|
DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW http://www.pasiekamichalow.com
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 10:39, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie synonimy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 10:57, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Rzepak rodzina - kapustowate, rodzaj KAPUSTA !,gatunek - kapusta rzepak. Głąba ma wiatropylnego jak wszystkie z jego rodzaju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
M@ciej
Moderator
Dołączył: 05 Lis 2008
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Skąd: Berlin, Suwałki Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:27, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
A WRACAJĄC DO TEMATU
Odnosząc się do pierwszego postu uważam, że miód
nie powinien sfermentować. Już go odwirowałeś?
Jak nie to wstaw z powrtoem ten plaster do ula.
Po co ten pośpiech? Poczekać aż zasklepią do połowy, przechylić
i zobaczyć czy leci, jak tak to chyba lepiej zostawić, no nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Nie 14:07, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
mówi ze odwirował , ale zawsze mozna go poddac z powrotem do ula , a wracając do tematu o pochodzeniu rzepaku napisałem na odpowedz, macieja ze nie nalezy do rodziny zbóż , to tak na marginesie bo po forum łazi jedna menda i kazdemu docina i dosrywea ale nie na temat, po drugie to już było w innym temacie ale ze dotyczy tez tej mendy , to taka rada dla początkujących pszczelarzy dymu do ula dajemy minimalne ilości przypomina to pszczołom o pożarze i to ze trzeba uciekać , wtedy zabierają miód do wola na tak zwany żelazny zapas, wpuszczając duzo dymurozwscieczymy pszczoły , ale jak mówie to jest rada dla zaczynających przygodę z pszczołami , bo wszelkie inne mendy i tak tego nie zrozumią , ot taka gnida dworska
|
|
Powrót do góry |
|
|
daro
Gość
|
Wysłany: Nie 15:11, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
birkut napisał: | każdy rzepak jest wiatropylny |
Bilobil brkut bilobil
I pokaż te rady dla początkujących ? Wymądrzać i sypać obelgami potrafisz, to pewne, myślałem że avico jest upierdliwy, może ,ale chamstwa to kolega powinien na uniwersytetach uczyć.Ja na początku swej drogi spotkałem kogoś takiego, co wszystkie rozumy pozjadał,i strasznie złośliwego.Kolega dyskutując w internecie zapomina że wszytko co się napisało można znaleźć, dyskusję z darkiem na temat tego zdjęcia z ulem też i ile strzałów po zaliczył kolega. Rad złośliwca nikt nie słucha bo nie jest pewien czy dobre.
A WRACAJĄC DO TEMATU :
miód powinien być w ramkach gniazdowych w 2/3 zasklepiony ,ALE ! trzeba brać pod uwagę wiele czynników choćby po odebraniu młodych pszczół braku woszczarek do zasklepienia.Po to zawodowcy kupują refraktometry bo mimo że nie sklepiony to już dobry.Nie trzeba czekać. Jak leci z komórki 100% z powrotem do ula w jakikolwiek sposób. Nie bądź kolego pazerny - to się mści.
Ostatnio zmieniony przez daro dnia Nie 15:24, 10 Lip 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Administrator
Administrator
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 1662
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ---------- Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:12, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze dodam, że i ja wirowałem wczoraj i w piątek.
U większości rodzin plastry poszyte w 95% na biało woskiem,
a w niektórych tylko wąskie paseczki u góry plastra, a na dole miód niezasklepiony, wziąłem takie ramki, bo miód z nich nie skapywał.
Muszę przyznać, że tak łagodnych pszczół to jeszcze nie miałem.
No spokojne, wogóle dymu nie trzeba było uyżywać. Po dwóch ulach, stwierdziliśmy z Michałem "co jest?!?"
Przy kolejnych jeszcze w kapeluszach i rękawiczkach jednorazowych nikrylowych, ale już bez kurtek, swetrów, kombinezonów, tylko w normalnych koszulach. No nie mogłem wogóle uwierzyć. Latały gęsto, obsiadywały nas, łaziły po rękach, twarzy, ale wogóle nie żądliły, wogóle nie wkłuwały się i pierwszy raz żadna mnie nie użądliła.
