Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 02 Sie 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Podkarpacie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:35, 15 Cze 2013 Temat postu: pszczoły by mnie zabiły |
|
|
witam dziś gdy zdejmowałem rój,pszczoły spadły mi na nogi,strasznie mnie
żądliły,aż zalazłem się w szpitalu,co mam dalej robić sprzedać ule czy nie
Było ze mną kiepsko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
KRZY-SZTOF
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:54, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Kolego Arku, nie ma winy bez przyczyny! Nie daj się ponieść chwilowym emocjom po porażce i NAUCE jaką otrzymałeś. Przy pszczołach praca jest przyjemna, lecz nie wolno zapominać o niebezpieczeństwie, albowiem pszczoła to owad bądź co bądź jadowity i trzeba mierzyć siły na zamiary.
Nie rezygnuj, lecz wyciągnij wnioski z popełnionych błędów!
Głowa do góry!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mlody88
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Stalowa Wola Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:58, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
no to niezla jazda byla.... stary niedaj za wygrana i niesprzredaj pszczółek tylko heja i do przodu..... wkoncu sie przekonales jaka sila w nich drzemie..... hehehe a tak wogole to jestem zdziwiony ze rójka cie pogryzła....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariuszK
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2012
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:56, 15 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
musiałeś jej naprawdę dokuczyć czymś, że chciało im się zrzucić zapas wola i wysunąć do Ciebie żądła źle ją strząsnąłeś. Głowa do góry, wszystko rób spokojnie i płynnie. Nie zrosiłeś ich wodą pewnie. Jak masz nadmiar uli sprzedaj zostaw sobie tyle rodzin na ile dasz radę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TOM313
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:43, 17 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Po prostu pszczoły spadły ci na nogi zaplątały się o skarpetki i po prostu się broniły , kosztem twojego bólu. Po kuracji wracaj na pasiekę i się nie poddawaj taka lekcja przyda ci się na przyszłość. Każdy to przechodzi. Kiedyś niosłem nadstawkę i się podknołem pszczoły spadły mi na nogi i spędziłem noc w szpitalu. Dzisiaj bardziej uważam i się nie śpieszę , nic nerwowo a wszystko będzie OK. pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:18, 18 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie poddawaj się. Sam w zeszłym roku dostałem wstrząsu po wielokrotnych ukąszeniach (pokrzywki na całym ciele), mój kolega dostał takiego w tym roku.
Teraz jak mnie ukąsi to już nawet nie puchnę i nawet swędzenia takiego nie ma jak dawniej. Organizm uodparnia się.
A jakie były u Ciebie objawy?
Sprawa nr 1 - kup porządny strój i buty.
Pozdrawiam
Radek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamilkraz
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bukowina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:02, 18 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
na wszelki wypadek tyzymaj w domu zyrtek i encorton 20 mg pomaga na reakce alergiczną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Wto 22:13, 18 Cze 2013 Temat postu: Re: pszczoły by mnie zabiły |
|
|
Arek napisał: | witam dziś gdy zdejmowałem rój,pszczoły spadły mi na nogi,strasznie mnie
żądliły,aż zalazłem się w szpitalu,co mam dalej robić sprzedać ule czy nie
Było ze mną kiepsko |
Skoro to było dzisiaj i już możesz siedzieć na Naszym Forum , to nie jest z tobą tak źle .
Jak przeżyłeś , to będziesz żyć .
Test zaliczony , a teraz do pracy przy pszczółkach , tylko . . . trochę ostrożności i respektu nigdy nie zawadzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tadek 11
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 1047
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Skąd: Wschodnie Mazowieckie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:25, 18 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie załamuj się. I kup sobie porządny kombinezon jeżeli jesteś uczulony. Pierwszy taki przypadek to za mało , żeby porzucić pszczółki. Zresztą organizm się z czasem uodparnia na jad pszczół , ale są też i wyjątki że się nie uodparnia. Trzeba to po prostu przetestować , tylko nie przez tak dużą liczbę ukąszeń. Mój kolega przy budowie ula , ściął sobie koniec palca na krajzedze , ale pszczół nie porzucił i ul dokończył.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gregory035
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PODKARPACIE Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:25, 23 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
test zaliczony masz dawaj do pasieki nie martw się nie zjedzą cię tylko następnym razem bardziej uważaj na siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:46, 24 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Piszą to wielokrotnie.
