Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:48, 29 Paź 2013 Temat postu: Czerwienie... |
|
|
Witam Kolegów (Koleżanki jak są, to też )...
Nienormalnie ciepła jesień. Tydzień temu w Poznaniu było od 20 do 24 stopni. Czy jest taka możliwość, że wygryzły się (i wygryzą) w październiku nowe, zimowe pszczoły?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arek92
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Skąd: małopolska Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:28, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
ja tylko wtrace ze u mnie w godzinach wieczornych było 19 stopni a dzis 20 w ciagu dnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:53, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
arek92 napisał: | ja tylko wtrace ze u mnie w godzinach wieczornych było 19 stopni a dzis 20 w ciagu dnia |
To czerwi w godzinach rannych, południowych, popołudniowych czy wieczornych?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:59, 29 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ciekawe jak z zapasami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miodovit
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 17 Lut 2013
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Skąd: Galicja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:55, 30 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Czy jest taka możliwość ? pewnie że jest, powiem więcej to nie możliwość, a pewność, że przez cały niemal październik matki czerwiły. Na początku X widziałem to tylko w najsłabszym odkładzie ze świeżą matką, ale przez kilka ostatnich dni tylko z jednej rodzinie pszczoły nie nosiły wody, w pozostałych rodzinach ruch jak w pełni sezonu, a po pyłek to chyba na cmentrz latają. Że jest dużo świeżo wygryzionej pszczoły świadczą obloty, systematycznie jak słońce przyświeci na pasieczysku to to robią wypady przed ule jak by się miały roić.
Do Radka - a z zapasami tak jak ze wszystkim do końca nie przewidzisz i w niektórych rodzinach na bank "styczniowe ciasto na ramki", no chyba że ktoś wiedział na pewno " że amelinium nie pomalujesz" i władował po 20 kg pokarmu to pewnie jeszcze w maju będzie go wirował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:20, 30 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
jestemradek napisał: | Ciekawe jak z zapasami |
Wiem, że bardzo dobrze. Nie brałem od pszczół miodu, a zrobiły go ok. 4/5 kg w trzech ulach. Do tego wzięły po 15 kg syropu pszczelego na ul.
Nie wiem po jakim czasie krystalizuje się miód w plastrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Śro 22:31, 30 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Tajden napisał: |
To czerwi w godzinach rannych, południowych, popołudniowych czy wieczornych?... | Matka czerwi od godziny 7 do 15 niedziela i święta wolne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
irkor
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:49, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Jesień nie jest zupełnie nienormalna. Anomalie pogodowe zdarzały się wcześniej i będą zdarzały się zawsze. Nie oznacza to jednak jakiejś katastrofy dla pszczół. Pszczoły były tysiące lat przed człowiekiem i potrafiły sobie poradzić bez niego. Oczywiście dzisiaj na skutek pasożytniczego bytowania człowieka na planecie Ziemia, pszczoły nie poradzą sobie same bez pomocy pszczelarza.
Zadbajmy o odpowiednią ilość pokarmu na zimę, dokonujmy zalecanych i terminowych zabiegów przeciwdziałających rozprzestrzenianiu się warrozy, a pszczoły poradzą sobie z największymi anomaliami pogodowymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wojtek
MISTRZ PSZCZELARSKI
Dołączył: 25 Mar 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:16, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Obdymiałem już 3 razy tej jesieni, skoro matki ciągle czerwią a pogoda wiosenna, czy obdymić kontrolnie po raz 4 w listopadzie jak zrobi się chłodniej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jestemradek
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 08 Cze 2012
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Skąd: Kotlina Kłodzka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:59, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy jeszcze dasz radę, ale jakbyś pomyślał w porę i zrobił te oddymiania w odstępach 4 dniowych, to czwarte oddymianie zdecydowanie zamknęłoby temat warrozy w tym sezonie
Radek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irkor
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 10 Cze 2013
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:08, 31 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Listopad jest już miesiącem „ciszy w pasiece” i tak naprawdę wszystkie prace w pasiece powinny być zakończone bez zaglądania do uli. Ciepłe dni w tym miesiącu pozwalają jeszcze pszczołom na loty (młode pszczoły mogą jeszcze dokonać oblotów).
Wszystko zależy od tego jaki przyjąłeś model walki z warrozą. Niektóre zabiegi można powtórzyć jeszcze w listopadzie. Większość stosowanych środków wymaga jednak temperatury powyżej 10 stopni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tajden
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:43, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
irkor napisał: | Listopad jest już miesiącem „ciszy w pasiece” i tak naprawdę wszystkie prace w pasiece powinny być zakończone bez zaglądania do uli. Ciepłe dni w tym miesiącu pozwalają jeszcze pszczołom na loty (młode pszczoły mogą jeszcze dokonać oblotów).
Wszystko zależy od tego jaki przyjąłeś model walki z warrozą. Niektóre zabiegi można powtórzyć jeszcze w listopadzie. Większość stosowanych środków wymaga jednak temperatury powyżej 10 stopni. |
Jeżeli odymia się ule Apiwarolem urządzeniem, które wtłacza dym do ula, czyli zabieg bez otwierania ula, to dlaczego musi być temperatura powyżej 10 stopni?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
piotrpodhale
Gość
|
Wysłany: Pią 10:31, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
W niskich temperaturach pszczoły zbijają się w kłąb i do środka nie dostanie się dym z apiwarolu. Warroza w tym czasie chowa się "za kołnierz" u pszczół i tak oczekuje bezpiecznie na lepsze czasy. Myślę że wiesz jakie miejsce na pszczole nazwałem za kołnierzem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Robi_Robson
Gość
|
Wysłany: Pią 10:40, 01 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Można jeszcze śmiało zastosować kwas szczawiowy .
Temperatury w dzień są jeszcze kilka stopni powyżej zera , a więc zabieg można bez problemu wykonać .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|