Było słonecznie 28* sobota, w piątek trochę pochmurnie i jak kończyliśmy była burza.
Ja nie wiem od czego to zależy, może od faz księżyca, przyciągania fal morskich, wilgotności powietrza, no naprawdę nie wiem. Raz jak się idzie to po otwarciu ula trzeba spierniczać, bo setkami się wysypują i od razu nei patrzą tylko żądlą, a innym razem jak np wczoraj łagodne jak baranki, tylko obsiadywały nas, ciekawie patrzyły i chodziły po nas, trzeba by zbadać bardzo dokładnie od czego to zależy, że są raz łagodne, a raz ostre. Albo pewnie zależy od ich "widzi mi się" i ogólnej pogody. Może przez te ostatnie deszcze zmiękły i są spokojne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Administrator dnia Nie 16:14, 10 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:31, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Admin.
Nie szukaj faz księżyca, łagodność pszczoły wynika z linii którą posiadam, ale przede wszystkim z nastawienia pszczelarza do pracy. Zauważyłem u siebie. Jeśli idę do ula rozprężony, wiem że mam coś co zrobienia, nie jestem zestresowany żadna nie utnie. Tak jakoś jest, one wyczuwają nasze nastawienie. Wielokrotnie rodzina którą uważałem za upierdliwą, szedł syn i bez niczego zrobił. Tato idź posiedź. Patrzyłem z podziwem, wskazywał inną zrób ty.
W piątek ok 10 urwałem się z pracy, bo piękna pogoda, trzeba coś odwirować. Oczywiście korki na wyjazdach, jestem w połowie drogi do pasieki leje.Zajechałem ok 11.30 umyłem wirówkę rozpogodziło się. Zabrałem z 10-ciu nadstawki bez jednego użądlenia, szybkie wirowanie, cały czas słychać było grzmoty, oddałem nadstawki 14,30 znów burza gradowa trwała prawie do 17. Podobnie w sobotę na drugim miejscu.
W ubiegłym tygodniu podawałem matki które otrzymałem w prezencie od Staszka. Horror takie były agresywne.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maciej1993
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 01 Cze 2010
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Starogard Gdański Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:14, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
dobra dużo dowiedziałem się o rzepaku że jest kapustą itp
miód odwirowałem narazi nic się nie dzieje bo tylko jedną ramkę złą wybrałem i to się osadziło u góry to zdjąłem z góry a reszta była normalna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:31, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
maciej1993.
Zapisz się na kurs przysposobienia rolniczego, zapłacisz i dowiesz się o rzepakach więcej.
Zdobyłeś tu wiedzę podstawową, za dogłębną i certyfikat /obejmuje: termin siewu, opryski, metody zbioru, produkcja paliw i margaryny, etc / trzeba niestety zapłacić.
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pon 16:37, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
co do pszczół tak, pszczoły jakby wyczuwały nasz nastrój, pszczoły wyczuwaja jakimś zmysłem czy niepogoda bedzie dłuższy czas , czy tylko przejsciowe (agresja) na mazurach jest miejscowosc Czarny las, kiedyś była tam filia pszczelarstwa z olsztyna potem sie to jakos rozmamłało ale jeżdżąc tam własciciel pokazywał mi na wadze co sie działow ulu , np. godz. przed nadejsciem deszczu pszczoły były w ulu, miał to fajne zrobione w pomieszczemiu wykres wagi i drugi wykres pogody, godzinę przed zachodem słonca pszczoły były w ulu,
a do admina? bywa w pszczelarstwie taki kalendarzyk kiedy mozna robić przy pszczołach własnie na fazy księzyca jest to brane, ja zawsze sie smieję z tego ze moze to i dobre ale do krów przykład? kalendarzyk mówi jutro mozesz robić a jutro leje , potem w xx nie wolno robic , ale jest pogoda a musze kuknac bo mi sie wyroja ,itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Malon
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 2372
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Skąd: Kielce Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:15, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem zafascynowany programem, oglądam namiętnie na National Geographic Chanel od bardzo dawna.
