DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

LoszKa

Witam.Wywirowalem 2 dni temu miod lipowy i zdziwilo mnie to ze ma lekko kwaskowy smak.Czy to normalne?

TOM313

a z jakiego to rejonu tak szybko lipa przekwitła. Lipa będzie jeszcze kwitła w moim rejonie jeszcze ok tygodnia bo zaczęła dopiero co kwitnąć , nie licząc lipy wczesnej . Czy twój miód był zasklepiony , czy odwirowałeś nakrop

LoszKa

Ja okolice Tarnowa(malopolskie).U mnie lipa juz przekwitla a miodu prawie wogole nie bylo przez pogode i nie zasklepily go calkiem poniewaz na ramkach bylo go bardzo malo.Ale moim zdaniem byl dojrzaly odwracalem ramki z zadnej nie kapalo i przy odwirowywaniu robily sie ladne fale wiec mysle ze byl ok.

Paweł Surdek

Ja jestem z Krakowa i tutaj lipa też przekwitła tydzień temu. Słabsze rodziny miały również kłopot z zasklepieniem miodu. Pożytek jakby sie urwał i plastry nie były wystarczająco pełne. Jeżeli miód nie kapał przy otrząsaniu ramek to znaczy że był odparowany może pszczoły ciągle coś donosiły i nie śpieszyły sie z zasklepianiem. A dlaczego lekko kwaskowy? Może coś naniosły z innej rośliny i dlatego taki posmak.

agnieszka

w zachodniopomorskim lipa kwitnie od 3 tygodni mniej więcej-ta wczesna, kilka dni temu na mojej pasiece zaczęła 'pękać' ta późniejsza... z mojego doświadczenia wiem,że lipa ma specyficzny posmak, mi to się kojarzy z miętą, albo z uczuciem jakie jest podczas żucia gumy miętowej...nie umiem tego określić słowami... ale kwaskowy? wczoraj zaparzyłam sobie herbatę z kwiatów lipy- kolor i smak jak miodu-sprawdź może w ten sposób.

LoszKa

No dzieki.Jutro zobacze i porownam Smile

Darek4

Ja mieszkam na śląsku koło Cieszyna i wcześna lipa przekwitła już Ta póżna jeszcze jest ale tez za niedługo będzie opadać.

wrzosowy

No i jak wam ta lipa wyszła? U mnie pada od wczoraj i jutro ma padać. Dziś wyjąłem. O ile nakropu było pełno nie mieścił się w dwu korpusach o tyle miodu jest dobry korpus ostrowskiej. Jest nieźle ale myślałem że będzie więcej.

wrzosowy

Pozytywna jest tylko wilgotność 16%. Reszta średnio.

6Cichy

umnie z lipy po korpusie wielkp choć nie dostrzegam zielonego zabarwienia miodu bo spadzi na lipie nie było za wiele ale aromat lipowy czuć w miodzie Very Happy

Paweł Surdek

u mnie w krakowie w okresie kwitniecia lipy była ładna ciepła słoneczna pogoda przerywana krótkotrwałymi opadami deszczu. Lipa nektarowała jak szalona odkłady pozalewały gniazda. Jedna najsilniejsza rodzina z rasową matka Buckfast zalała 2 całe korpusy wielkopolskieie (niecałe 30L) Miód z lekkim odcieniem zieleni.

qq

Jak narazie udałe sieodebrać 9 kan i zostało jeszcze 7 uli do zabrania i umnie będzie po lipie i zostanie jeszcze poczekać trochę i wtedy za gniazda się zabrać ,odebrać jako wielokwiat i leczenie + zakarmianie zimowe

wrzosowy

Tylko czy zalała znaczy wyjałem? U mnie zalane to były 2 korpusy i gniazdo ale nektarem. Jak przyszło do wirowania tak naprawdę dały po korpusie. Fakt że wilgotność 16% ale że aż tak ubyło jestem szczerze zdziwiony. Jeszcze tydzień temu wygladało na 40 -50 z ula. Po wirowaniu wyglada na około 20.

agnieszka

no to i u mnie nie było jak myślałam, dziś skończyłam wirowanie, walczyłam z mężem od poniedziałku, byliśmy zdziwieni, bo wydawało się 2 tygodnie temu,że będzie ładny zbiór....czekaliśmy i czekaliśmy....lipka późna kwitnie więc sądziliśmy,że coś doniosą, a tu chyba nawet zjadły więcej Rolling Eyes

warszawiaki poszerzane, średnia to 8 l ... kiepściutko... w nadstawkę to nanosiły, ale w gniazdach na tylnych 5 ramkach susza...(stosuje kraty odgrodowe -8+5) zadowolona jestem z koloru, bursztynowy,ciemny z odcienią zieleni...

co mnie jeszcze zastanawia, piękna rójka, miodu w maju i czerwcu dała,że ho ho... a tu się okazuje,że w ulu pusto...niby czerw wygryzający się i nowy na bieżąco jest, niby się nie roiła, mateczka żywa piękna chodzi po plastrach...wokół ula żadnych oznak wytrucia czy innych dziwnych zjawisk 'paranormalnych' Shocked

ale pszczół jak na lekarstwo.... hmmm... CCD ??? Shocked

skłonna jestem uwierzyć w tą teorię Idea

Tadek 11

No niestety w niektórych rejonach kończą się już pożytki i po lipie praktycznie pszczoły nie mają co nosić. Ale pamiętam jak kiedyś miałem rodziny kaukaskie to późnym latem miałem całe nadstawki miodu z białej kończyny, nostrzyka i spadzi. Dzisiejsze krainki nie dorównają im w tym , no ale za to wiosną są wydajniejsze od kaukaskich.
Pozdrawiam