 |
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ziomalo2010
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:01, 10 Sty 2012 Temat postu: zapachy |
|
|
ostanio wyczytalem ze zapach jadu jest podobny do zapachu bananow, zatem czy jedzac banany przed przegladem pszczoly maja bardziej wzmozony stan obronny?
jakie jeszcze zapachy denerwuja pszczoly(konkretnie a nie mocne zapachy, dezodoranty), a jakie je uspokajaja.
CHcialbym zaczac pracowac powoli w rekawicach jednorazowcyh ale nie moge sie przelamac pewnie jezeli pszczoly by nie mialy zadel to na golasa bym robil, zazdroszcze tym co nie musza chodzic w stroju kosmonauty i wgl
ps.po jakim czasie wy zaczeliscie chodzic przy pszczolach np. bez rekawic czy kapeluszy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
birkut
Gość
|
Wysłany: Wto 12:52, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
powąchaj sobie jad i banana będziesz wiedział a obchodzenie sie z pszczołami ? spokój i opanowanie nawet jak cię użądli to spokojnie odstawiamy najpierw ramkę gdy ew. mamy ją w rece potem spokojnie odchodzimy od ula , jezeli zaczynasz sie tzw oganiac machac recami , to tylko ruski stój gagarina
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ziomalo2010
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:17, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
no wiem z z tym bananem dziwna sprawa ale tak w tych madrych ksiazkach pisza xd
a jakies zapachy co je denerwuja?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marcinluter
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Skąd: proszowice Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:26, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
nasadź koło uli melisy, mięty i innych ziół. Jak będziesz wymieniał matki które są ze znanego pochodzenia to będziesz mógł bez kapelusza pracować - ale to odradzam bo gdybyś dostał żądło w oko to po oku. rzadko się to zdarza ale lepiej dmuchać na zimne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
M@ciej
Moderator

Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Berlin, Suwałki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:22, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
ziomal, wymień matki. Coś podobno olejek goździkowy do smarowania dłoni pomagał, ale to raczej mało skuteczne. Najlepiej do pszczół iść w południe, gdzie większość jest w polu na pożytku, iść w pogodę, słońce/ciepło, no i się nie bać, pszczoły doskonale wyczuwają adrenalinę i strach a to je jeszcze abrdziej nakręca do żądlenia. Kiedyś rozmawiając (e-mail) z p. Zbiegiem polecał nam aby kombinezony były często prane, tak samo jak rękawice (chodzi o pozbycie się jadu i zapachu feromonów), przesiąknięte jadem rękawice są błędem przy przeglądach. Polecał też aby kombinezony trzymać w zapachach pasiuecznych, w woszczynie, aby ten wosk i kit, ich zapachy przesiąkły kombinezon. Wtedy pszczoły są bardziej przychylne i znają zapachy i są łagodne, tak twierdził.
Spróbuj z olejkami jakimiś miętowymi, melisowymi, powkładaj na okres simowy herbatki zapachowe (mięta, rumianek) do rękawic i kieszeni kombinezonów, Administrator tak robił ale niewiele to pomaga, przy pierwszym razie łądnie pachnie, ale później strój przesiąka dymem i często trzeba prać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gucio
Moderator

Dołączył: 06 Lis 2008
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Skąd: Warszawa, Radom, Michałów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:36, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
yhy. Już mi raz mówili, że rójki nie żądlą bo mają zapchane wola pokarmem i nie mogą jakoś żądła przez to wysunąć. Poszedłem na chojraka w koszuli, ledwo strząsnąłem rój do skrzynki to wracałem jak po 0,5 litra od lewego krzaka do prawego, tak mnie podziabały.
Myślę, że przy łagodnych pszczołach można popróbować stopniowo, najpierw bez rękawic, potem bez kurtki, potem w koszulce. Żadne olejki Ci tu nie pomogą. Pamiętaj, że pszczoły nie cierpią zapachu alkoholu, benzyny i jakichś silnych estrów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iglasty
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 19 Maj 2010
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:02, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja mialem ciekawy przypadek.Jak jestem kolo uli czy przegladam ule to moge robic co chce i nawet jedna mnie nie ugryzie ale jak pewnego czasu wyszla rojka i prawie mi uciekla na szczescie siadla na drzewie to kasaly jak by nie wiem co sie stalo.Byc moze mialy upatrzone miejsce a ze ja im przeszkodzilem to...Potem po obsadzeniu w ulu byly lagodne jak wczesniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
birkut
Gość
|
Wysłany: Śro 7:04, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
iglasty napisał: | Ja mialem ciekawy przypadek.Jak jestem kolo uli czy przegladam ule to moge robic co chce i nawet jedna mnie nie ugryzie ale jak pewnego czasu wyszla rojka i prawie mi uciekla na szczescie siadla na drzewie to kasaly jak by nie wiem co sie stalo.Byc moze mialy upatrzone miejsce a ze ja im przeszkodzilem to...Potem po obsadzeniu w ulu byly lagodne jak wczesniej |
tym bardziej gdyby miały upatrzone to wole pełne , czasen się tak zdarza tez miałem taki przypadek rójka uwiązała sie ale nie jako grono a oblepiły pien drzewa , przy ich sciąganiu kuzynka po wszystkim naliczyła na moich rekach ponad 50 ządeł a po osadzeniu było wszystko okej ,albo im jeszcze matka nie doleciała i były złosliwe , albo pokarmu nie zabrały tyle ile powinny , bo rojowa pszczoła aby urżądlić wpierw musi jakby wypluc to co ma w sobie , policz ile miodu straciłes
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dewu
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Skąd: Lubsko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:34, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ja pierwszego lata zabawy z pszczołami nałapałem się żądeł ile wlezie. Po pierwsze matki były nie wymieniane a pszczoły agresywne, poi drugie lazłem do uli byle kiedy, po przecie brak doświadczenia - stykanie ramkami, gniecenie pszczół.Po wymianie matek już znacznie się poprawiło.
Używałem rękawic skórzanych. Na nadgarstkach była wstawiona skóra jakby zamszowa, atakowały to miejsce najbardziej. Prałem, smarowałem olejkiem goździkowym, melisą i nic nie pomagało. Jak pomyślałem ile pszczół się przez to marnuje to wyrzuciłem te rękawice. Zacząłem używać gumowych gospodarczych bardzo się poprawiło. Na dziś przeglądy robię bez rękawic, jednak kapelusza używam bo coś zbyt gęsto latają koło głowy.
Wydaje mi się, że nie należy używac zbyt ostrych zapachów, ramki wyjmować ostrożnie, nie gnieść pszczół, wymieniać matki a reszta przyjdzie sama. Ja po użądle niu spokojnie odkładam ramkę i odymiam miejsce użądlenia. Wydaje mi się, że dym neutralizuje zapach jadu i wszystko jest w porządku. Jednak mimo wszystko po przejżeniu 20 uli mam do 10 użadleń w dłonie. jednak to dla zdrowia bo jakoś zanika mój reumatyzm.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ziomalo2010
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)

Dołączył: 25 Gru 2010
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:52, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
jo wzrok tez Ci z czasem zaniknie, dla zdrowia to moze raz na miecha cie uzadlic
birkut jak ty ze 50zadel na raz przyjmujesz i sie trzymasz i reka zapewne tez wporzadku byla to chyba jakis cyborg z cbv xd mi puchnie tam gdzie mnie uzadli raz mniej raz gorzej zalezy od miejsca i od czasu usuniecia zadla .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Robi_Robson
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|