DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Juppes

W ubiegłym roku zazimowałem moją najsilniejszą rodzinę o wadze 49 kg ( inne pomiędzy 40-47 kg)na dwóch korpusach bez dokarmiania.
Dzisiaj ważyłem ule i nie do wiary, najsilniejsza rodzina waży 65 kg, naturalnie bez dokarmiania.( inne 50,5-60 kg)
Bez dokarmiania tzn. one same sobie przyniosły nektar i pyłek z niecierpka roylego.
Jeśli one same tak zadbały o pokarm, to myślę że w tym roku przyjdzie ostra zima.
Cz ktoś z forumowiczów też zrobił podobne doświadczenie?

Pozdrowienia
Juppes

Malon

Joppes
Masz super teren.
Nie ważyłem, ale ile dałem tyle mają. Kwitła nawłoć, całe połacie ugorów, teoretycznie dobre stanowiska łąkowe wilgotne,
nic nie przyniosły. Oprócz nawłoci we wrześniu, nie mam nic, fakt wrzesień u mnie był zimny i wietrzny.
Adam

Juppes

Malon,

ja porównałem tylko ostatnie dwa lata. Zazimowanie 2009 przy tak wysokiej wadze przyniosło nam rok rojowy, co będzie 2011?
Czy ten będzie jeszcze bardziej popieprzony?

Podrowienia
Juppes

darek4257

Hallo W tym tygodniu zalatwiam wage i waze moje musze poruwnac z Juppes ale tyle to nie beda wazyc co u niego.To jest waga brutto??? poz d

Juppes

Darek,

ja wyciągałem pojedynczo ramki a potem pszczoły z ula i ważyłem. Potem zsumowałem cały ciężar ula, do tego hciałe zaprosić Macieja żeby mi pomógł,ale nie miałem jego adresu.
To jest żart.
Naturalnie jest to waga brutto.

Pozdowieia
Juppes

darek4257

Hallo bo ja bede wazyl tez jako brutto plyte chodnikowa ktora mam na daszku tak czy nie??poz d

Juppes

Darek,

musisz jeszcze doliczyć ten kamień krawężnikowy, który leży na płycie. Wtedy jest brutto.

Pozdrowienia
Juppes

Administrator

Juppes nawiązując do pierwszego postu: z całą pewnością będzie ostra zime. Już w mediach pojawiają się określenia "zima tysiąclecia", każą robić zapasy, kupować czapki uszatki, kurtki, płaszcze, kożuchy itd. Może tak być rzeczywiście. Zauważyłem, że pszczoły rzeczywiście same donoszą sobie sporo pyłku i nektaru, jakby to co im dalem nie wystarczyło. Pierwszy raz boję się o zimowlę, bo mam wrażenie że o czymś zapomniałem, albo że rodziny czegoś nie dostały albo padną z jakiekoś powodu. Takie dziwne uczucie niepewności. Nie wiem czy nie dałem im za mało pokarmu itp.

birkut · Gość

admin jak zalecają kupowac tzn, ze bedzie odwrotnie i naprodukowane rzeczy beda magazyny zalegac, czytaj o paliwie jak gadaja ze bedzie taniec to idzie w góre i odwrotnie , a pszczoły? dopóki beda miały z czego to zawsze bedą przynosic , kolega chciał miec pszczoły dałem mu rodzinę władował tak cukru ze zalane były wszystkie komórki nie miały nawet na czym kłebu zawiązac i spadły, na wiosne miał miod ze sztachet bo ramki pełne zostały

StanleyK

[quote="Administrator"]Juppes nawiązując do pierwszego postu: z całą pewnością będzie ostra zime. Już w mediach pojawiają się określenia "zima tysiąclecia", każą robić zapasy, kupować czapki uszatki, kurtki, płaszcze, kożuchy itd. Może tak być rzeczywiście. Zauważyłem, że pszczoły rzeczywiście same donoszą sobie sporo pyłku i nektaru, jakby to co im dalem nie wystarczyło.

Panowie spokojnie, jeżeli daliśmy rodziną odpowiednia ilość pokarmu do przezimowania, to nie ma się czego bać. Kilkanaście lat wstecz, zimy bywały bardzo mroźne i śnieżne że nawet uli spod śniegu nie było widać i pszczółki przezimowały bez większych strat. Prawda jest taka że pszczoła zimna się nie boi, to my za bardzo przeżywamy różne pogodowe anomalie, a one sobie poradzą i przy zimie tysiąclecia, także niema co za w czasu panikować.

Pozdrawiam
Stanley

Malon

Ja wam powiem w kwietniu, czy była ostra.
Adam

Michał

Czuję że będzie ostra. A czemu czuję? Bo pszczoły czują, kitu w ulach jest po pachy, kiloramami można by zeskrobywać z beleczek, ramek i zatworu. Nie mówiąc o wylocie, musiałem wycinać w kilku rodzinach kit, podusiłyby się. Walą równo, zalepiają każdą malutką szczelinkę, one wiedzą co robią, zima będzie ostra jak w temacie. Coś mało pokarmu mają te moje w plastrach, nie to że ochładzałem gniazda i wyjmowałem ramki, ale od góry bardzo mało było zasklepionego pokarmu. Nie wiem co się znowu dzieje.

birkut · Gość

michale w innym dziale napisałem o ułozeniu pokarmu moze w tym roku bedą chciały isc z góry na dół? a z kitowaniem, u mnie specjalnie nie zauwazyłem ale poczekamy pozyjemy

StanleyK

birkut · Gość

jak na razie to u mnie pięknie słonko świeci , a do michała , nie poprawiajmy pszczół jezeli zakitowały wylotek widocznie tak im potrzebne było krązenie powietrza ty swoim czynem zburzyłes im plan zimowania, kiedyś z gdanska przywieziono pszczoły na mazury po zmarłym pszczelarzu w jesieni, rodzinka na zimę zamkneła wylotki na głucho i czym się dało opatuliła ule , w takim stanie przyjechały na mazury, na wiosnę sie okazało ze pszczoły mają sie swietnie, , i jeszcze jedno przy steżeniu co2 18 pszczoły potrafią zyc człowiek nie , taka mała róznica