Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW
http://www.pasiekamichalow.com
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

nawloc

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PRZYGOTOWYWANIE RODZIN PSZCZELICH DO ZIMY - PEŁNA MOBILIZACJA PSZCZELARZA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adas40
ASYSTENT PSZCZELARZA
ASYSTENT PSZCZELARZA



Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 12:30, 07 Wrz 2012    Temat postu: nawloc

Witam..mam pytanie odnosnie nawłoci,ostatnio własnie ja odwirowałem i mam zamiar dokarmiac,pzyznam ze w tym roku jest jej mnostwo,rowniez w czesci gniazdowej uli.Moje pytanie jest takie jak to wlasciwie jest bo ostatnio dowiedzialem sie ze powinno sie wybierac nawłoc do zera nawet z czesci gniazdowej bo ona sie szybko krystalizuje i w zimie pszczoły nie maja z tego pozytku chociarz i tak to jest niemozliwe bo nad czerwiem jest miód a po podaniu syropu niewiele mozna juz wymyslec bo sie wszystko wymiesza.Pozdrawiam........

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jarekk
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 05 Paź 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

PostWysłany: Pią 20:35, 07 Wrz 2012    Temat postu:

Masa pszczelarzy zimuje na nawłoci i nic się nie dzieje . Problem by był gdyby w ulu została spadź

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
TOM313
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 15 Gru 2011
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:04, 07 Wrz 2012    Temat postu:

Wszyscy piszą o tej spadzi książkowo, ja kupiłem w zeszłym roku bardzo późno 1 ul z rodziną załadowaną spadzią. Było już późno więc jej nie wirowałem ani nie zakarmiałem dodatkowo na zimę. Pszczoły przeżyły rewelacyjnie a na wiosnę i do tej pory są moją najsilniejszą rodziną. Więc a osobiście teorię o spadzi obaliłem a wy myślcie co chcecie wiem , że zaraz każdy napisze swoją mądrość ja to tu bywa ale ja to wytestowałem i w tym roku spadzi również nie wirowałem chodź jest je sporo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulownia
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:45, 07 Wrz 2012    Temat postu:

już któryś rok zimuję na nawłoci w tym roku zostało jej w gniazdach po 6 kilogramów zimowla bardzo dobra można śmiało ją w gniezdzie zostawić

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CarIvan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:49, 07 Wrz 2012    Temat postu:

TOM313 napisał:
Wszyscy piszą o tej spadzi książkowo, ja kupiłem w zeszłym roku bardzo późno 1 ul z rodziną załadowaną spadzią. Było już późno więc jej nie wirowałem ani nie zakarmiałem dodatkowo na zimę. Pszczoły przeżyły rewelacyjnie a na wiosnę i do tej pory są moją najsilniejszą rodziną. Więc a osobiście teorię o spadzi obaliłem a wy myślcie co chcecie wiem , że zaraz każdy napisze swoją mądrość ja to tu bywa ale ja to wytestowałem i w tym roku spadzi również nie wirowałem chodź jest je sporo.


Zależy jaka to była spadź bo jak liściasta z owocówki czy świerka ew. jodły zmieszana z wielokwiatem to ok mogła silna rodzina na niej przetrwać ale jak byś miał miał spadź klonową w plastrach lub modrzewiową- kamienną pozamiatał byś dennice z pszczół.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez CarIvan dnia Pią 22:50, 07 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulownia
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:53, 07 Wrz 2012    Temat postu:

nie za zimował bym pszczół na żadnej spadzi
jest za duże ryzyko że rodzina nie przetrwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
birkut
Gość






PostWysłany: Pią 22:56, 07 Wrz 2012    Temat postu:

carlwvan , kiedyś polska była mlekiem i miodem płynąca było to jeszcze w czasach gdy pszczelarstwo było na poziomie epoki kamienia łupanego , nikt im spadzi nie odwirowywał pszczoły żyły , a juz kombinacje co było w ulach i na czym niemożna zimować, to dywagacje pitera z portllandi
Powrót do góry
CarIvan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:57, 07 Wrz 2012    Temat postu:

paulownia napisał:
nie za zimował bym pszczół na żadnej spadzi
jest za duże ryzyko że rodzina nie przetrwa
Na spadzi z domieszką wielokwiatu zimowałem, na czystej spadzi liściastej z drzew owocowych również, przetrwały w niezłej kondycji, na czystej spadzi spadną na 90% choć nie testowałem u siebie, za to wiem że na klonowej i modrzewiowej lecą na 100% niezależnie od siły rodziny. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulownia
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:58, 07 Wrz 2012    Temat postu:

to zostawmy dla obalenia mitu pszczoły na spadzi i wznowimy dyskusje na wiosnę

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
CarIvan
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 25 Paź 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:01, 07 Wrz 2012    Temat postu:

Na jakiej i skąd ją weźmiesz w tym roku, u mnie nie polała Crying or Very sad i dla siebie nawet nie ma nie wspominając o klientach co się zaczynają dopytywać. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulownia
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:04, 07 Wrz 2012    Temat postu:

w tym roku już można zapomnieć o spadzi moje rodziny dostały dziś ostatnią dawkę apifortuny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Robi_Robson
Gość






PostWysłany: Sob 9:21, 08 Wrz 2012    Temat postu:

paulownia napisał:
w tym roku już można zapomnieć o spadzi moje rodziny dostały dziś ostatnią dawkę apifortuny

Wszyscy o spadzi , a temat był zdaje się o nawłoci ? Very Happy
Mily_Marian pisał gdzieś , że w latach kiedy pogoda dopisze i dobrze naniosą miodu nawłociowego ,
to wcale bzyków nie dokarmia tylko zimuje wyłącznie na miodzie nawłociowym .
Kilka zim ma już za sobą , więc chyba wie co robi Wink
Powrót do góry
paulownia
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 33 razy
Skąd: podkarpacie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:51, 08 Wrz 2012    Temat postu:

pewnie że wie na nawłoci można śmiało zimować bez obaw

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zolek7
MISTRZ PSZCZELARSKI
MISTRZ PSZCZELARSKI



Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Warmia
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:44, 11 Wrz 2012    Temat postu:

JADŁEM DZIŚ MIÓD NAWŁOCIOWY. PIERWSZ RAZ W ŻYCIU. aLE ZAJE....Y. W pszyszłym roku nastawiam się na niego z kilkoma rodzinami. a co najważniejsze wcale nie śmierdzi skarpetami.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
matik15
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)
DOŚWIADCZONY (A) PSZCZELARZ (-RKA)



Dołączył: 13 Maj 2011
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:52, 18 Wrz 2012    Temat postu:

ja zimuje na nawloci druga zimę nie dokarmiam ani kropli pogoda dopisala miodu jest po brzegi w ulach jeszcze nie wyciagalm zadnych ramek dopiero teraz bede robil miodobranie zostawiam po 8 ramek na warszawskim zwykłym reszte wiruje a pod koniec wrzesnia odymiam apiwarolem co 4 dni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW Strona Główna -> PRZYGOTOWYWANIE RODZIN PSZCZELICH DO ZIMY - PEŁNA MOBILIZACJA PSZCZELARZA
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin