Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Krótka fotorelacja
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POZOSTAŁE SPRAWY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Sob 23:15, 21 Gru 2013    Temat postu:

Miodovit napisał:
[ Nie wiem kto to stado tam zostawił ale musiały paść się całe lato i jesień.


Swego czasu (ze sześć lat temu) bligrodzkie nadleśnictwo umyślało dziko 'puścić' stado konika polskiego . Stadko to właśnie 'stacjonowalo' w Radziejowej ,Tyskowej Łopience - wędrowało sobie po tych okolicach , stanowiło tam "atrakcję" ,choć faktycznie wstęp był wzbroniony ... ale już niestety nie ma go , ktoś postanowił ,że nie ... Tylko nie wiem czy o tych samych czasach myślimy .

Pozdrawiam PF
Powrót do góry
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Skąd: Galicja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:44, 22 Gru 2013    Temat postu:

Czasy te same ale konie różne. Wiem że w Radziejowej "zapuścili" konika polskiego, podchodziłem do zagrody i nawet robiłem zdjęcia, a te w Łopience to były hucuły, gniade, jeden kary, było ich tylko siedem. Na Radziejową przestałem jeździć jak w okolice wprowadzili się quadowcy i chyba ostatnio szałas bacowski tam widziałem już nie pamiętam czy kozy czy owce tam wypasali.

Coraz mniej miejsca do "tańcowania" z wilkami ....

Pozdrawiam Miodovit.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
daro
Gość






PostWysłany: Nie 11:18, 22 Gru 2013    Temat postu:

Z tego co wiem Bieszczadzki Park Narodowy prowadził hodowlę konia huculskiego ( ja nazwał bym rasą) . Teraz konie wypuszczono na wolność (?) . Wilki się oblizują ale puki co stado istnieje.
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Nie 12:38, 22 Gru 2013    Temat postu:

Może o tych konikach myślisz :
"AKTUALNOŚCI
3 czerwca 2007 - 18:45

Łopienka > Uwaga na dzikie hucuły!
Na wpół zdziczałe konie hodowcy z Łopienki są niebezpieczne dla ludzi – alarmuje Ryszard Gibała z Terki. – Niedawno ogier zapuścił się do mojej zagrody i pokrył klacz. Pół godziny walczyłem, by go odgonić.

Cztery konie huculskie należą do Władysława Budzyńskiego. Nie mają stałej zagrody, zapuszczają się nawet do wsi oddalonych o kilkanaście kilometrów. Sam Budzyński mieszka w szałasie przy bazie studenckiej w Łopience.

– To spokojny człowiek, przyjechał w Bieszczady spod Wrocławia – mówi Roman Kiejdrowski z Urzędu Gminy w Cisnej. – Hucuły są zdziczałe, na widok ludzi uciekają, ale mogą stwarzać zagrożenie. Zdarzało się już, że nagle wbiegały na drogę przed auta.

Najbardziej narowisty jest ogier. Niedawno wpadł do zagrody Ryszarda Gibały w Terce w gminie Solina. Ku przerażeniu gospodarza, pokrył klacz.

– Byłem wściekły, powiadomiłem policję, ale co mogli zrobić? – opowiada.

Hucuły Budzyńskiego bez trudu pokonują ogrodzenia we wsiach w dolinie Solinki, zwłaszcza te, w których stoją inne konie. Przywódcą jest ogier. Dlatego Gibała zażądał od samorządu Cisnej, by znalazły specjalistę, który go schwyta i wykastruje.

– Inaczej przypadki niekontrolowanego krycia klaczy będą się powtarzać – przestrzega.

Roman Kiejdrowski:

- Nie gmina jest od kastrowania zwierząt. Wczoraj prawdopodobnie któremuś z weterynarzy udało się schwytać ogiera. Szczegółów nie znam.

Urzędnik dodaje, że stadko Budzyńskiego nie jest zaniedbane, więc nie ma powodów, by mu je odebrać.

