DYSKUSYJNE FORUM PSZCZELARSKIE POD PATRONATEM PASIEKI MICHAŁÓW

Ander

też mi sie tak wydaje, że nie ma powodu do paniki. Oglądałem ten rój, to tylko lekka biegunka jak napisaliście już. Tyle że wymieniliśmy na zapasowe plastry. Nic po za tym nie robiliśmy, pszczoły same sie wyleczą, chociażby miodem, tak jak napisał kol. Miły_Marian. Miód zawiera polinefole które niszczą bakterie. Zobaczymy wszystko na wiosne, pozdrawiam.

Administrator

___________________________________________________________________________
Kolejny sezon za nami. Nie wiem czy jest sens powtarzać się znowu, co należy robić i co wchodzi w skład przygotowań zimowych. Myślę, że początkujący mogliby sobie prześledzić jeszcze raz powyższe wiadomości, cały tok dyskusyjny i wszelkie wypowiedzi. W razie Waszych pytań lub nowych czynności nieopisanych wyżej będziemy odpowiadać.

StanleyK

Należałoby już ustawić gniazda do zimowli, wycofać białe nie przeczerwione ramki z gniazd, zastosować leki przeciw warroa no i zabezpieczyć rodziny pszczele w odpowiednią ilość pokarmu tak by nie miały poczucia głodu. Ja swoim rodzinom podałem już dwa tygodnie temu po 9kg na rodzinę, mowa tu o suchej masie przez co pszczoły nie mają poczucia głodu a mateczki czerwią prawie jak wiosną.

Pozdrawiam
Stanley

Gandalf

Dzisiaj rano wchodzę do pasieki i zastanawiam się czy nie trwa jakiś rabunek. Okazało się, że to robotnice tak zaciekle wywalały trutni z uli. No normalnie walka, pszczoły za fraki te trutnie jep z ula, te z powrotem wracają i tak w kółko, bawią się w berka czy co?

darek4257

Hallo Gdy pszczoly przy wylotku sa niespokojne i leciutko podskakuja na nozkach tzn ze maja pasorzyta w ukladzie oddechowym.Ale to jest nie grozne przy mocnych rodzinach. Poz d.

birkut · Gość

gandall? a gdyby ciebie z ciepłej chałupy wywalali to co? nie wracałbyś? hahaha Laughing

StanleyK

Tak jak Gandalf pisze, pszczółki już zabierają się ostro za usuwanie trutni, one wiedzą lepiej jak my co mają robić. Pomimo że są zakarmione dobrze, to chcą pokarm oszczędnie wykorzystać na rozwój właściwego czerwiu pszczelego, a chłopcy już im nie są potrzebni więc fora ze dwora aby za dużo im pokarmu nie ubywało.

Pozdrawiam
Stanley

M@ciej

a no właśnie, biedne te chłopaki, czarno widzę teraz ich los bez pomocy robotnic.

Bączek

Proponuję jeszcze powtórzyć, a może raczej zapytać jak wygląda u Was Koledzy ścieśnianie gniazda i układanie zapasów na zimę, chodzi mi głównie o ule korpusowe.

marcinluter

JA mam wielkopolskie stojaki i zimuję na 1 korpusie ,nic prostszego , strzepuję pszczoły z ramek z miodni tak jak przy miodobraniu ( bo wtedy mam miodobranie:) ) i zakładam beleczki między ramkowe, w tym roku zostawię 2-3 otwarte gdyż będę karmił podkarmiaczkami wiaderkowymi...
JA trzymam rodziny silne tzn, do zimowli 10 ramek i na wiosnę nie muszę wyciągać żadnej "zbędnej" ramki ale na siłę rodzin pracuję od połowy lipca ...

(odkłady dostają ciasto , rodziną produkcyjnym zamieniam ramki , domiodni daję czerw zamknięty a susz daję do rodni , matka ma gdzie czerwić . Rodzinkę która będzie zimowała matka zapasowa zrobiłem 3 tygodnie temu matkabyła NU na 3 ramkach w tym 2 czerw na wyjściu , dziś rodzina ma 4 ramki czerwiu otwartego i już zasklepionego i odrobiła 2 ramki węzy ,która jest zaczerwieniona i 1 która będzie w krótce zaczerwieniona , bo dziś dostały ale daję małe dawki syropo-syty ( 1/4 miód, 2/4 cukier i 1/4 wody ) i myslę ,że na zime pójdzie na 7 ramkach, i to jest rodzina z matka zapasową Wink

marcinluter

A zapomniałem dodać ,że rok temu zrobiłem rodzinkę z matką NU 10 sierpnia i zimowała na 3 ramkach , na wiosnę matka czerwiła normalnie (nie trutowo) i przezimowały w dobrej kondycji , choć miałem obawy

,rodziny silne w maju 2011 roku dadzą , odkłady na 3 ramkach a w czerwcu będą na 6, i dużo miodku i o rójce myśleć nie będą... ale to jest możliwe tylko z rasowymi pszczołami a w szczególności z Buckfastem , w pszyszłym roku zostawię sobie tylko jedną rodzinę z czerną pszczółką , tak aby oko nacieszyć murzynkami Wink

birkut · Gość

marcin , gadałes ze na półtorej ramki

marcinluter

bo obsiadywały 1 i 1/2 ramki na czarno a pokarmu miały 3 Smile

, a jak mówiłem to pszczelarzowi od którego kupiłem pszczółki (pierwsze) to powiedział ,ze to niemożliwe i zimy nie przetrwają ,a tu ba przezimowały i matki nie zaziębiły choć zima mroźna była, ale jak się zrobiło ciepło to pierwsze wyszły na oblot... było 10*C w cieniu.... ale , wiem ,że czym silniejsza rodzina tym lepsza zimowla co w późniejszym okresie procentuje , nasówa mi się pewne sformowanie Bocianka " ul miodu nie nosi ale primy(i BF Wink

) tak "

marcinluter

W sumie miały 3 ramki , znowu gapa w całokształcie zdania , i obsiadywały na czarno 1,5 ramki ...

Ander

Czy ktoś ma jakieś pytania związane z przygotowaniami pszczół do zimy? Jak wygląda sytuacja u naszych młodszych kolegów pszczelarzy?