Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tabaczek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:16, 06 Sty 2011 Temat postu: aldehyd bezonesowy |
|
|
Witam,
Czy ktoś z Forumowiczów może się podzielić swoimi doświadczeniami z użyciem aldehydu bezenesowego do wyganiania pszczół z nadstawek podczas miodobrania?
Na "pasiece wędrownej" ma przychylne komentarze, ale są też opinie negatywne. Ostrowska w swojej publikacji zachwala.
Jako, że jest to dostępne jedynie w litrowych opakowaniach, a koszt to podobno około 80 PLN/litr, trochę drogo, żeby eksperymentować.
Z drugiej strony kusi, żeby do wirowalni podwozic całe korpusy, bez pszczół, bez uprzedniej wizyty w celu założenia przegonek (mam 40 km do pasieki).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jurek
Gość
|
Wysłany: Pią 19:15, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Boże, a co to takiego? Nie trzeba chyba używać jakiejś silnej chemii do miodobrania. Wystarczy mundurek, podkurzacz, ew. spryskiwacz. Pszczoły to zmiata się z plastrów, ew. wali pięścią w listwy i same spadają. Może niech fachowcy się wypowiedzą.
Ostatnio zmieniony przez jurek dnia Pią 19:16, 07 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
tabaczek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:43, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wlasnie nei wiem. Nie mam w tej chwili dostepu do ksiazki, wiec nie zacytuje. Substancja plynna, ktora nasacza sie miekka plyte i kladzie jak powalke. Podobno po kilku minutach pszczoly odsuwaja sie od plyty na jakies 20-25 cm (dlatego stosuje sie w nadstawkach). Zbiera sie szybko pelne korpusy z ramkami z miodem do wirowania. Bez wyjmowania ramek, wydmuchiwania czy omiatania pszczol. Podobno jest to substancja uzywana do produkcji olejkow migdalowych i cynamonowych np. do ciast.
Nie jestem chemikiem, stad pytam, czy jest to jakas straszna chemia, czy w miare neutralne? Podobno nie ma wplywu na wosk ani miod...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:11, 07 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
jurek
To żadna ciężka chemia, tylko ułatwienie miodobrania. czy wyobrażasz sobie zabranie miodu z 100 uli dziennie bez takiego wymysłu ?.
U siebie nie stosowałem lecz opinie są bardzo pozytywne. Są to naturalne olejki eteryczne kwiatowe.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@ciej
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Berlin, Suwałki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:55, 08 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, coś słyszałem, nie stosowałem. W dużych towarowych pasiekach zakłada się płyty nasączone tym płynem dzień przed wirowaniem, podobno pszczoły schodzą w dół z plastrów z miodem. Podobno bardzo przydatna metoda, nie ma bawienia się z wyganianiem pszczół. Jedyne co słyszałem od pewnego pszczelarza (który jak lubicie mówić jest już u św. Piotra) to to, że dłuższe jego przetrzymywanie w ulu może spowodować ograniczenie czerwienia, lekki zaduch w ulu, wentylowanie pszczół, do miodu tylko niezasklepionego przenosi jakiś "otumaniający zapach". Czy prawda to nie wiem, możliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tabaczek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:39, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Faktycznie, z przetrzymywaniem moze byc problem. Ktos opisywal, ze w duzej pasiece stosuje 2 plyty i robi to tak, ze nasacza pierwsza, wklada do ula nr 1. Nasacza 2 i wklada do ula nr 2, zdejmuje korpus z ula nr 1, sklada ul, ponownie nasacza plyte nr 1 i wklada do ula nr 3 itd.
W tym przypadku plyta jest w ulu tylko kilka minut.
Jeśli dzialanie tego "cuda" polega na jego zapachu, to miod niezasklepiony raczej na pewno nasiaknie zapachem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arturino3
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: legnica Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:00, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witam!
Ja także nie stosowałem tego specyfiku, ale słyszałem że jest bardzo skuteczny i szybko paruje czyli do miodu i wosku nie powinien się dostać. jest dostępny w małych opakowaniach np 100ml -to koszt kilkunastu złotych+ewentualna przesyłka. Właśnie myślałem ażeby w tym sezonie dokonać próby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tabaczek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:08, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | jest dostępny w małych opakowaniach np 100ml -to koszt kilkunastu złotych+ewentualna przesyłka. |
Możesz podać żródło ewentualnego zakupu? Ani w internetowych sklepach pszczelarskich, ani na Allegro nie spotkałem. W internecie także bardzo ogółne wiadomości. W gdańskim sklepie przy WZP od 2 lat nie było...
Cytat: | Właśnie myślałem ażeby w tym sezonie dokonać próby |
Też mnie korci wypróbować ten specyfik...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arturino3
ASYSTENT PSZCZELARZA
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: legnica Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:42, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Tutaj możesz zamówić :
B&K Przedsiębiorstwo Wielobranżowe chyba w Bytomiu, ale wpisz w wyszukiwarkę to ci pokaże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tabaczek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 16 Lis 2010
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Gdynia Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:47, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za pomoc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciuśk
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: proszowice
|
Wysłany: Wto 7:50, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Uważam że każde zastosowanie chemii w życiu pszczół w pewien sposób działa ujemnie. Jeżeli moja pamięć mnie nie zawodzi
to bezoen sodowy był stosowany jako środek konserwujący przy różnego rodzaju przetworach.
Co do miodobrania jestem tradycjonalistą i przy dobrej organizacji pracy można dziennie odebrać miód nawet ze 100-tu uli we dwie osoby, zakładając że będzie dobry rok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiesiek33
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Lubelskie. Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:30, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ten środek rzeczywiście jest stosowany w pasiekach towarowych ,ale z tego co pamiętam jest to straszne świństwo !!!!!!! Niestety nie pamiętam gdzie o tym czytałem. Wiadomo pasieka towarowa to pasieka towarowa. Czy przy kilku lub kilkunastu ulach ,warto truć pszczoły i własne dzieci???.Zanim wpakujecie jakieś świństwo do ula warto wcześniej ,dowiedzieć się czegoś.
tabaczek
Doświadczony (a)
aldehydu bezenesowego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wiesiek33 dnia Czw 17:48, 27 Sty 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|