Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:55, 22 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Przynajmniej forum żyje. Latem będzie tu spokojniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
arek92
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 0:13, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
a co jest złego jak dwóch pszczelarzy próbuje dowieść ze ma racje z czego tylko jeden ma;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gandalf
Administrator
Dołączył: 07 Maj 2010
Posty: 642
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Skąd: Dolina Amazonki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:57, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
arek92 napisał: | a co jest złego jak dwóch pszczelarzy próbuje dowieść ze ma racje z czego tylko jeden ma;p |
A czytał Pan regulamin od A do Z?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:16, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Najpierw wrzosowemu.
Ja tu siedzie już kilka lat, wiosna lato, to życie pasiek, są problemu, jest o czym pisać.
Adaminom w szerokim tego słowa znaczeniu.
Dyscyplina tak, reżim = zamkniecie.
Jak jest różnica zdań jest dyskusja. Lepsza lub gorsza ale jest, coś z niej wyniknie. Macie narzędzie, zamykac temat i po kłopocie.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:48, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie latem pytania są bardziej konkretne. Poczekamy zobaczymy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Śro 21:40, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Żeby nie było żem upierdliwy. Jutro wstawię na galerię. Wrzosowy mam nie miłe doświadczenia swoje zdjęcia wstawiłem i usunąłem. Ja tam regulamin czytałem , to wsze forum i zrobicie co zechcecie. Ja jutro czarno na białym, tfu brązowo na żółtym udowodnię.
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:54, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
To forum nie nasze. Ja tu nikogo nie znam. Przynajmniej osobiście nikogo. Z drugiej strony nasze, znaczy pszczelarskie. Do galerii zerknę chociaż nie obiecuję sobie odkrycia Ameryki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Śro 22:22, 23 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
wrzosowy napisał: | Pewnie latem pytania są bardziej konkretne. Poczekamy zobaczymy. |
Latem jest więcej pracy w pasiekach i najwięksi i najlepsi pszczelarze nie zawsze maja czas na komputer.
Więcej jest za to pytań od nas małych pszczelarzy w przypadkach doraźnych problemów .
Na szczęście niektórzy Koledzy starają się choćby w nocy znaleźć chwilkę , żeby pomóc potrzebującym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Czw 10:46, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Matka zawsze potrzebuje 16 dni na wylęg pszczoła 21. Poza czystą biologią wszystko jest relatywne. |
To słowa Wrzosowego.
Ja odpowiedziałem:
WRZOSOWY - to nie prawda że matka zawsze (podkreślenie zawsze moje) potrzebuje 16 dni na wylęgnięcie.
Jak obiecałem na galerii reszta, prócz czytania w ulu trzeba i co innego.
Uprzedzając Wrzosowego że dla ułatwienia przyjęto 16 dni stwierdzenie - matki rasy kaukaskiej potrzebują (zazwyczaj ) dni 15. Mam książkę o tej rasie niestety po rosyjsku.Tak więc Wrzosowy to biologia jest relatywna. Dla tego radząc początkującym trzeba dodać te słowo - średnio. A no dla tego żeby ktoś wiedział, kto nie widział lęgnących się kurczaków, czy żony w ciąży, nie latał z głupimi pytaniami i nie denerwował się jak dnia 16 wszystkie się nie wylęgną i nie wyrzucał mateczników.Swoją drogą powinno się przywiązywać wagę do rodziny zarodowej , jej siły, bo do wylęgania się jaj ważna jest temperatura w ulu. Stąd te matki 15 dniowe (krainki , miejscowe) .Bogdanie chodziłem do kolegi po książkę o tych buckfastach niestety przehandlował.Jak znajdę to też umieszczę.
Bez urazy , bo czekam na zdjęcia Twego pszczołowozu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:16, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli przy 40 stopniach ile trwa wylęg. A co z inkubatorem?.. może gdyby podnieść temp do 60 stopni matka byłaby po 10 dniach?.
Twoje teorie są bzdurne nawet jeżeli zachaczają o prawdę. Przyjęte ogólnie terminy pozwalają stworzyć kalendarz ułatwiający wychów. Kwestia ostatniego dnia może wynikać z wielu kwestii (Miedzy innymi temperatury i rasy) ale znacznie częściej z winy przekładającego larwy i niewłaściwej oceny wieku larw. Dlatego nawet jezeli bedzie to 15 dzień częściej jest pomyłką w obliczeniach niż wpływem innych czynników. Idąc dalej... Nie chodzi o to aby co do minuty określić czas wylęgu. Tym zajmują się naukowcy. Ważne jest aby matka nie wyszła za wcześnie z matecznika w przypadku ula i nie zniszczyła pozostałych mateczników. IWiem że są izolatory. Przy wychowie w inkubatorze izolator zakłada się zaraz po zasklepieniu. Jednak w ulu kiedy to pszczoły mają ogrzać mateczniki dobrze jest nie zakładać izolatorów za wcześnie.czyli nie wcześniej niż 12 dzień znaczy po histolizie ale nie później niż termin wylęgu. Kiedy nie jesteśmy pewni wieku larw te 3 dni to mała granica błędu. Wychodzi na to że 14 dzień będzie odpowiedni bo 15 jest już ryzykiem. I nie trzeba ruskich książek czytać żeby to wiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Czw 11:51, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli bełkoczesz. Kolego nie wsadzaj mi dziecka w brzuch. ZAWSZE MATKA WYKLUWA SIĘ PO 16 DNIACH ?