Zaklinacz psów. Byłem na kilku pokazach zaklinaczy koni.
Ci faceci robią z nimi rzeczy niemożliwe. Ale podkreślają. To nie my szarlatani, to wy nie znający podejścia do waszych pupili.
Polecam na spokojnie zobaczcie sami program nadawany jest ok 17-19., przemyślcie co Shizar mówi do właścicieli, a psy same wiedzą co mają robić. Przenoszę to na wszystkie zwierzęta które mnie otaczają,łącznie z pszczołami.
Stasiu Birkut.
Czy do twej beczki, da się zamontować kran co by niej gorzołeczka płynęła ?
Adam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
golina
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 15 Lut 2011
Posty: 943
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Skąd: stargard Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:09, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Pracując przy pszczołach na pewno warto uwzględnić rytmikę lunarną(księżycową).
Najlepiej pielęgnować pszczoły w czasie ubywania księżyca od pełni do nowiu,szczególnie zaś od 3 kwadry do nowiu.
W tym okresie księżyc jest widoczny tylko rankiem.Nie pracujmy w pasiekach podczas pełni,kiedy owady bywają pobudzone i niespokojne,oraz podczas nowiu,który stanowi okres regeneracji sił pszczół.Dodać warto,że w okresie pełni pobudzeniu owadów sprzyjają liczniejsze burze i parne powietrze.Wszelkie zabiegi lecznicze w ulu należy przeprowadzać w czasie ubywającego księżyca,najlepiej po pełni,bo jest to okres, kiedy organizmy łatwiej oczyszczają się.Pasożyty są wówczas mniej witalne.Dokarmianie pszczół bywa korzystniejsze przy przybywającym księżycu.W pierwszym tygodniu po nowiu nie należy niepokoić pszczół.Owady są bowiem wtedy szczególnie ożywione,pełne energii i ochoty do pracy.Zatem podsumowując nie wszystko zależy od rasy jak pisze mój przedmówca .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
birkut
Gość
|
Wysłany: Pią 11:51, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
ja mam pytanie do darka , jaka jest średnia zbioru miodu w niemczech , o może srednia wydajność w miodzie. z ula
|
|
Powrót do góry |
|
|
darek4257
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Skąd: NIEMCY Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:03, 09 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Hallo Ja to jestem taki pszczelarz nie dla miodu,,, 3 lata temu mialem 35litrow miodu z ula z 2 korpusow ostrowskiej (rodzina na 4 korpusach)z pierwszego wirowania potem nie liczylem.
W tym roku 1 wirowanie 18 -do 20 litrow a potem dalo na 2 po wiadrze 35 litrow.
I wszystkiego jeszcze nie odwirowalem.
Mialem 11 rodzin zrobilem z nich ponad 50rodzin,4 rodziny sprzedalem .
Pare matek sprzedalem za okolo 100€
kupilem matki za 355€
Pozniej mieszalem ze mi zostalo 25 rodzin.
Wracajac do zbiorow to zawsze mam minimum 50 kg max 80 kg.dziele 1 rodzine na 2.Ten rok podzielilem i pozniej wrocilem do 25 rodzin na 2 korpusach 22 ramki ostrowskiej rozmiar.I nie zwezam gniazda bo nie mam mozliwosci bym musial im pokarm zabrac .poz d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bohtyn
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 21 Gru 2010
Posty: 1593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 84 razy Skąd: Góry Świętokrzyskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:06, 14 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kol.Darek - nie wierzę "Z 11 zrobiłeś 50 rodzin,4 sprzedałeś i jeszcze nabrałeś miodu po min.50kg, matki sprzedałeś,mieszłeś tzn chyba połączyłeś,22 ramki pszczół o tej porze"- U nas to nawet w marzeniach jest to niemożliwe do zrobienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|