– Konie huculskie są bardzo odporne, nawet na mróz. Zimą właściciel oddaje je do znajomego gospodarza w Buku, gdzie stoją w stajni aż do wiosny.

KP"
Kiedyś , to po bieszczadzkich ... sporo krów ,byków też , koni i innych hodowlanych się .... i nieraz spotkania z nimi były niezbyt fajne .
... daro BPN nie sięga do Łopienki , te o których mówisz to w Tarnawie , ale nie wiem czy 'chodzą wolno' , raczej nie .. są 'atrakcją' turystyczną - przejażdżki bryczką , wierzchem .... do źródeł Sanu np.

PF


Ostatnio zmieniony przez PiotrekF dnia Nie 12:43, 22 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Skąd: Galicja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:41, 22 Gru 2013    Temat postu:

Piotrek ta notatka prasowa wszystko wyjaśniła to na pewno były te konie. Tyle tylko, że ja nie zauważyłem u nich żadnych agresywnych zachowań, jak wyżej pisałem były bardzo przyjacielski., Ale może ten wilk na nich tak podziałał, poczuły się zagrożone i widok człowieka tak je przyjacielsko nastroił ?

A dzisiaj byłem w trasie i Św. Mikołaj do mnie przyszedł - ....samochód jadący przede mną potrącił bażanta - już kruszeje w chłodnym i przewiewnym miejscu Very Happy Very Happy Very Happy

Pozdrawiam Miodovit.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Pon 21:23, 06 Sty 2014    Temat postu:

Tu chcę podziękować bohtynowi za pomoc (sam bym nie trafił ) . Odwiedziliśmy Malona w szpitalu i zespół klasztorny wraz z kościołem (tam w intencji Adama .... ) na Karczówce (w Kielcach) .... był mi przewodnikiem.
Dziękuję bohtynie
http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/viewimage.php?i=5802

PF
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Pon 17:10, 10 Lut 2014    Temat postu:

Tutaj ....

Miodovit napisał:


P.s. zdjęcia z dzisiejszej wycieczki do lasu na galerii.

... spytam: Miodowvit ,jeśli nie tajemnica , gdzieś to 'spacerował' ?
W pierwszej chwili myślałem , nawet pewny byłem jak przeczytałem :"wodospad'' : pogórze ciężkowickie, gdy zobaczyłem wodospad (nawet ten 'poziomy' Wink) już o pogórzu c. nie myślałem . Do głowy ( czyli pustego miejsca) 'przyszło' mi : .... strzyżowskie (do tego jeszcze Krosno), mało znam więc nijakiej pewności .... 'rozświetlisz' ,odrzesz z tajemniczości okolice ...???

PF
Powrót do góry
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Pon 21:18, 10 Lut 2014    Temat postu:

Przypomniałeś mi Piotrze swoimi fotkami z PN czasy mojej młodości.

Kiedy miałem 10-12 lat wszystkie sosny w "naszym lesie" były tak "wytatuowane" .
Żywica lała się beczkami .
Teraz już nikt nie żywicuje sosen a tamte sosny już dawno wycięte .
Te pewnie ocalały dlatego , że zostały "wcielone" w tereny wyłączone z gospodarki leśnej ?
Widać , że zabliźniły się też wiele lat temu . . .
Powrót do góry
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Skąd: Galicja
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:26, 10 Lut 2014    Temat postu:

PiotrekF napisał:
Tutaj ....

Do głowy ( czyli pustego miejsca) 'przyszło' mi : .... strzyżowskie (do tego jeszcze Krosno), mało znam więc nijakiej pewności .... 'rozświetlisz' ,odrzesz z tajemniczości okolice ...???

