DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

[moorph]

Hej,
Witam Pszczelarzy z tego forum.

Jak na ten moment mam plan stworzyc mala hobbystyczna pasieke.

Od niedawna mieszkam kolo Wieliczki i nie znam tu ludzi a wiem ze warto startowac przygode z pszczolami majac doswiadczonego mentora.

Czy uda sie wystartowac - zobaczymy. Zona widzac jak czytam fora pszczelarskie puka sie (w sumie moze bardziej mnie po glowie).

Na swojej dzialce nie mam mozliwosci zalozyc pasieki (tuz za ogrodzeniem sasiad ma konia) a ja mam male dzieci.

Mam nadzieje ze jak zbuduje sobie wlasne ule to dam rade znalezc miejsce dogadujac sie z kims z okolicy zeby tam je postawic.

Jesli jest tu na Forum ktos z mojej okolicy to chetnie bym na wiosne skorzystal z wiekszej niz moja ( co prawda juz >0) wiedzy.

Plan na ul to wielkopolski ze syroduru sztuk ze 2-3. Jak sie uda to zakup 2 rodzin pszczelich i moze start w tym roku...?

BTW czy na ten moment mozna sie jakos przetestowac na uczulenie na jad pszczeli - zeby miec choc cnien szansy na start?

Pozdrawiam,
Lukasz

[Słowian]

Witam imiennika , kolego z ta dzialka to niezle kombinujesz, jak sie dobrze rozejrzysz po okolicy to na pewno znajdziesz chetnych co ci pozwola postawic kilka uli za troche miodku, lub wydzierzawia dzialke za koszt podatku, mnie namawia znajoma kolegi za mi wydzierzawi 50 ar za 120 zl na rok na piec lat na pismie !!!!. Duzo jest ludzi co im ziemia odlogiem lezy a podatek trzeba placic i z checia znajda kogos kto to zrobi za nich . Ja mam ponad hektar ziemi i jak bym kiedys dolaczyl te 50 ar i je wykosil raz w roku to by bylo na dzierzawe i jeszcze by zostalo na male co nie co

[moorph]

Z tym polem na dzierzawe - za podatek albo miod - dobry pomysl.

Jakie poza uzytkami powinno byc dobre miejsce - np dojazd, odleglosc od drogi...?

[Słowian]

Kolego sa ludzie co za 100-200 zl wydzierzawia hektar slabej ziemi wystarczy wykosic raz w roku koszt 150-250 za hektar i dostajesz doplate ok 500 po oplaceniu dzierzawy i odliczeniu kosztow kosiarki zostaje ci jeszcze na apiwarol i cukier na zime

[moorph]

ee a skad ta doplata 500 za skoszenie (czary?)

Trzeba byc rolnikiem?

Bo ja te pszczolki to jako hobby traktuje mocno.

[Robi_Robson]

Nie napalaj się na dopłaty !
Na to trzeba być rolnikiem i mieć w agencji swój nr itd.
Zresztą najczęściej jak brak opłaty za dzierżawę , lub opłata jest symboliczna , to dopłatę bierze właściciel gruntu a nie dzierżawca.
Faktycznie wystarczy raz w roku skosić trawę (terminowo), ale nie warta skórka wyprawki.
Poza tym do dopłat nie liczą się grunty pod budynkami , altanami , ulami , słupami energetycznymi , stawami a nawet pod drzewami i krzewami .
Musi to być ziemia w tzw dobrej kulturze rolnej
Mam dwa pasieczyska .
Swój ponad 1 ha ziemi i jeszcze dzierżawię pasieczysko ok. 10 arów (płacę 500zł.za rok) .
Dopłat żadnych nie biorę .

[moorph]

Do napalania sie to mi daleko
Bardziej przecieralem oczy ze zdumienia.

BTW z ta dzierzawa ta faktycznie tak prosto idzie jak piszecie - czy ludzie chca zloty interes na tym robic?

