.
Zgodnie z radą użytkownika PiotrekF przygotowałem syrop i ustawiłem obok ula moją pierwszą podkarmiaczkę.
Nie wiem czy tak powinno być, ale wybaczcie laikowi gdyby coś:



Dużo czytałem o wielkości pożytku, więc może przedstawię dokładniej miejsce mojego ula, pod dwiema 60- letnimi lipami:


Gdyby ktoś chciał jakieś sadzonki samosiejki lipy, to mam tego pod dostatkiem:) Mogę wysłać gdyby ktoś chciał posadzić lipę Pozdrawiam serdecznie R.

[radek40]

Podkarmiaczka o.k .A przegląd już był i ocena sytuacji bo to najważniejsze.Pozdrawiam

[zegarmistrz11]

[PiotrekF]

...podkarmiaczka ... jak najbardziej , i w dobrym miejscu ..
a tą -pszczołą z cyferkami- nawet uwagi nie zwracaj na tego .... zdaje się ,że postanowił 'pograć w ... ' z administracją ....
PF

[Bumblebee]

Witaj. Zmierz zewnętrzne wymiary ula to może ustalimy co za ramka. Jeśli chcesz się zająć nimi na serio to dobrze było be je przesiedlić do nowego ula. Przejąłem w czerwcu dwa takie ule po zmarłym pszczelarzu i były strasznie zaniedbane, a dzisiaj wirowałem od tych pszczół miodek.