Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomi
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pow. miński Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:59, 15 Kwi 2014 Temat postu: Witam z mazowsza |
|
|
Pszczołkami zajmuje sie drugi rok ale że wychodzi mi to na razie srednio to liczę na pomoc i wyrozumialosc doswiadczonych pszczelarzy, mam ule Dadanta
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arek92
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:40, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
serdecznie witam rozgadanego kolege;)
a moze by tak coś wiecej o sobie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:31, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Witaj. Jak masz jakieś problemy to pisz.
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Myszka
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 18 Lis 2012
Posty: 417
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: powiat radomski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:42, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Witam również z mazowieckiego. Na pewno wiele się nauczysz i Twoje pszczółki będą zdrowe i dużo miodku produkować. Wiem to z własnego doświadczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Stanisław Ł
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 06 Sty 2011
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Skąd: Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:01, 15 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Witam i ja z mazowieckiego a konkretnie to z jakiej części mazowieckiego bo ja z północnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomi
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pow. miński Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:07, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
wiec troche wiecej o sobie , pochodze ze wschodniej częsci mazowsza okolice Mińska maz. a pszczolami zająlem sie po smierci ojca bo jak pamietam zawsze miał kilka uli tylko że ja panicznie sie balem pszczół i omijałem je szerokim łukiem , strach minął chociaz dobrze mnie nieraz pożądliły i teraz trzeba sie szczelnie ubrac idąc do uli wiem że trzeba matki wymienic ale z tym mam problemy szczegolnie znależc starą matke (nieoznakowane) a zbyt dlugo podobno nie powinno sie grzebac w ulu , mialem 12 rodzin ale po zimie w jednej nie było matki i zanim sie zorientowałem nie było czego ratowac ,ule dadanty robie sam z desek sosnowych a jesli chodzi o pożytki to najlepszy mam z akacji i lipy a w maju chce posiac na próbe troche faceli , i moje pierwsze pytanie znalazlem wczoraj przed wylotkiem wyrzucony czerw z ula czy to wina zimna czy jakas choroba? do ula nie zaglądałem bo chłodno zresztą niewiem czego tam szukac Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Śro 21:35, 16 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
tomi napisał: | wiec troche wiecej o sobie , pochodze ze wschodniej częsci mazowsza okolice Mińska maz. a pszczolami zająlem sie po smierci ojca bo jak pamietam zawsze miał kilka uli tylko że ja panicznie sie balem pszczół i omijałem je szerokim łukiem , strach minął chociaz dobrze mnie nieraz pożądliły i teraz trzeba sie szczelnie ubrac idąc do uli wiem że trzeba matki wymienic ale z tym mam problemy szczegolnie znależc starą matke (nieoznakowane) a zbyt dlugo podobno nie powinno sie grzebac w ulu , mialem 12 rodzin ale po zimie w jednej nie było matki i zanim sie zorientowałem nie było czego ratowac ,ule dadanty robie sam z desek sosnowych a jesli chodzi o pożytki to najlepszy mam z akacji i lipy a w maju chce posiac na próbe troche faceli , i moje pierwsze pytanie znalazlem wczoraj przed wylotkiem wyrzucony czerw z ula czy to wina zimna czy jakas choroba? do ula nie zaglądałem bo chłodno zresztą niewiem czego tam szukac Pozdrawiam | Witaj kolego!!! Biegnij szybko do ula i podaj tym pszczołom ciasto albo syrop być może Twoje pszczoły głodują. Pszczoły głodujące wyrzucają czerw nie mogąc go wychować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:27, 17 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
tomi napisał: | wiec troche wiecej o sobie , pochodze ze wschodniej częsci mazowsza okolice Mińska maz. a pszczolami zająlem sie po smierci ojca bo jak pamietam zawsze miał kilka uli tylko że ja panicznie sie balem pszczół i omijałem je szerokim łukiem , strach minął chociaz dobrze mnie nieraz pożądliły i teraz trzeba sie szczelnie ubrac idąc do uli wiem że trzeba matki wymienic ale z tym mam problemy szczegolnie znależc starą matke (nieoznakowane) a zbyt dlugo podobno nie powinno sie grzebac w ulu , mialem 12 rodzin ale po zimie w jednej nie było matki i zanim sie zorientowałem nie było czego ratowac ,ule dadanty robie sam z desek sosnowych a jesli chodzi o pożytki to najlepszy mam z akacji i lipy a w maju chce posiac na próbe troche faceli , i moje pierwsze pytanie znalazlem wczoraj przed wylotkiem wyrzucony czerw z ula czy to wina zimna czy jakas choroba? do ula nie zaglądałem bo chłodno zresztą niewiem czego tam szukac Pozdrawiam |
Ja też pasiekę mam a okolicach Mińska Maz. Pisz na priw może podjadę do Ciebie i coś zaradzimy jak będziesz miał na to ochotę. Co dwie głowy to nie jedna.
Pozdrawiam
Tadek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tomi
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 14 Kwi 2014
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pow. miński Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:37, 19 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo chętnie , dobrze by było gdyby ktos doswiadczony spojrzał na moje pszczółki
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|