[Robi_Robson]

[Słowian]

Robert dobrze ci radzi , a co do doplat to doplacaja powyrzej hektara jak masz tyle to juz jestes rolnikiem nie musisz miec maszyn tylko do konca lipca skosic. Co do kasy to nawet nie musisz dzierzawic ale uprawiasz dana ziemie to juz mozesz to wpisac do doplat i bierzesz kaske wlasciciel nie ma prawa bo nie uzytkuje. Wcale nie jest to skorka za wyprawke bo zaplacic za wykoszenie 150 i wziasc 500 z hakiem doplaty to jak to sie nie oplaca, kazdy chyba umie liczyc i do tego jeszcze chaszcze i drzewa ci nie rosna. Nie pisze tego ze slyszenia tylko z wlasnego doswiadczenia bo mam i biore kaske i uzytkuje

[Robi_Robson]

Łukasz powtórzę się ...
Musi być minimum hektar ziemi w tzw dobrej kulturze rolnej .
Pasieczysko nie będzie zakwalifikowane jako łąka , pastwisko , czy uprawa .
Namierzą z satelity , że ule stoją na działce za którą bierzesz dopłatę , to zobaczysz czy była warta skórka wyprawki

Nie żebym źle życzył , tylko czasem wyciągając rękę po darmowe trzy-cztery stówki trzeba się zastanowić , czy naprawdę warto

[moorph]

Moze troche OT, ale z tego co wiem (moze sie myle) to sam 1ha ziemi to za malo zeby byc rolnikiem. Trzeba chyba miec 1ha ziemi przeliczeniowej i byc zarejestrowanym w KRUS i miec jakies wyksztalcenie rolnicze? Jak sie to spelnia to chyba mozna tez i ziemie rolna inaczej kupowac i miec rozne doplaty...

Ale to tylko z info co mi sie o uszy kiedys obilo.

Zona sie oswaja z tematem, a jak uslyszala ze poza domem i dzialka bede to trzymal to juz sie zaczyna zgadzac na moje szalenstwo -"coz najwyzej mu przejdzie jak sie chwile pobawi".

[Słowian]

Oczywiscie macie racje trzeba miec hektar ziemil, zadnego krusu ani rolniczego wyksztalcenia nie trzeba to bujdy. Robciu majac hektar luh tak jak ja planuje w liszkach pod krakowem wydzierzawic 50 ar za 110 zl rocznie!! Kobita sama sie prosi, tp przeciesz ule chodzby 20 stawiam na 10 ar a 40 wykaszam za 60 zl juz uzgodnilem z sasiadem tej pani (ma rotacyjna i tyle che za wykoszenie tych 50 ar)i dolanczam do moich 1,08 i juz mam 1,5 do doplat, wszystko legalnie i jeszcze 200 z chakiem zaostaje z tego dzierzawionego po odliczeniu kosztow koszenia 110 dzierzawa to lekko 100 zostaje taki krajm Oczywiscie ule nie moga byc porozwalane po calym polu, zreszta nikt tak nie robi dla wygody, nie moze byc drzew itp tak jak Robert napisal. Zreszta mpzna podejsc do najblizszej amirr i sie wwzystkiego dowiedziec nie ma sie o co sprzeczac, tak jak pisze wiem bo biore trzeci rok a ojciec juz ponad 10 chyba odkad jestesmy w unii. Te kilka stowek piechota nie chodzi a przeleciec raz z metrem i policzyc nie wielka sztuka a troche wpadnie

Pozdrawiam

[moorph]

Hej a moze jest tu ktos z okolic Wieliczki, Gdowa, Bochni - bo tak to tez blizsze mnie rejony teraz.

[WEWIUR]

moorph do skawiny masz nie daleko, zawsze możesz wpaść na kawe, konrad był w tamtym tygodniu, naświetliłem mu co i jak i już coś więcej wie. do Skawiny z Biskupic masz jakieś 20km

[moorph]

Wiem ze blisko bo pracuje przy os. Europejskim.
Dzieki za zaproszenie.

Odezwe sie do Ciebie.