Jak byś książki czytał a nie bredził to byś wiedział że z jajeczka larwa wylęga się od 1 do nawet 7 dni i skoro nie jest pielęgnowane ,to wpływ na czas wylęgu ma temperatura w rodzinie . A jaka ona jest ? Ruskie chińskie czy nie niemieckie , Ty czytaj choć polskie I tyle.Gdybyś miał jajeczka , ba..... ale jeszcze no ile jeszcze ? Jaka temperatura powinna panować przy inkubacji ? Ja Ty piszesz o izolatorach , no cóż wątpię że rzekomy Twój niemiecki pracodawca wychowywał matki w rodzinnie.
B a n i a l u k i.
P.S. To nie moje teoryjki tylko naukowe stwierdzenia .Matki pszczele średnio wykluwają się po 16 dniach pszczoła rasy kaukaskiej po 15. Z tolerancją +/- 1 dzień .Matki pszczele wyklute przed 15 i po 17 dniu -niszczymy.
Ostatnio zmieniony przez daro dnia Czw 11:57, 24 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:57, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Tylko po co to wszystko?... Chodzi o to aby wychować dobrą matkę albo sto czy tysiąc zależnie od zapotrzebowania. Kalendarz wychowu to upraszcza. Jeżeli jesteś profesorem na katedrze pszczelnictwa będziesz komplikował bo masz z tego granty. Twoje informacje przydadzą się nielicznym ale są potrzebne. Natomiast na tym forum chyba nie chcemy odbierać chleba naukowcom tylko podawać pewne normy, sprawdzone, skuteczne. Temperatura powietrza w cieplarce, w której przetrzymuje się mateczniki, powinna wynosić 34,5°C, zaś wilgotność względna około 85%.. Znajdziesz to w internecie a więc powielanie na forum to bzdura. Chyba że ktoś o to pyta.
Zastanawiam się jakie korzyści z tej rozmowy może mieć zwykły pszczelarz.
To trochę tak jakby się zastanawiać czy człowiek może się przemieszczać na leżąco. Może ale po co skoro chodzić może szybciej. Co do moich doświadczeń... W Niemczech pracowaliśmy z cieplarką i sprzedawaliśmy blisko 1000 matek rocznie. Hodowaliśmy linie Sklener i Troiseck. Były sezony że wychowem zajmowałem się sam, ulikami weselnymi też,niezależnie od normalnej pracy w pasiece. W Polsce prowadzę zupełnie inną pasiekę a więc inkubator jest zbędny. Póki co, bo nie wykluczam w przyszłości. Widzisz ja nawet przeczuwałem że czepisz się wyjątków żeby obronić swoje racje. Tylko po co mi zaśmiecanie sobie głowy wyjątkami?.. Z czasem nabiera się nawyków, zapomina teorie ale trafia idealnie w cykl rozwojowy. Myślisz że nie wychowuję?.. Zostaw namiar to wyślę ci jedną gratis. Krainka Troiseck Wtedy możesz wypowiadać się na temat moich matek. Trzmiele to też pszczoły a więc można i tak podważać zasadę że zawsze 16. Na koniec... Kto bełkocze pozwól oceniać czytającym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
staszekg
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Andrychów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:28, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wrzosowy .Dużo piszesz,dobrze piszesz,zaczynasz mi się podobac.Pozdrawiam ./Jeden z młodych/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Czw 14:39, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
jak trzmiele są pszczołami to powodzenia w zbiorach miodu z pszenicy.
Ja już komuś napisałem - przyznanie do błędów nie czyni z nas idioty.Ja też nie wiem wielu spraw. Po co to wszystko ? A napisałem racz przeczytać. Trzep pianę.
Matek ci u nas dostatek.
P.S. Rozumiem Twą aktywność na forum - Super Hodowca. Szczęścia życzę ,tylko pamiętaj cygan tylko raz idzie przez wieś.
Ostatnio zmieniony przez daro dnia Czw 15:09, 24 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wrzosowy
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 31 Maj 2012
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:13, 24 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
To daleko nie zajdziesz. Poza całą wiedzą co do której mnie nie przekonałeś o dziwo, wypadałoby jeszcze pszczoły mieć i czasem miodu trochę. Informacje które wykorzystujesz znajdziesz w internecie a więc Ameryki nie odkrywasz.
Przeczytanie książki nie czyni fachowcem w żadnej dziedzinie a już na pewno nie w pasiece. Znam dziadków którzy nie czytali żadnej książki pszczelarskiej a potrafią przekazać więcej przydatnej wiedzy niż oczytany teoretyk. Nie żebym książek nie czytał.
To ty ciągle używasz zwrotów oceniających mnie. "Super Hodowca""Czyli bełkoczesz" itp
Powtórzę
Pozwól oceniać nas innym, Ja nie używam epitetów dotyczących twojej osoby.
Jesteś jedynym oponentem bo 16 dni to jak pacierz dla wszystkich tylko nie dla dara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|