Pszczoły są najwiekszym naszym dobre,
Nie są dla oszołomów, lecz dla ludzi myślących starających się je poznać, Tu nie ma kija i marchewki. Tu jest szacunek i dystans, Jadę 40km do pasieki, mimo ze mam stado super.Czasami przerywam robotę.
Ważniejsza jest cisza w okolicy niż moja ambicja.bieram się tylko w wyjątkowych sytuacjach. erwanie mateczników przed podaniem nowej matki. One bronią kolonii.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:05, 16 Lip 2013 Temat postu: Użadlenia |
|
|
Witam, przyłączę się do postu kolegi o użądleniach. W tym roku zacząłem z pszczołami. Kupiłem dwa odkłady. W przeszłości niejednokrotnie byłem użądlony przez pszczoły. Obrzęk, świąd, ale po 2-3 dniach znikało wszystko. Podczas osadzania odkładu w ulach zostałem kilkanaście razy użądlony w dłonie przez szmaciane rękawice. Obrzęk i swędzenie, ale po 3 dniach wszystko zniknęło, uznałem, że jest ok(nie mam żadnego uczulenia) W sobotę13.07 podczas koszenia trawy wokół domu (ule stoją niedaleko) jedna pszczółka użądliła mnie w dłoń. Lekkie ukłucie usunąłem żądło nożem i kontynuowałem koszenie. Po około godzinie przyszedłem do domku, zrobiłem okład z octu. Następnego dnia dłoń i ręka do połowy przedramienia bardzo mocno obrzękła. Dzisiaj wtorek obrzęk sie zmniejszył, ale nadal sie utrzymuje, jest też temperatura miejscowa i mocno swędzi. Proszę o podpowiedzi, czy to uczulanie się organizmu, czy to normalka, że od jednego użądlenia tak długo mnie trzyma? Proszę o komentarze. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:44, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj się, organizm się uodporni, ja z początku puchnąłem, a teraz wcale nie puchnę i nawet swędzenia już takiego nie mam. Jak w głowę mnie rok temu użądliła to na oczy nie widziałem na drugi dzień. W tym roku w jeden dzień dostałem kilka strzałów w czoło i nic nie spuchnąłem.
Warto dodać, że czasem na początku można od któregoś z kolei użądlenia dostać wysypki na całym ciele w bardzo krótkim czasie, ja tak miałem rok temu.
Jak nie masz żadnych poważniejszych problemów z funkcjonowaniem jak oddychanie, zawroty głowy to śmiało działaj z pszczołami, wszystko się ułoży
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzych4
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 25 Sty 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grajewo Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:06, 16 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki kolego za słowa otuchy. Jutro idę robić przegląd, będę miał więcej odwagi.
Pozdrawaim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PiotrekF
Gość
|
Wysłany: Śro 10:16, 17 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
krzych4 napisał: | Dzięki kolego za słowa otuchy. Jutro idę robić przegląd, będę miał więcej odwagi.
Pozdrawaim. |
... i niech ta "odwaga" będzie zawsze .... ale pamiętaj o słowach Malona ,lub przypomnij je sobie ,zawsze. gdy coś będzie "nie tak" ...
Malon napisał: |
Pszczoły są najwiekszym naszym dobre,
Nie są dla oszołomów, lecz dla ludzi myślących starających się je poznać, Tu nie ma kija i marchewki. Tu jest szacunek i dystans, Jadę 40km do pasieki, mimo ze mam stado super.Czasami przerywam robotę.
Ważniejsza jest cisza w okolicy niż moja ambicja.bieram się tylko w wyjątkowych sytuacjach. erwanie mateczników przed podaniem nowej matki. One bronią kolonii.
Adam |
PF
|
|
Powrót do góry |
|
|
|