Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alvin29
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: OPOLSKIE Byczyna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:34, 19 Lut 2012 Temat postu: Gotowanie wosku pod ciśnieniem |
|
|
Witam wszystkich.
Dlaczego wkładany żółty wosk do zbiornika w którym podnoszę ciśnienie do 1.5 Atm i trzymam około 40 min wychodzi ciemnawy tak jakby się przypalał.Dodam że na dno wlewam kilka litrów wody co by nie przypalało.
Pozdrawiam Andrzej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alvin29 dnia Nie 10:50, 19 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
qq
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 494
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Skąd: Kwidzyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:12, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Wymień płaszcz w zbiorniku ,albo wymaluj farbą piecową i tyle .Albo gotu jak gotujesz .
Kocioł ma zapewne ściany z ocynkowej blachy ,dlatego te kłopoty. Normalnie w spożywce ocynk nieprzeszkadza przy wosku daje niepożądane efekty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:13, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
A czemu potrzebujesz ciśnienia 1.5 Atm, czy dla zabicia zarodników, robisz węzę ?.
Jeśli masz własny wosk i na swoje potrzeby, nie bardzo widzę sens. Natomiast widywałem kotły do ciśnieniowego wytopu, były aluminiowe kocioł 70l ważył też z 70kg.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alvin29
Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: OPOLSKIE Byczyna Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:31, 22 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Dokładnie tak.Mam walce firmy Lankoff do węzy wielkopolskiej. Wosk gotuje tak na wszelki wypadek co by nic nie przetrwało, jest ciemny ale pszczołom to chyba nie przeszkadza bo węze odrabiają szybko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez alvin29 dnia Śro 13:31, 22 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Darek4
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 06 Gru 2011
Posty: 109
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kończyce Małe,Cieszyn Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:32, 17 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
alvin29 napisał: | Dokładnie tak.Mam walce firmy Lankoff do węzy wielkopolskiej. Wosk gotuje tak na wszelki wypadek co by nic nie przetrwało, jest ciemny ale pszczołom to chyba nie przeszkadza bo węze odrabiają szybko. | Jest ciemny bo jeszcze masz w tym wosku dziadostwo ja gotuję trzy razy i przecedzam przez gęstą firankę i dopiero za trzecim razem jest fajny czysty wosk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kamiloo
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:41, 28 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Koledzy Powiedzcie mi jaka jest cena takiego walca Lankoff.pozdrawiam i dziekuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Honey
Dołączył: 07 Sty 2013
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:48, 07 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
wosk reaguje z zelazem Fe,aluminium Al,cynkiem Zn(barwa brunatna) miedzia Cu(barwa zielona)
jest to podstawowa reakcja kwasu i metalu dajaca nie rozpuszcalne zwiazki (sole metali) stad barwa po gotowaniu z woda w przypadkowych naczyniach.
Zabarwic mozna go tez poprzez nieudolne gotowanie starego(zabrudzonego kalem larw i oprzedami) suszu z bardzo mala iloscia wody.Taki sam plaster stopiny na sloncuw topiarce pocieknie jasnym zoltym woskiem,i nic tu UV nie ma do procesu ,bo zwykla szyba jest dla ultrafiotu bariera.
Opowiadanie o zdrowych pszczolach to bajka jak robisz jakiekolwiek przetwory to sloiki sie gotuje!!!Wiec logicznym jest,ze jak cos zebrales z wielu uli a w jednym byla niespodzianka to po zrobieniu wezy do wszystkich te niespodzianke zalozysz
Wosk to normalny "smalec" (wprawdzie od Boga dany i to budzi emocje),
ale ogrzewany bez wody i kontroli moze sie zapalic.(swieczke kazdy zna parujacy wosk pali sie w okolo 340C)osiagniecie wiec temperatury 120-130C na 30min jest mozliwe bez dodatkowych "balonow"co je ktos na szrocie widzial jednak ogrzewanie "na pałe" moze doprowadzic do przypalenia sie pylkow kwiatowych(wiecej 140C) (trzymanie stopionego wosku przez kilka dni tez.) powoduje brunatnienie.Wosk na poczatku bedzie bulgotal ,ale to tylko woda probuje sie wydostac z pod tluszczu, potem sie wszystko uspokaja powierzczhnia robi sie szkilista Lagodny plomien jak do bigosu i bedzie OK Jezeli jest to wosk pszczeli to weza z takiego czy innego wosku bedzie przez pszszczoly odbudowana.
Kosztem jest termomert bo zegarek to juz chyba kazdy ma
(no chyba ,ze mlotek dostal na Komunie,by sobie prezenty z glowy wybil)
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|