PF


Zgadza się strzyżowskie, ale z tej strony Wisłoki to ono jest jeszcze Dynowskie, Strzyżowskie od Wisłoki na zachód. Konkretnie to Czarnorzecko-Strzyżowski Park Krajobrazowy. Mało tam turystów, a o tej porze roku to ludzi nie ma wcale i tak praktycznie do wakacji. Choć 7 km dalej na Prządkach i na zamku Kamieniec turyści są prawie zawsze. Mam klika miejsc na mapie Podkarpacia gdzie tzw. "warszawka" nie dociera i ja tam właśnie jeżdżę. W lecie mam nawet tak, że o 16 potrafię wsiąść w auto i pojechać 100 km tylko po ty żeby wykąpać się w górskim strumieniu lub na bosaka pochodzić po śródleśnej łące. Zresetuję baterie i mogę wracać do cywilizacji Very Happy

Pozdrawiam Miodovit.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Pon 21:47, 10 Lut 2014    Temat postu:

Robi_Robson napisał:
Przypomniałeś mi Piotrze swoimi fotkami z PN czasy mojej młodości.....
Widać , że zabliźniły się też wiele lat temu . . .

Takie sosny to w czasach mej ... codzienność, bo codziennie wtedy bywałem w lesie , czasem nawet spałem Wink . Fotka Miodovitaz .... mi przypomniała o ''moich'' sosnach

Miodovit napisał:

Zgadza się strzyżowskie, ale z tej strony Wisłoki to ono jest jeszcze Dynowskie, Strzyżowskie od Wisłoki na zachód. Konkretnie to Czarnorzecko-Strzyżowski Park Krajobrazowy.

Dzięki ... Smile choć w części się 'dobrze' domyślałem Wink
kiedyś 'zawadzę' ... po drodze Smile
PF
Powrót do góry
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Pon 21:58, 10 Lut 2014    Temat postu:

PiotrekF napisał:
Takie sosny to w czasach mej ... codzienność, bo codziennie wtedy bywałem w lesie , czasem nawet spałem Wink

To tak jak i ja Very Happy

Każda wolna chwila ... do lasu ... na ryby ... w góry ... na Jurę
Biwak pod pałatkami wojskowymi , które po północy porwał wiatr , nocleg w rowie pod Balicami , zawodzenie wilka i świetliki latające parami niczym oczy błyskające jakiegoś dzikiego zwierza Very Happy
Pioruny walące w konstrukcję na Krzemieńcu i wezbrana Wetlinka koło Smerek-a , której po burzy nie sposób było pieszo sforsować . . .
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Czw 21:27, 20 Lut 2014    Temat postu:

http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/viewimage.php?i=5950
Wink Piotr, kruca , jak Ci ... zazdroszczę .... jutro będę u swoich Smile

PF
Powrót do góry
piotrpodhale
Gość






PostWysłany: Czw 21:31, 20 Lut 2014    Temat postu:

PiotrekF napisał:
http://www.pasiekapszczelarska.fora.pl/viewimage.php?i=5950
Wink Piotr, kruca , jak Ci ... zazdroszczę .... jutro będę u swoich Smile

PF
Jedź jedź zapowiadają upał +12,powodzenia!!
Powrót do góry
PiotrekF
Gość






PostWysłany: Śro 22:51, 26 Lut 2014    Temat postu:

Byłem . Pogoda była 'skisła". Skończyłem nowy ul . Do swych nawet nie podchodziłem .... 3 st i od czasu do czasu mżyło. Za to w niedzielę , szwagier mi na żywo -przez telefon - relacjonował ; 'chodziły' .... a ja w w domu ..... echhhhhh
. Może jak następnym razem będę .... oko nacieszę Wink
PF
Powrót do góry
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Czw 8:01, 27 Lut 2014    Temat postu:

U mnie od kilku dni słońce pięknie świeci . Ale jest zimno .
W słońcu kilka na + a w cieniu pod nogami chrzęst zmarzniętej ziemi .
Na pasieczysku pierwsze krokusy przebiły się przez darń i z utęsknieniem czekają kiedy pogoda pozwoli im się rozwinąć .
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> POZOSTAŁE SPRAWY
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19  Następny
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 16, 17, 18, 19  Następny
Strona 17 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin